Stefan Kłosiński,Czesława Odorzyńska

[asiula0422]

Poszukuje informacji o mojej rodzinie.Mój pra dziadek Stefan Kłosiński wyjechał do USA około 1900-1917 roku.Tam poznał moja pra babcie Czesławe Odorzyńska,niestety nie znam daty ich urodzin,ani w który roku przyjechali do USA.Tam też się pobrali (nie znam daty ślubu)i urodziła się moja babcia Genowefa Kłosińska ur,25.02.1917 roku w Evanston,illinois,USA.Chciałabym wiedziec gdzie mam szukac informacji o ich ślubie,o akcie urodzin mojej babci,i gdzie się dowiedziec jak oni przybyli do USA.wiem że mojego pra dziadka sciagnął prawdo podobnie brat Adam ,ale czy to pewne ?...może ktoś mi coś podpowie... pozdrawiam Joanna

Ostatnio edytowano 26 sie 2010, 10:08 przez asiula0422, łącznie edytowano 2 razy

[Hania]

Joanno - przypuszczam, ze wrocili do Polski, tak ? Jesli wiesz gdzie zmarli to mozesz z parafii wyciagnac odpisy aktow smierci, bedziesz wtedy miala date ich urodzenia, moze miejscowosc urodzenia.
Jesli chodzi o akt urodzenia twojej babci to nie /ma na internecie/ w powiecie Cook pod ktory podlega miejscowosc Evanston, sprawdzilam, takze nie ma slubu twoich pradziadkow. Oczywiscie nie oznacza to, ze wogole nie ma.
http://www.cookcountygenealogy.com/Default.aspx
musisz sie zarejestrowac i zalogowac.
Bez dat, chocby roku to szukanie jak w stogu siana.
Poradze tobie i polecam jednak zarejestrowac sie na http://www.forgen.pl
tam jest temat:Emigracja i chetni Forgenowcy pomagaja.
Znasz przyjazd pradziadkow do Stanow, moze ktos ci pomoze odnalezc dokladna date przyjazdu a pozniej poprzez Census USA zlokalizuje tobie rodzinke ?
Przegladnij takze www.Ancestry.com

Powodzenia

[asiula0422]

Faktycznie babcia Czesława i dziadek wrócili jak moja babcia Genowefa miała około 4-5 lat.Ale niestety juz szukaliśmy i nigdzie w żadnych archiwach nic nie ma,a ludzie którzy coś wiedzieli o datach urodzin i chocby ślubu poprostu umarli jak i moja Gieniusia.Niestety.Joanna

[Hania]

Joanno - trudno ci pomoc bo musze sie domyslac sama co bylo, nie piszesz jakie macie fakty i gdzie szukaliscie.
Zacznij od siebie i cofaj sie w czasie a nie odwrotnie.

[asiula0422]

Niestety ma pani racje ,,,zupełnie nie wiem od czego zaczac ,,Ale nic straconego...moja mama jedzie do miejsca gdzie mieszkała moja pra babcia w Polsce i moze tam coś znajdzie.Choc by daty ur.i zgonu.może to coś pomoże.Chciała bym wiedziec jakie były losy moich pra dziadków w USA zanim wrócili tu do Polski.Byli tam kilka lat ,tam wzięli ślub i tam urodziła sie moja babcia.Szkoda że ludzie którzy coś wiedzieli już zmarli.Jak pra babcia sie znalazła w stanach i jak dziadek.Pytań dużo ....jak tylko sie coś dowiem to dam znac.Pozdrawiam serdecznie i dziekuje joanna

[Hania]

Asiu - zeby cie troche pocieszyc, wczoraj wyslalam 2 maile jeden do kosciola Sw.Mikolaja a drugi do Kosciola Sw.Marii, oba w miejscowosci Evanston.
Przyszla odpowiedz telefoniczna z koscila Sw.Mikolaja, ze tam nie ma zapisanego ochrzczenia twojej babci. Miejmy nadzieje, ze zostala ochrzczona w kosciele Sw.Marii.

Ooo, i na Forum my sobie nie paniujemy i panujemy

[asiula0422]

Nie ma sprawy Haniu....Moja mama jedzie jutro i wróci za około tydzień ,więc pochodzi po cmentarzach i pójdzie do parafi .Ważne są daty.Pozdrawiam serdecznie Joanna

[Hania]

Asiu - wlasnie dostalam mailowa odpowiedz z kosciola Sw. Marii /St.Mary/ w Evanston i niestety nie ma wpisu o chrzcie twojej babci. Pani byla tak uprzejma, ze przeszukala nawet rok 1918, nic. Szukala pod obiema koncowkami nazwiska: "ski" i "ska".
A wiec w obu katolickich kosciolach w Evanton nie ma, moze byc, ze nie byla ochrzczona w kosciele ? lub nalezeli do kosciola o innej religii ?
Pozdrowienia

[asiula0422]

Dziekuje i za to.Niestety tego nie wiem...inna wiara raczej nie...ale kto wie przecież nie znałam mojej pra babci.Urodziła sie napewno tam ,bo miała tak w dowodzie wpisane .Ale mogła być chrzczona zupełnie gdzie indziej .Różnie to bywało.Moja mama mi mówiła ze kiedyś ktoś załatwiał babci Gieni akt urodzenia bo był potrzebny ale do czego nie wiem.Wojna i liczne przeprowadzki zrobiły swoje poprostu wiekszosc dokumentów jest zniszczona .Ale jeśli to było potrzebne np; do ślubu to może jest w kościele?moja mama pojechała i od jutra bedzie poszukiwac co może...zobaczymy...pozdrawiam...Joanna