Poszukiwanie informacji o przodkach, ogłoszenia
21 paź 2011, 20:01
Zwracam sie do Was z zapytaniem drodzy forumowicze czy ktoś z Was natknął sie kiedyś na akta kościelne kościoła w Kraszewicach (kościoła filialnego parafii Giżyce) z przed roku 1808? Akta metrykalne dostępne w internecie to duplikaty stworzone na potrzeby USC Kraszewice a gdzie są oryginały? (Brak takowych w AA Poznań (nie ta diecezja) AD Łódź, AD Włocławek (są tam oryginały i to nie wszystkie parafii Giżyce obejmujące miejscowości bez kościoła w Kraszewicach). Za wszelkie informacje będę wdzięczny. Tadeusz M.
22 paź 2011, 11:28
Akta metrykalne (oryginały) będące w posiadaniu parafii zostały spalone przez Niemców (1939 lub 1940). Pozostają dla XVIII w. inne źródła (np. ponoć bogate archiwum Radziwiłów - inwentarze starostwa grabowskiego). Nie korzystałem z nich ale mam potwierdzenie z AGAD w Warszawie.
Pozdrawiam
Jerzy
22 paź 2011, 13:29
Dziękuję koledze za informacje. Okazuje się, że korzystałem ze zindeksowanych materiałów Kraszewic w opracowaniu kolegi.
Kawał solidnej roboty. Gratuluję. Wracając jednak do sprawy dziwnym wydaje się zniszczenie przez Niemców ksiąg metrykalnych, nawet na obszarach objętych w roku 1939 działaniami frontowymi (np. okolice Sieradza) takowe księgi się zachowały. Z tego co wiem dokumenty dotyczące parafii i kościoła w Kraszewicach znajdowały sie w A.A. w Częstochowie skąd zostały przekazane po utworzeniu Diecezji Kaliskiej do Kurii Biskupiej w Kaliszu. Niestety nikt nie wie o księgach metrykalnych. Do roku 1872 w Kraszewicach istniał kościół będący filią kościoła parafialnego w Giżycach gdzie na stałe funkcjonował wikary, prowadząc odrębne dla Kraszewic i okolic księgi metrykalne. Księgi parafii Giżyce znajdują się w A.D. Włocławek. Pozdrawiam. Tadeusz
22 paź 2011, 15:34
Dzięki za miłe słowa. Informacje o spaleniu ksiąg uzyskałem u miejscowego proboszcza. Niemcy zajmowali plebanie; np w pobliskim Czajkowie na plebanii założono posterunek żandarmerii
http://dziejezaprosnia.blogspot.com/201 ... false.html W Kraszewicach było podobnie. Zorganizowano ,,getto żydowskie’’ Zrobiono to w bardzo dużej plebani, z której proboszcz już był wywieziony do Dachau, a kościół (największy w całej okolicy) zamknięty. Bodaj żandarmi zrobili ognisko na podwórzu i palili rzeczy im niepotrzebne.
Wiadomość wydaje się więc wiarygodna. Zawiłe powiązania Kraszewic i Giżyc nie pomagają nam rozwiązać tę zagadkę.
Pozdrawiam
Jerzy
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.