Poszukiwanie informacji o przodkach, ogłoszenia
Odpowiedz

Rudniccy z par. Tursko

17 mar 2013, 14:41

Witam.
Od wielu miesięcy poszukuję aktu urodzenia Woyciecha Rudnickiego (ok.1818 -1896).
Jego rodzicami byli Szczepan Rudnicki i Józefa z Karzyńskich. Tak było zapisane w jego akcie zgonu (par. Grocholice k. Bełchatowa) i KLS gminy Łękawa z siedzibą w Grocholicach z 1882 r.
W KLS nie było dokładnej daty urodzenia, tylko rok z adnotacją "Akt znania". Mylnie zostało tam podane miejsce urodzenia - sprawdziłam dokładnie. W akcie zgonu - miejsce urodzenia - nieznane.
Pierwszy ślad Woyciecha to par. Kłobuck, gdzie w 1846 r. rodzi się jego córka Julianna Magdalena.Woyciech ma 30 lat.Pod aktem sam się podpisał.
Żoną Woyciecha była Franciszka z Adryanowiczów z Działoszyna.
Kolejne ich 2 córki (Maryanna - 1849 i Florentyna - 1853) rodzą się w par. Sulmierzyce, gdzie Woyciech jest zapisany jako karczmarz, a w drugim akcie jako pisarz.
Niestety w par. Działoszyn nie ma ich aktu małżeństwa,który by wszystko wyjaśnił.

Re: Rudniccy z par. Tursko

19 mar 2013, 22:30

Jako że parafia Kłobuck jest mi szczególnie bliska, spróbuję podpowiedzieć. A nuż coś się przyda.

1. W podanym przez Ciebie akcie urodzenia Julianny Magdaleny - kilka wskazówek widzę. Po pierwsze - wydaje mi się, że jest tutaj napisane "gościnny we wsi Waleńczowie zamieszkały". Nie wiem, czy w Waleńczowie była wówczas karczma, ale jeżeli była to pewnie mamy do czynienia z kimś, kto przemieszczał się i często zmieniał miejsce zamieszkania. Może być trudno z ustaleniem jego miejsca urodzenia.
2. Druga sprawa to nazwisko matki - Hadryanowicz [z H na początku]. Z nazwiskiem Hadryan spotkałem się wielokrotnie w księgach kłobuckich - najczęściej pochodzą oni z Wręczycy Małej i z Zagórza, obie wsie w parafii kłobuckiej. Może to jakiś punkt podparcia?
3. Pamiętaj, że wiek XIX to czas, kiedy nie istniały jeszcze nazwiska. Moi przodkowie z parafii kłobuckiej wielokrotnie zmieniali nazwiska od 1700 do 1850 roku - dlatego nie zdziwiłoby mnie, gdyby tak było i w tym przypadku.
4. Obszukałem w parafii kłobuckiej śluby z lat 1830-45 na imię pana młodego Wojciech i panny młodej Franciszka, ale nic sensownego nie udało mi się znaleźć. Spróbuj może poszukać tak dla ślubów Działoszyna, patrząc po imionach.
5. Jeżeli chodzi o akty urodzeń. Przekonałem się na własnej skórze, że chrzczono niekoniecznie w parafii, do której dana wieś przynależała, ale w parafii najbliższej. Np. moi przodkowie pochodzą z Iwanowic, czyli powinni był chrzczeni w Kłobucku i tam być zapisani, ale faktycznie chrzczeni byli w Krzepicach i w Wilkowiecku (bo bliżej). Jeżeli o małżeństwa - zwykle w parafii pana młodego. Jeżeli chodzi o zgony - zwykle w urzędzie parafii danej wsi. Może po zgonach coś się uda znaleźć? W moich poszukiwaniach bardziej opierałem się na zgonach i to okazało się dobrą metodą.
6. W parafii kłobuckiej jest wieś Rudnik - niedaleko Złochowic, prawdopodobnie należąca do parafii Truskolasy. Może to jest jakiś punkt odniesienia?
7. Ciekawi są rodzice chrzestni dla Julianny Magdaleny - ojciec chrzestny [żandarm] z Wielunia, matka chrzestna z Krzepic.
8. Poszukałem także w spisie ludności z 1790-92 roku. W Waleńczowie nie ma nikogo o nazwisku Rudnicki, nie ma także żadnego Szczepana.
9. Nie wiem, czy jest Ci znana wyszukiwarka ze strony Towarzystwa Genealogicznego Ziemi Częstochowskiej. Jest tam killku Rudnickich. A nuż kogoś przypasujesz.

Jak coś jeszcze wymyślę - dam znać.

Re: Rudniccy z par. Tursko

20 mar 2013, 13:41

Witam.
Dziękuję bardzo za wskazówki i pomoc.
O żonie Wojciecha - Franciszce wiem sporo.
Otóż urodziła się ona w Działoszynie w 1817 r. jako córka Szymona Adryanowicza i Marianny Czayowiczówny.
Obie te rodziny to stali mieszkańcy tego miasta, od lat tam zamieszkali -"obywatele rolnicy, sławetni".
Zgodnie z Twoją sugestią, będę musiała jeszcze raz przejrzeć śluby z Działoszyna, także po imionach...
Na forgenie jest nowy, ciekawy wątek o źródłach poza metrykalnych w genealogii chłopskiej, także o karczmarzach.
Może gdybym wiedziała, kto w 1846 r. był właścicielem folwarku w Waleńczowie, wtedy może w aktach notariusza z Kłobucka (jeżeli są, muszę sprawdzić)byłby zapis-umowa o dzierżawę karczmy z Wojciechem Rudnickim, a przy okazji dane o miejscu, skąd przybył.
Znam wyszukiwarkę na forum TGZC i spisałam Rudnickich, którzy tam się pojawiają.Odezwała się nawet jedna osoba, która przysłała mi akt zgonu Marianny z Rudnickich z par. Poczesna, ale na razie nie ma to żadnego związku z moim Wojciechem.

Szukam cały czas w sieci informacji o właścicielach folwarku w Waleńczowie.
Dzwoniłam do biblioteki publicznej w Opatowie (to teraz siedziba gminy, do której należy Waleńczów) z zapytaniem o zawartość działu Regionalia. Jutro mam zadzwonić, aby dowiedzieć się, czy Panie z biblioteki coś znalazły...
Ostatnio edytowano 10 kwi 2013, 10:31 przez annastregiel7, łącznie edytowano 1 raz

Re: Rudniccy z par. Tursko

20 mar 2013, 15:18

Witaj Aniu.
Przede wszystkim przepraszam za moje milczenie.
Muszę zwolnić tempo, bo brakuje mi czasu i uciekają serdeczne kontakty z „genealogiczną bracią”, a to już bardzo zły i alarmujący objaw.
Ale do sprawy.
Nie wiele mogę Tobie pomóc w temacie poszukiwań rodziny Rudnickich w Tursku
Piszesz, że Wojciech Rudnicki ur. się około 1818 r., zatem jego ojciec Szczepan przyszedł zapewne na świat w latach końcowych XVIII w.
Sprawdziłam urodzenia w Tursku od 1780 do 1791 r.
Pierwszy Rudnicki o imieniu Walenty Florian urodził się w Tursku 22-11-1786 r.
Rodzice to Antoni Rudnicki i Teresa z Racięckich.
Chrzestni: Ignacy Rudnicki i Marianna z Miecznikowskich Michałowska.
Dziecko zmarło – jest krzyżyk.
Jest jeszcze jeden chrzest dziecka tych rodziców, niestety nie czytelny – zalany atramentem. Dziecko też zmarło – jest krzyżyk.

Re: Rudniccy z par. Tursko

20 mar 2013, 17:13

Danusiu,dziękuję bardzo za informacje z Turska.
pietrzepawle napisał(a):1. W podanym przez Ciebie akcie urodzenia Julianny Magdaleny - kilka wskazówek widzę. Po pierwsze - wydaje mi się, że jest tutaj napisane "gościnny we wsi Waleńczowie zamieszkały". Nie wiem, czy w Waleńczowie była wówczas karczma, ale jeżeli była to pewnie mamy do czynienia z kimś, kto przemieszczał się i często zmieniał miejsce zamieszkania. Może być trudno z ustaleniem jego miejsca urodzenia.


Piotrze, dziś jeszcze raz na FS zaczęlam przeglądać urodzenia w Kłobucku w 1846 r.
I już w akcie nr 6 (ze stycznia) pojawia się mój Wojciech, jako świadek narodzin i chrzestny dziecka Piotra Kopacza.
Zapisany jest - karczmarz. Akt podpisuje.
Tenże Piotr Kopacz jest świadkiem w akcie urodzenia Julianny Magdaleny, córki Wojciecha.

Wygląda na to,że Wojciech przynajmniej przez rok mieszkał w Waleńczowie i był gościnnym w znaczeniu - karczmarz.
Był być może znajomym (krewnym?) Kopaczów.
Czy znasz Kopaczów z tej parafii?

Re: Rudniccy z par. Tursko

20 mar 2013, 18:34

Kopaczów jest cała masa w parafii kłobuckiej, dankowskiej i wilkowieckiej (nawet sam mam Kopacza w rodzinie w tamtych stronach). Myślę, że ten trop nigdzie nie poprowadzi. Z obserwacji moich przodków i ich wpisów do ksiąg widzę, że najczęściej świadkami (urodzenia czy małżeństwa) byli jednak sąsiedzi, czasem ci bogatsi. Zgłaszającymi zgon - zwykle rodzina, choć też nie zawsze.

Prawdopodobnie ten Piotr Kopacz pochodził ze Złochowic (ur. 1814), ślub: 1833, rodzice: Jan i Katarzyna z Zająców. Piszę prawdopodobnie, bo w akcie ślubu żoną jest Agata Olszowska z Waleńczowa, a w akcie urodzenia matką: Agnieszka z Paździejów (?). Jednak innego Piotra Kopacza nie znalazłem, który byłby związany z Waleńczowem.

Mam jednak inną ciekawą informację. W Waleńczowie pod koniec XVIII wieku były dwie karczmy. Ich opis z 1789 roku:

"Karczma wjezdna we wsi, z izbą i komorą, deskami pokryta, druga pod lasem, z izbą i komorą, słomą pokryta".

PS.
Tak jeszcze sobie myślę, że człowiek, który w tamtych czasach potrafił się sam podpisać, to jednak był ktoś ważny. Dlatego myślę, że trzeba go szukać pewnie w jakimś mieście, a co najmniej w miejscowości ze szkołą.

Jeszcze po głowie chodzi mi wieś Rudniki, niedaleko Wielunia. Jeżeli coś jeszcze sobie uświadomię - dam znać.

Re: Rudniccy z par. Tursko

20 mar 2013, 19:27

Znalazłem!
Akt ślubu nr 17:
https://familysearch.org/pal:/MM9.3.1/T ... 1431871164

Wojciech Rudnicki syn Stefana i Józefy z Skarzyńskich w Przygodzicach w Wielkim Księstwie Poznańskim urodzonym w Siedlcu na komornym zamieszkałym i wdowa [po Janie Mielcarku vel Chmielarskim] Franciszka Chmielarska z Chadryanów córka Szymona i Marianny z Czaiowiczów.

To ten Siedlec, tuż obok Pajęczna.


Pajęczno! 1845! Wiedziałem, że gdzieś w sąsiedniej parafii i w jakimś mieście! No i proszę! Voila!
A to ci wędrowniczek!

PS.
Pewnie widziałaś ten wpis:
Parafia katolicka Tursko, wpis 6 / 1804 zgodność: Pan młody: 100%
Stephanus Rudnicki (23) Josepha Skarzyńska (20)

Ale gwoli zamknięcia całości wpisuję.

Re: Rudniccy z par. Tursko

20 mar 2013, 20:02

Piotrze.

GRATULUJĘ :!:

A poniżej moje skromne uzupełnienie.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... a7ae1.html

Re: Rudniccy z par. Tursko

20 mar 2013, 20:49

Piotrze... jesteś WIELKI!!!
Dziękuję bardzo!
Szukałam ich w Krzepicach, Wieluniu, Kłobucku, Działoszynie, Grocholicach, Sulmierzycach i wielu innych parafiach na FS. Dziś nawet pomyślałam o Pajęcznie.
Jednak skupiłam się na poszukiwaniach właścicieli folwarku Walęczów i.... znalazłam.
Księgi mówią... to prawda. Dokładne przeglądanie urodzin w Kłobucku w 1846 r. zaowocowało informacją, że matką-chrzestną syna ekonoma dworskiego z Walenczewa była Hortensja Grabowska - "dziedziczka wsi Walenczewa".

Piotrze, jeżeli będziesz potrzebował pomocy w łodzkich archiwach to służę, jak najbardziej.

Danusiu,dziękuję.
Mam ten akt.
Ciekawe, czy to są rodzice Wojciecha? Mam więc kolejne "śledztwo" i ... bardzo się cieszę!

Re: Rudniccy z par. Tursko

20 mar 2013, 23:48

Jakoś Pajęczno wydało mi się jednym z najbardziej prawdopodobnych miejsc, skoro pisałaś, że w Działoszynie nic nie znalazłaś. Trochę szczęścia, bo naprawdę Wojciecha można by szukać długo :)

annastregiel7 napisał(a):Ciekawe, czy to są rodzice Wojciecha? Mam więc kolejne "śledztwo" i ... bardzo się cieszę!


Nie wiem, czemu się jeszcze zastanawiasz :) Na pewno oni, nawet "ze Skarzyńskich" ładnie widać. :)
[Stefan to Szczepan, to dwie wersje tego samego imienia, jeżeli nad tym się zastanawiasz]

Cieszę się, prawie jakby to były moje przodki ;)

Re: Rudniccy z par. Tursko

21 mar 2013, 15:51

Witam.

Już trochę ochłonęłam po wczorajszym, Twoim odkryciu .
Na spokojnie, rzeczywiście na 99% można stwierdzić,że Stephanus i Josepha to rodzice Wojciecha.
Jutro będę przeglądać w łódzkim archiwum alegata par. Pajęczno - jest rok 1845.
Zobaczymy, czy okazał się odpisem metryki z Przygodzic. A może jeszcze coś ciekawego tam znajdę?

Ostrowskie Towarzystwo Genealogiczne działa b. prężnie. Byłam na ich stronie.
Dowiedziałam się tam, że w ub. roku został wydany w Ostrowie: "Inwentarz dóbr majętności ostrowskiej i przygodzickiej z przyległościami" autorstwa Wacława Kieremkampta.
Znalazłam też stronę Towarzystwa Miłośników Przygodzic. Spróbuję nawiązać kontakt.
Wydaje mi się, że Przygodzice to nie było ostatnie miejsce zamieszkania Stefana i jego rodziny.
Kiedy urodził się Wojciech (1818 r.), miał ok. 37 lat. Przed Przygocicami, w 1815 r., był ekonomem w Daniszewie.
Wygląda na to,że nie miał własnej majętności, a "ekonomowanie" było jego zajęciem. Pewnie co kilka lat się przemieszczał i taki "sposób na zycie" miał też jego syn - Wojciech :)

No cóż, teraz będę szukać aktu zgonu Stefana i Józefy...
Ostatnio edytowano 10 kwi 2013, 10:32 przez annastregiel7, łącznie edytowano 1 raz

Re: Rudniccy z par. Tursko

23 mar 2013, 12:58

Witam.

Niestety, w alegatach nie było żadnych dokumentów dot. małżeństwa Wojciecha i Franciszki.

Cały czas szukam śladów Rudnickich i Skarzyńskich w Wielkopolsce.

W opracowaniu Wojciecha Skowrońskiego, Rody szlacheckie w Wielkopolsce w XVI-XVIII w. jest napisane o Rudnckich h. Poraj:
"Wyst. w woj. kaliskim 1596 (Żernicki II, 295), z Rudniczyska par. Mikorzyn (Kozierowski,Pn. 227).

Sporo tam informacji , ale bez aktu zgonu Stefana nie da się nic konkretnego dopasować.
Przeglądam też Dworzaczka - jest tam odnotowany akt urodzenia Wojciecha i Juljanny, dzieci Stefana i Józefy ze Skarzyńskich, a także są informacje o rodzinie świadka na ich ślubie Jana Czapskiego, którego żoną była Marianna z Rudnickich. Ta Marianna mogła być siostrą Stefana.
Znalazłam jednak w PP następujące akty małżeństw, które mogą mi sie przydać:

Parafia katolicka Sośnica, wpis 2 / 1833 zgodność: Pan młody: 100%

Antonius Rudnicki (27) ojciec: Stephanus Rudnicki, matka: Josepha

Marianna Szymurzyna (40) Dodatkowe informacje o ślubujących: vidua

Parafia katolicka Sośnica, wpis 5 / 1873 zgodność: Pan młody: 100%

Alexander Rudnicki (30)

Victoria Płaczkowska (25) Dodatkowe informacje o ślubujących: viduus


Parafia katolicka Tursko, wpis 6 / 1804 zgodność: Pan młody: 100%

Stephanus Rudnicki (23)

Josepha Skarzyńska (20)

Parafia katolicka Tursko, wpis 4 / 1816 zgodność: Pan młody: 100%

Florentinus Rudnicki (27)

Salomea Suchorzewska (16)

Napisałam maila do AP w Poznaniu z prośbą o przesłanie tych aktów. Okres oczekiwania... do 2 miesięcy.W szukajwarchiwach - brak skanów.
Wiem, że genealodzy muszą być cierpliwi, ale... mam prośbę o pomoc do osób, które też interesują się par. Tursko i Sośnica.
Może w Waszych notatkach, czy innych materiałach pojawiają się te akty... Bedę wdzięczna za każdą informację.

A na koniec, jako ciekawostkę podam, że Wojciech, syn Stefana miał 3 córki - Julianna, Marjanna i Florentyna(innych dzieci dotąd nie znalazłam).
Wszystkie trzy miały imiona, które pojawiają się w jego najbliższej rodzinie. Julianna i Marcjanna to były jego rodzone siostry, a najmłodsza Florentyna mogła dostać imię po jego domniemanym stryju (bracie Stefana) Florentinusie, który w 1816 r. żeni się z Salomeą Suchorzewską.

Pozdrawiam.
Ania.

Re: Rudniccy z par. Tursko

23 mar 2013, 21:37

Aniu.
Myślimy, że powinnaś skierować swe kroki do parafii Godziesze Wielkie, do której należy wieś Zadowice.
Być może w księgach metrykalnych tej parafii będzie więcej wpisów o Rudnickich.

W poniższym tekście są chyba wymienione imiona z kręgu Twoich poszukiwań.

Obrazek

Re: Rudniccy z par. Tursko

23 mar 2013, 22:00

Dziękuję Danusiu za informację.
Rzeczywiście są w niej imiona z kręgu moich poszukiwań.
Ale w 1826 r., kiedy umiera Walenty Rudnicki jest tam napisane,że jego dzieci, na które w spadku przeszły Zadowice, w tym Stefan i Marianna, były nieletnie.
Stefan, którego poszukuje mial wtedy już ok. 46 lat, a więc to nie może być ten.
Skopiuję sobie jednak te dane z par. Godziesze Wielkie - być może będą pomocne w kompletowaniu gałęzi moich Rudnickich.

Pozdawiam.

Ania.

Re: Rudniccy z par. Tursko

28 mar 2013, 22:06

Aniu.
Myślę, że Stefan którego poszukujesz zamieszkiwał w chwili śmierci w Fabianowie,
a zmarł wg zapisów w księgach parafii Sośnica dnia 12 lipca 1845 r. w wieku 60 lat.

Re: Rudniccy z par. Tursko

29 mar 2013, 09:19

Danusiu,
dziękuję bardzo za tę informację.
Tak, to jest Stefan, którego poszukuję.

Re: Rudniccy z par. Tursko

24 lip 2015, 19:25

Witaj Aniu !

wg Basia 1815 w Jankowie Leśnym rodzi sie Martianna Rudnicka Córka Stefana/Szczepana i Józefy Karzyńskiej ?
Skarżyńskiej

- 05.02.1809 Ostrów Wlkp.rodzi się Konstancja Czapska Córka Jana Feliksa lat 40 i Marianny Rudnickiej lat 30
inne Ich Potomstwo to Franciszka,Rozalia i Józefa oz.z Pacyfikiem Nikodemem Bogusławskim
patrz dane na stronie Bogusławskich
a tam też koligacje Bogusławskich z Rodzina Milewskich Antenatów Prezydenta Elekta Pana Andrzeja Dudy

w Rodzinie mam Skarżyńskich i dane o ślubie Stefana Rudnickiego i Józefy Skarzyńskiej uzupełnię

Pozdrawiam
Mirek

Re: Rudniccy z par. Tursko

10 paź 2015, 15:38

Witaj Mirku.
Dziękuję za wszystkie informacje. Dane Martianny Rudnickiej (córki Stefana i Józefy ze Skarżyńskich, siostry Wojciecha), jej siostry Julianny i brata Antoniego udało mi się znaleźć m.in.dzięki pomocy koleżanki z tego forum.
Marianna Rudnicka,żona Jana Czapskiego być może jest siostrą Stefana Rudnickiego, ale to nic pewnego - jak dotąd brak potwierdzenia w metrykach...
Ale bardzo zaciekawiło mnie to, że masz w rodzinie Skarżyńskich. Jak oni są połączeni z Józefą Skarżyńską, żoną Stefana Rudnickiego?

Pozdrawiam.
Ania.
Odpowiedz