Poszukuję rodziny Malinowskich z Poznania

[xiu22]

Poszukuję rodziny Malinowskich z okolic Jutrosina (i wsi Grąbkowo) lub też okolic Borku Wlkp. (wieś Celmice)
. Potomków Walentego Malinowskiego syna Mariana(Marcina) ur ok 1847 i Apoloni(Paulina) zd Bötcher ur. ok 1846. Walenty miał 2 żony imion nie znam. jego dzieci to najprawdopodobniej Hieronim i Halina z jedną żoną oraz Roman i Aniela z drugą.

Ostatnio edytowano 07 lis 2012, 15:05 przez xiu22, łącznie edytowano 1 raz

[xiu22]

Ponawiam prośbę. Malinowscy jednak pochodzą z okolic Borku Wielkopolskiego. a z Jutrosina natomiast Apolonia Bötcher (Betcher)

[izabela06]

Ponawiam prośbę. Malinowscy jednak pochodzą z okolic Borku Wielkopolskiego. a z Jutrosina natomiast Apolonia Bötcher (Betcher)

Witam
Na geneteka znalazłam akt śłubu wiek pan młody 21, panna 19, a więc pan młody ur. 1847r.
rok 1868 akt 4 Walenty Malinowski Marianna Jurga Bonikowo
Ten sam akt jest na Poznan Project niestety rodziców nie ma.

Parafia katolicka Bonikowo, wpis 4 / 1868 zgodność: Pan młody: 100% Panna młoda: 100%

Valentinus Malinowski (21)
Marianna Jurga (19)

[xiu22]

To nie ten Walenty ponieważ w 1847r. jak wynika z poznanproject urodził się Marcin Malinowski ojciec szukanego przeze mnie Walentego.

[Andrzej Cz.]

Krzysztofie,

W parafii boreckiej odnotowane są narodziny dwójki dzieci Marcina i Apolonii:
Nikodem ur. 6.09.1872 w Cielmicach (zmarł tamże 11.12.1873)
Rozalia ur. 4.09.1874 w Borku
Walenty więc prawdopodobnie urodził się w innej parafii i być może również w związki małżeńskie wstępował gdzie indziej.

Do roku 1900 w parafii boreckiej odnotowano jeszcze jedne narodziny potomka Malinowskich:
Antonina ur. 28.05.1890 w Leonowie, córka Piotra Malinowskiego i Franciszki Kosmalskiej. Chrzestnym był Wincenty Malinowski z Bolesławowa.
Pozdrawiam

Andrzej

[xiu22]

Andrzeju
Dziękuję za te informacje.
Jeśli chodzi o Nikodema i Rozalię to faktycznie są to dzieci Marcina i Apolonii poza nimi oczywiście był Walenty który najprawdopodobniej pozostał w okolicach Borku. Rozalia Nikodem i Walenty mieli jeszcze brata Józefa ur. 22 lutego 1876r. a także siostrę Marię ur. 1891 lub 1890. Józef to mój pradziadek który wraz z siostrą Rozalią przenieśli się do Mieszkowa niestety nie wiem kiedy. Rozalia była panną. Natomiast Maria mieszkała najprawdopodobniej w Poznaniu naz. po mężu Czaja.
Andrzeju skąd masz pewność że w parafii boreckiej nie znajduje się więcej inf. o Malinowskich?

[Andrzej Cz.]

Andrzeju skąd masz pewność że w parafii boreckiej nie znajduje się więcej inf. o Malinowskich?

Mając akurat taką możliwość przejrzałem księgi chrztów tej parafii za lata 1871-1900 pod kątem ojców o nazwisku Malinowski. Po podaniu przez Ciebie daty urodzin pradziadka Józefa sprawdziłem jeszcze raz i nie ma w nich jego chrztu. Tak więc Marcin i Apolonia musieli opuścić parafię borecką między narodzinami Rozalii a Józefa. Sprawdziłem również lata 1875-1880 w sąsiedniej parafii Cerekwica, ale i tam nie ma odnotowanych narodzin dzieci Marcina. Pojawia się Wincenty jako ojciec i Wojciech jako chrzestny.

Sądzę, że należałoby zacząć od ustalenia miejsca narodzin Józefa (np. na podstawie cywilnego aktu zgonu) i wówczas poszukać aktu urodzenia Walentego w księgach parafii, do której należała ta miejscowość, i/lub w odpowiednim USC. Zwłaszcza w aktach z USC można natknąć się na dodatkowe informacje (o zawarciu związku małżeńskiego i/lub śmierci).

Pozdrawiam
Andrzej

[xiu22]

Dziękuję Andrzeju za pomoc i wyczerpującą odpowiedź. Czyli faktycznie Malinowscy opuścili parafię w Borku. Tak jak piszesz będę musiał udać się do USC w Jarocinie. A co do Walentego Malinowskiego znalazłem wzmiankę w Roczniku Kółek Rolniczo-Włościańskich w Wielkiem Księstwie Poznańskiem. 1913 T.39 w miejscowości Grąbkowo koło Jutrosina , ale nie mam pewności czy to ten sam Walenty,o którego mi chodzi.

[xiu22]

Dowiedziałem się dzisiaj że Marcin Malinowski został pochowany na cmentarzu w Jaraczewie. Nie wiem czy ten grób jeszcze istnieje . Więc całkiem możliwe że Malinowscy przenieśli się właśnie do tej miejscowości

[xiu22]

Szukam informacji dotyczących dzieci Marka Malinowskiego i Antoniny Świderskiej , którzy zawarli związek małżeński w 1886 r. w Rydzynie. W BaSIA znalazłem tylko dwójkę dzieci Marianna 1887 i Józef 1894 .Antonina zmarła 9 kwietnia 1943 roku w Kłodzie pod Rydzyną.
Może ktoś z Państwa jest z tamtych okolic i odwiedza tamtejszy cmentarz?