Krajka/Wąsowo,Róża

[pepowianka]

Brat mojego dziadka Jan Krajka był nauczycielem w Poznaniu,ale pięcioro jego dzieci urodziło się w Wąsowie i Róży:Teresa *1900 i Piotr *1907 w Wąsowie;Filip*1909,Chryzant *1913 i Adela *1916 w Róży.Wynika z tego,że w tym okresie Jan pracował w tych miejscowościach lub okolicy.Po r.1920 powrócił do Poznania.
Bardzo proszę mieszkańców tych stron o informacje,czy zachowały się jakieś wspomnienia o takim nauczycielu lub o konkretnym miejscu jego pracy.Czy są może jakieś lokalne gazety,które mogłabym przejrzeć?
Podaję link do fotografii,którą dotąd chyba błędnie lokalizowałam w Poznaniu,a na której jest Jan Krajka wśród grona pedagogicznego. http://ifotos.pl/img/hqxese.jpg
Będę wdzięczna za pomoc.
Barbara

[izabela06]

Witam
Urodziny córki 1900:
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/plain-content?id=159044

książka meldunkowa:
http://szukajwarchiwach.pl/53/474/0/19. ... 9I5ziBet-g
http://szukajwarchiwach.pl/53/474/0/19. ... Y-O9V3Gxig
przeprowadził się z Lasku (część Lubonia przed samymi Wirami) na Dębiec (najbliższa dzielnica Poznania do Lubonia)
Mogł pracować we Wirach, w Lasku nie było wtedy szkoły. Moja mama pochodzi z Lasku i opowiadała jak chodziła pieszo do szkoły do Wir a to kawał drogi:)
26 maja 1826 roku otworzono pierwsza publiczną szkołę w Wirach. W 1912 roku oddano do użytku nową szkołę, którą poświęcił proboszcz wirowski Karol Seichter.
w Luboniu nauka na terenie obecnego rejonu Szkoły Podstawowej nr 4 odbywała się w szkole, która mieściła się przy obecnej ulicy Krętej i tu uczyły się dzieci z rodzin niemieckich wyznania ewangelickiego, a dzieci polskie z rodzin katolickich uczęszczały do szkoły w Wirach.
http://www.sp4lubon4.republika.pl/page2 ... 73faa.html

Może coś więcej będzie w książce "200 lat oświaty w Luboniu"
autor Stanisław Malepszak i Piotr P. Ruszkowski (Luboń 2008)
Ja niestety jej nie posiadam.
http://forumlubonskie.pl/index.php?opti ... &Itemid=11

[MagdaBilska]

Witam.
We Wąsowie zachowały się kroniki do roku 1945. Wcześniejsze zostały zniszczone przez Niemców. Nie pojawia się w nich nazwisko Krajka.
Popytam jeszcze w tej sprawie mojego różańsko-wąsowskiego eksperta
Magda

[pepowianka]

Dziękuję obu Paniom.Iza,z karty meldunkowej wynika,że córka Teresa ur.się w Wąsowie,natomiast "Wielkopolanin"podaje dane z USC Poznań i z pewnością chodzi o tę sama córkę.Jak to rozumieć?
Madziu,zachowały się kroniki szkolne od 1945,czy do 1945 r.?
Dodam jeszcze,że najstarsza córka Jana Krajki Stefania ur.1898 r.w Poznaniu wyszła za mąż za Franciszka Webera, krawca z Nowego Tomyśla,dlatego krążę w tamtej okolicy,ale też wezmę Luboń pod uwagę.

[MagdaBilska]

Faktycznie - mój błąd. Oczywiście OD 1945 roku.
Magda

[izabela06]

Basiu być może urodzila się w Wąsowie a rodzice zarejestrowali jej urodzenie w USC w Poznaniu, nie mam pojęcia...

[pepowianka]

Izabela,Twój trop do Lasku i Lubonia okazał się trafiony.Znalazła się życzliwa dusza i sprawdziła książkę "200 lat oświaty w Luboniu". Jan Krajka uczył w Lasku w 1919-1920.Potem przeniesiony do Swarzędza.Jestem więc krok do przodu.
Bardzo przydatne okazały się karty meldunkowe.Dziękuję i pozdrawiam.
Barbara

[izabela06]

Witam
Ogromnie się cieszę, że mogłam pomóc