Witam serdecznie
poszukuję wszelkich możliwych informacji na temat brata mojego dziadka Stanisława Bartoszewskiego syna Antoniego i Marianny z domu sobisiak, urodzony 13.04.1895 w Poznaniu, ostatnio zamieszkały w Poznaniu pod dzisiejszym adresem Głogowska 93/20 (po nim zresztą mam imię nadane na jego cześć)
Podobno był żołnierze błękitnej armii generała Hallera, po i wojnie światowej brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej na której zginął.
Według listy strat żołnierzy w latach 1918-1920:
Stanisław Bartoszewski stopień: kpr. (Chyba kapral), oddział: 145 p.strzel. (zapewne chodzi o 145 pułk strzelców kresowych), zgon: pl. (Chyba poległ) 28.05.1920 Hajsyn
Chyba chodzi o ten pułk:
https://pl.wikipedia.org/wiki/72_Pu%C5% ... oty_(II_RP)
Według rodzinnych legend :
- brał udział w powstaniu wielkopolskim w Poznaniu (ale wydaje mi się to mało prawdopodobne)
- o śmierci Stanisława zawiadomił rodzinę lokalny ksiądz, który widział całe zajście. Podobno Stanisław, gdy skończyła mu się amunicja, został pojmany przez czerwonoarmistów, przywiązany do drzewa drutem kolczastym i zakuty bagnetami. Ksiądz napisał też, że przechowuje dla rodziny szablę i zegarek po Stanisławie i czeka na odbiór.
(Jednak pierwsza parafia katolicka w Hajsyn powstała dopiero na początku XXI wieku)
najbardziej ciekawi mnie przebieg jego służby w armii generała Hallera jak i miejsce pochówku lub upamiętnienia na Ukrainie (czy w ogóle takowe istnieją dla polskich żołnierzy z wojny polsko-bolszewickiej?)
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki i informacje