Poszukiwanie informacji o przodkach, ogłoszenia
Odpowiedz

Jak dotrzec do archiwum USC w Poznaniu

19 sty 2013, 13:13

Witam proszę o pomoc, może ktos wie jak dotrzec do dokumentów w archiwum USC w Poznaniu? Wiem, że są tam bardzo cenne informacje dla mnie, tyle że nie można ich pozyskac w zwyczajny sposób. Miałam kiedyś szczęście trafic na praktykantkę w okienku i dzięki niej wiem, ze w księdze urodzeń są bezcenne informacje. Pozdrawiam

Re: Jak dotrzec do archiwum USC w Poznaniu

19 sty 2013, 13:44

http://www.poznan.ap.gov.pl/

Re: Jak dotrzec do archiwum USC w Poznaniu

19 sty 2013, 14:14

Zależy z jakich lat aktu szukasz...
Do 1912 (włącznie) powinny się już znajdować w Archiwum Państwowym w Poznaniu.
Link podała Iza.
Jeżeli nowsze i znajdujące się w USC, to może przyda się dyskusja w jednym z wątków na forum:
viewtopic.php?f=2&t=4401&hilit=usc+w+poznaniu

Re: Jak dotrzec do archiwum USC w Poznaniu

19 sty 2013, 16:13

arlekeen1977 napisał(a):Witam proszę o pomoc, może ktos wie jak dotrzec do dokumentów w archiwum USC w Poznaniu? Wiem, że są tam bardzo cenne informacje dla mnie, tyle że nie można ich pozyskac w zwyczajny sposób. Miałam kiedyś szczęście trafic na praktykantkę w okienku i dzięki niej wiem, ze w księdze urodzeń są bezcenne informacje.


Może chodzi o "akta zbiorowe" czyli załączniki, które składano przy sporządzaniu akt? Jeśli tak, to chyba pozostaje sporządzić wniosek i przejść zwykłą drogę administracyjną.

Re: Jak dotrzec do archiwum USC w Poznaniu

19 sty 2013, 22:43

Muszę dotrzec do księgi urodzeń gdzie są pełne dane matki i dziecka. Złożyłam wniosek o wydanie aktu zupełnego urodzenia, bo tak swego czasu doradziła mi pracownica Urzędu przez telefon. Mialam tak zrobic, bo jak twierdzila w aktach, ktore mnie interesowały czyli rok 1937, były bardzo skrupulatne i zawierały wiele niestandardowych informacji. Za jej radą więc złożyła ten wniosek, mając nadzieję, że otrzymam trochę więcej informacji niż przewiduje to zwykły blankiet aktu. W okienku trafiłam na przemiłą panią, która sprawdzając dane faktycznie dotarła do zapisu o urodzeniu osoby, która mnie interesowała. Okazało się, że jest wiele szczegółów, ale z uwagi na niewyraźne pismo, nie jest w stanie mi podac dokładnie co tam jest napisane. Chodzilo szczególnie o jedno nazwisko, które może okazac się kluczem w całej zagadce, która od wielu lat próbuję rozawikłac. Jedynym wyjsciem wtedy było szczegółowe napisanie wniosku z prosbą o podanie w akcie zupełnym wszystkich informacji, które zawarte są w aktach. Gdy odbierałam akt zamurowało mnie, bo były tam informacje, które są tak naprawdę na skróconym akcie, a nie na zupełnym. O jakichkolwiek informacjach w ogóle nie było mowy. Chciałam wrócic do pani, która odbierała ode mnie wniosek i okazało się, że to była stażystka. Poprosiłam o rozmowę z kierownikiem. To jak potraktował mnie ten urzędas przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Chamstwo, bezczelnośc, cynizm to tylko niektóre epitety, które obrazują tę rozmowę. Prosiłam, błagałam, uzasadniałam, próbowałam przekonac, zobrazowac powagę sytuacji. Wysłał mnie na drzewo. Dlatego stwierdziłam, że muszę dotrzec do tych danych w inny sposób niż droga aministracyjna. Najgorsza jest świadomośc, że wiem, że jest tam cos co dla mnie jest bezcenne i co mogłoby pomóc mi rozwiązac największą zagadkę w moim życiu.

Re: Jak dotrzec do archiwum USC w Poznaniu

20 sty 2013, 09:37

Istnieją pewne procedury, których urzędnicy muszą przestrzegać. Inna kwestia to podejście urzędników do genealogów;jak już nie raz było to poruszane- im mniejsze miasto tym zazwyczaj bardziej pomocni urzędnicy. Pytaniem jest także, czy jest to twój bezpośredni przodek czy nie, gdyż to też jest istotne.

Re: Jak dotrzec do archiwum USC w Poznaniu

20 sty 2013, 09:41

arlekeen1977 napisał(a): bo jak twierdzila w aktach, ktore mnie interesowały czyli rok 1937, były bardzo skrupulatne i zawierały wiele niestandardowych informacji.

W zasadzie, mogłaś też się zapytać czym są owe niestandardowe informacje, a skrupulatne były już od 1874 roku :)
Odpowiedz