Poszukiwanie informacji o przodkach, ogłoszenia
Odpowiedz

Przywitanie i zarazem kluczowe pytanie (Casimir Chwieralski)

05 lis 2020, 06:02

Witam najserdeczniej,

Przede wszystkim ogromnie cieszę się, że w końcu tu jestem. Mimo, że genealogia pochłania mi wiele czasu to nie zajmuję się tym zawodowo, a raczej daje mi to poczucie połączenia przyjemności i moralnego/rodzinnego obowiązku jako dbałość o korzenie, spuściznę.

Pozwolę sobie zacząć moją obecność na forum od pytania dla mnie najistotniejszego, na które mimo wielu zmagań nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi (a kto wie, może przy okazji wywołam interesującą dysputę historyczno-genealogiczną). Rzecz tyczy się mojego bezpośredniego przodka - Casimira/Casimirusa (czyli Kazimierza) Chwieralskiego. Znane mi fakty:
Urodził się około 1693r. (ta wiedza pochodzi z adnotacji odnośnie jego wieku w roku jego śmierci).
W roku 1734 był zastępcą burmistrza miasta Dolsk.
29.01.1736r. ożenił się w Dolsku z Anną Raczkowną (chciałoby się napisać "Raczkówną", jednak wiem, że z pisownią tzw.polskich znaków bywało różnie) urodzoną 10.05.1718, zaś zmarłą 18.12.1788 w Dolsku (córką Szymona i Reginy).
Zmarł 2.09.1771r. w Dolsku.
Miał bodajże ośmioro dzieci (w tym mojego przodka bezpośredniego - Adalberta Józefa).

Największym szczęściem moich wieloletnich badań genealogicznych byłaby wiedza dotycząca tego, gdzie oraz dokładnie kiedy się urodził (w dolskich archiwach nie udało mi się znaleźć tej informacji) oraz poznać imiona jego rodziców (oraz choćby jakiekolwiek rodzeństwo). W tamtych latach nierzadko nazwisko "Chwieralski" pisano jako "Chwierala" (w przypadku kobiet np.Chwieralina lub Chwieralanka), "Chwierała", a nawet Chwirała. Udało mi się złożyć wiele gałęzi rodzin tych alternatywnie brzmiących nazwisk (gdzie niekiedy również pojawia się niezależnie brzmienie nazwiska jako "Chwieralski") i dane te sięgają nawet pierwszej połowy XVII wieku, a oprócz Dolska tyczą się takich miejscowości jak: Krotoszyn, Grodzisko, Dobrzec, Chełmce, Olesno, Kościelec, Kalisz, Kicin, Rusko.

Czy ktoś podejmie wyzwanie i pomoże? Ozłocę!:-)

Gorąco pozdrawiam i z góry dziękuję za odzew/komentarze.

Radek Chwieralski

post edytowano (wcześniej podałem omyłkowo datę śmierci ojca żony Kazimierza - teraz jest już właściwa)
Ostatnio edytowano 05 lis 2020, 18:29 przez chwieral, łącznie edytowano 2 razy

Re: Przywitanie i zarazem kluczowe pytanie (Casimir Chwieral

05 lis 2020, 10:36

Polecam akta miejskie. Szczególnie cenny byłby testament Kazimierza i sprawa sukcesji po nim.
https://szukajwarchiwach.pl/53/4378/0/-#tabJednostki

Niestety z powodu pandemii można jedynie zlecić archiwum kwerendę albo zamówić skany.

Re: Przywitanie i zarazem kluczowe pytanie (Casimir Chwieral

05 lis 2020, 18:57

To prawda, że w obecnych tych trudnych dla większości czasach osobista kwarenda graniczy praktycznie z utopią.
Przy okazji: mój poprzedni przywitalny post poprawiłem względem jednej sprawy (bardzo ważnej), jako że pierwotnie podałem błędną datę śmierci Kazimierza (Casimira/Casimirusa) - teraz jest już właściwa.
Inną informacją jest to, że w latach 20-tych XVIII w. niejaki Franciszek Chwieralski był burmistrzem Dolska, a więc niejako rówieśnik "mojego" Kazimierza. Jednak nawet jako genealogowi-amatorowi nie wolno mi z czystym sumieniem zakładać, że byli rodzonymi braćmi, mimo że logika mi na to wskazuje, ponieważ wciąż nie mam najważniejszego - informacji o rodzicach Kazimierza, jak i o jego miejscu i dacie urodzenia.
Był również niejaki Stanisław Chwieralski/Chwierała (te końcówki nazwiska "ała" pochodzą historycznie z okręgu kaliskiego, więc tu wszystko się zgadza), który zmarł w 1745 r. w Dolsku (mógł to być zarówno brat Kazimierza, ale kto wie - może właśnie jego ojciec).
Niemniej jednak reasumując można mieć powody przypuszczać, że kilku Chwieralskich/Chwierałów (choćby Kazimierz, Franciszek, Stanisław) przybyło do Dolska i być może dlatego tam nie potrafię znaleźć nic o ich urodzeniu oraz rodzicach. Zatem zakładając, że nie urodził/urodzili się w Dolsku to gdzie? Tak, jak wspomniałem wielu Chwieralskich/Chwierałów/Chwierala w tych czasach (oraz do stu lat wcześniej zamieszkiwali choćby Krotoszyn, Olesno i inne w tym całym okręgu miejscowości, które wymieniłem w swej poprzedniej wypowiedzi.
Wiem także, że Chwieralscy byli w tamtych czasach płóciennikami, podobnie, jak i syn Kazimierza (Adalbert Józef), jego wnuk (Sylwester), jak i jego prawnuk, a mój praprapradziadek (Paweł) - wszyscy mieszkali z pokolenia na pokolenie w Dolsku (aż do mojego prapradziadka - Walentego, który przeniósł się do Borka Wlkp. i zapoczątkował z kolei w naszej rodzinie zawód zduna, gdyż w Dolsku płóciennictwo w drugiej połowie XIX w. zaczęło upadać).

Z nieukrywaną nadzieją wciąż czekam na jakąkolwiek pomocną dłoń, drodzy forumowicze, genealodzy.

Serdecznie pozdrawiam,

Radek Chwieralski
Odpowiedz