Poszukiwanie informacji o przodkach, ogłoszenia
02 kwi 2011, 12:54
Poszukuję danych dotyczących daty urodzin Józefy Staniewskiej (ur. 1842 Zaorle) - oraz danych o rodzicach bo prowadzący księgi małżeństw w Dubinie musiał być osobą na wskroś leniwą, gdyż nigdzie niema danych dotyczących rodziców śubujących.
Parafia katolicka Dubin wpis 1/1861.
Prośbę kieruję do osoby mającej dostęp do ksiąg urodzin tej parafii.
Z góry dziękuje i pozdrawiam
Andrzej
02 kwi 2011, 13:25
Z tego, co mi wiadomo, ani prawo diecezjalne, ani zaborcze nie wymagało odnotowywania danych rodziców ślubujących. Popularne w tym okresie drukowane księgi metrykalne oraz formularze sądownej zgody na zawarcie małżeństwa w swoim układzie również nie przewidywały wprowadzania tych danych.
Jak rozumiem, lekturę cywilnego aktu zgonu Józefy już masz za sobą i stąd miejsce urodzenia?
02 kwi 2011, 13:49
Niestety nie.
Wiem to z przekazów rodzinnych i z aktu zgonu mojej prababci Marianny Stachowiak urodzonej 1872 a zmarłej w 1970 roku(z domu Nowak) córki Jakuba i Józefy Nowak ( z domu Staniewskiej).
Rodzina moja wywodzi sie w linii męskiej i żeńskiej z okolic Miejskiej Górki (Dłoń, Smolice, Zaorle, Góry Pakosławskie itd)
Pozdrawiam
Andrzej
Co do Twojej uwagi nt prowadzenia ksiąg - nie neguje tego , ale jest to dla mnie co najmniej dziwne i to w rejonie (Wielkopolska) słynącym z dokładności i porządku. W tym temacie nasi przodkowie sie nie popisali w przeciwieństwie do np zaboru rosyjskiego czy austro-węgierskiego, gdzie sprawy te wygladaja znacznie lepiej.
02 kwi 2011, 14:18
Cóż, genealogia uczy rewizji stereotypów
Najbezpieczniej zacząć od aktu USC zgonu Józefy. Powinien zawierać dane jej rodziców oraz miejsce urodzenia. Dopiero potem zabrać się za kwerendę po księgach ochrzczonych.
02 kwi 2011, 14:23
Andiza napisał(a):Co do Twojej uwagi nt prowadzenia ksiąg - nie neguje tego , ale jest to dla mnie co najmniej dziwne i to w rejonie (Wielkopolska) słynącym z dokładności i porządku. W tym temacie nasi przodkowie sie nie popisali w przeciwieństwie do np zaboru rosyjskiego czy austro-węgierskiego, gdzie sprawy te wygladaja znacznie lepiej.
Andrzeju księgi były prowadzone dokładnie. Księga zaślubionych miała stwierdzić jedno - że małżeństwo zostało zawarte zgodnie z obowiązującymi normami prawnymi.
I zawarte w nich dane to zawierają: Kiedy i gdzie odbył się ślub, imiona i nazwiska ślubujących, kiedy i gdzie ogłoszono zapowiedzi, ewentualna zgoda rodziców lub sądu. Podani są też świadkowie ceremonii i kapłan biorący udział w udzieleniu sakramentu. Wszystko ponad to była zbyteczna.
Księgi nie miały na celu dokumentowania powiązań rodzinnych. Jako że w większości byli znani w swoim środowisku nie było potrzeby podawać danych rodziców. I nikt wówczas nie brał tego pod uwagę że znajdą się po paru pokoleniach potomkowie tych małżonków chcący wiedzieć jak najwięcej o swoich przodkach.
Pozdrawiam
Roman
02 kwi 2011, 14:39
Romanie - a jednak jedni pisali a inni nie.
Reasumując - jak natrafisz na parafie gdzie nie pisali , to nie mając dostępu do aktów chrztu i zgonów nic nie wskórasz.
Z PP mam pięć młodych panien urodzonych od 1842 do 1851 wparafii Dubin o nazwisku Staniewska ale nie pasują do nic zadni rodzice ze swoim slubem
W Kołaczkowicach księża pisali więc doszedłem aż do Adama.
Pozdrawiam
Andrzej
02 kwi 2011, 14:50
Sprawdziłeś, czy przy ślubie Józefy świadkował jej ojciec lub brat? Niektórzy księża przy świadkach i chrzestnych zaznaczali stopień pokrewieństwa z narzeczonymi/rodzicami. W Poznań Project z zasady nie indeksuje się takich informacji.
02 kwi 2011, 15:51
Andiza napisał(a):a jednak jedni pisali a inni nie.
I dlatego chwalimy tych którzy pomimo braku obowiązku pisali interesujące nas dane o rodzicach!
W moim poprzednim poście chciałem tylko zwrócić uwagę na fakt że brak zapisu o rodzicach w księdze ślubów nie świadczy o braku rzetelności w prowadzeniu ksiąg. Sam boleję nad tym że nie zawsze wpisywano rodziców gdyż moje i jak sądzę drzewka genealogiczne większości z nas byłyby bardziej rozbudowane. A tak musimy rozwiązywać zagadki nie mając pewności czy rozwiązanie jej jest prawdziwe.
Roman
02 kwi 2011, 18:37
Wiem - tylko czytając podobne fora dotyczące innych regionów kraju zauważyłem , że na terenach innych zaborów akta parafialne zawierają więcej szczegółów na interesujące nas tematy.
Jeszcze raz kieruję apel do osoby mającej dostęp do danych dotyczących urodzin i zgonów z parafii Dubin o kontakt na PW.
Pozostanie mi jeszcze wizyta w USC w Miejskiej Górce - tylko problem jest taki ,że nie wiem w którym roku zmarła moja prapra babcia. W chwili jej urodzin nie istniały jeszcze w zaborze pruskim USC i zostaja tylko akta kościelne.
Pozdrawiam
Andrzej
24 lut 2012, 20:07
Witam, jestem nowa ,więc pozdrawiam serdecznie wszystkich.
Mój prapradziadek Adalbert Staniewski pochodzi z Dubina, ożenił sie z Brygidą Cegalrz.jego syn ,a mój pradziadek Stefan ożenił sie z Jozefa Zeidler .Po ślubie przeniósł się do Kórnika.
24 lut 2012, 21:51
Tylko nic nie piszesz w jakich latach. Moja praprababcia Józefa Nowak (z d. Staniewska) urodziła sie w Zaorle (parafia Dubin) około 1842 roku. Związek małżeński zawarła w 1861 r. z Jakubem Nowakiem ur. 1941 w Sowach (parafia Pakosław.) Wpis 1/1861 w PP.
Pozdrawiam
Andrzej
26 lut 2012, 12:30
Nie pisałam w jakich latach,bo zrobiłam te notke na szybko.teraz szczegóły:
Prapradziadek Adalbert Staniewski urodził się w Dubinie w 1821 r.ożenił sie z Brygida Ceglarek rocznik 1824.Slub odbył sie w Jutrosinie(wniosek wprost - panna młoda z Jutrosina)w 1848 r , zapisany jako 11/1848.
Pradziadek Stefan urodził się w 1861 roku w Jutrosinie i ożenił sie z Jozefą Zaidler(Seidler) w 1887 roku.
Miał brata Augustyna ur w 1864 r., który ożenił sie z Clementyną Wolną ur.1855.Slub w 1880 (11/1880) w Rawiczu.
Podejrzewam,że dzieci było więcej, ale brak mi danych ,miedzy innymi dlatego,że nie ma podanych rodzicow przy ślubach z np Dubina .
Dane o rodzicach pradziadka Stefana znalazłam w liscie pisanym przez Stefana ,do brata mojego ojca.
Stefan przeniósł się do Kórnika .Miał na pewno 6 dzieci(tych które przezyły)
27 lut 2012, 20:34
Z opowiesci rodzinnych wiem,że Staniewscy mieli pochodzić ze Staniewa (okolice Jutrosina i Dubina) Była to zubożała szlachta herbu starykoń.Ojciec mój posiadał sygnet z herbem, który otrzymał od brata swego Bogdana Karola, przed jego smiercią.Bogdan otrzymał go od ich dziadka Stefana.
28 lip 2012, 20:53
Dzisiaj i moje poszukiwania idą tym tropem,mój dziadek Antoni Misiek(ur 18910 miał siostrę x Misiek i wyszła za Stanieckiego z Dubina.Oboje mieli córkę ,która wyszła za Giezka i przwdopodobnie pochowana jest w miejscowości Borek .Są to świeże wiadomości ,może ktoś wie na ten temat , lub ma w swoim drzewie.
Miśkowa pochodziła ze Słupi kapitulnej.
Pozdrawiam Wojtek.
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.