Poszukiwanie informacji o przodkach, ogłoszenia
Odpowiedz

Rodzina Normanów

11 sty 2010, 00:41

Szukam przodków rodziny Normann lub Norman. W Polsce mieszka obecnie około 250 osób noszących to nazwisko, korzeni rodziny trzeba szukać w Pępowie (kiedyś Pempowo, Pampow, Waldeneck) i wsi Babkowice, dzisiejszy pow. gostyński, dawnej Krotoszyn lub Krobia. Przekopałem Archiwum Archidiecezjalne i Państwowe w Poznaniu i Lesznie. Wszystko co się dzieje w rodzinie po 1850 roku jest jasne, mam dane metrykalne, wiele relacji seniorów rodziny, fotografie zaczynają się ok. 1910 r.
W tej historycznej wędrówce stanąłem na pierwszym Normannie - Andreasie, który pojawia się w Pępowie prawdopodobnie ok. 1810-1820 roku. Chyba był owczarzem sprowadzonym wraz ze stadem przez Mycielskich, właścicieli klucza Chociszewskiego. W tym samym czasie pojawia się tam też drugi owczarz o niemieckim nazwisku Valentin Thiel. Zaczyna się wtedy w Wielkopolsce boom na owce. Owczarstwem para się kilka pokoleń mężczyzn z obu rodzin. Początkowo małżeństwa zawierane są miedzy sobą, później wtapiają się w polskie środowisko.
Przepraszam za przydługi wstęp, przechodzę do pytań:
- Jak ustalić skąd przyjechał Andreas Normann? W akcie zgonu nie podano miejsca urodzenia (żył w latach 1780-1850). Jego żoną była Anna z d. Szulc. Akt zgonu wystawiła parafia katolicka, co by świadczyło, że rodzina była wyznania rzymskokatolickiego. Nie znalazłem aktów urodzenia trójki jego dzieci z 1810, 1811, 1818 roku. Jest czwarty z 1834 r. (pierwszy ślad nazwiska w parafii). Może więc przyjechał z rodziną.
- Gdzie można znaleźć opisy majątku Mycielskich z początku XIX wieku, może tam będą jakieś tropy?
- Jak szukać ew. śladów w Niemczech?
Serdecznie dziękuję za pomoc.
Tadeusz Norman

    Re: Rodzina Normanów

    21 lut 2011, 12:43

    Tadeuszu,

    problem z przodkami parającymi się owczarstwem w XIX w, a zawłaszcza z ich mobilnością, to kwestia spędzająca sen z powiek wielu genealogom. Byli to najczęściej ludzie stanu wolnego i choć należący do chłopów w okresie przywiązania do ziemi, mogli przemieszczać się ze wsi do wsi, ponieważ łączyły ich najczęściej umowy ustne zwierane z właścicielami folwarków, często oddalonych od siebie nawet kilkadziesiąt kilometrów.
    Często była to ludność napływowa pochodzenia niemieckiego, tak jak słusznie zauważyłeś z pokolenia na pokolenie przekazująca swój fach i co najgorsze zmieniająca miejsca zamieszkania nawet po 3 razy w jednym pokoleniu. Tutaj link do dyskusji na ten temat: http://forgen.pl/forum/viewtopic.php?f=25&p=83295&sid=43a5ba9b0c6b8bb7e1391a2cd3fa776f#p83295

    Sprawdź wszelkie akty jeszcze raz. Być może po przybyciu do ostatniej zlokalizowanej przez Ciebie miejscowości, żenili się, a więc musieli zgodnie z ówczesnymi założeniami, po wprowadzeniu Kodeksu N. legitymować się metrykami ze swoich poprzednich parafii. Takie dane mogą znajdować się w alegatach. Warto je sprawdzić, ja sam dopiero przy 3 kwerendzie tej samej parafii z okolic Sieradza, natknąłem się na metrykę jednej z córek mojego przodka i okazało się, że przybyli z Turku. Moja rodzina też prawdopodobnie przybyła z Niemiec, choć jeszcze nie dotarłem do dokumentów na ten temat. Na tej stronce masz garść informacji i osadnictwie niemieckim w Królestwie Polskim - http://www.upstreamvistula.org/History/Breyer_Map.htm

    Co do opisu interesującego Cię majątku, najprościej sprawdzić w bazie SEZAM czy mają coś na ten temat, lub wygooglować w necie jakieś opracowania na ten temat - czasem się udaje.

    Pozdrawiam,

    Marcin

    Re: Rodzina Normanów

    21 lut 2011, 18:31

    Witaj!
    Zobacz na www.sprutta.pl . Sprutta ustalił że jego przodkowie przyszli z Westfalii w te same okolice o których piszesz.
    Pozdrawiam - Izabella
    Odpowiedz