Poszukuję informacji o Walentynie Bonickim z Boguszyna

[Gejtawy]

Tak jak w temacie poszukuję tych informacji od dawna.

Walentym (Valentin) Bonicki urodził się w Boguszynie 14 lutego 1896r.
Pochodził z polskiej rodziny sam jednak uznał się za Niemca. Był pracownikiem Policji we Wrocławiu. W 1945 roku udało się mu wydostać z Wrocławia do strefy amerykańskiej. Zamieszkał w Niemczech, żył jeszcze w latch sześćdziesiątych. Nigdy po wojnie nie był w Polsce.

Problem polega na tym, że wg posiadanych informacji zmienił nazwisko, gdyż Bonicki brzmiało zbyt polsko.

Jego brat Antoni był powstańcem. Walczył w lotnictwie, był mechanikiem XIX Eskadry oraz instruktorem budowy płatowców w Szkole Lotników na Ławicy.

[mirella48]

Może warto poprosić w archiwum o odpis zupełny aktu urodzenia.
Zmiana nazwiska może być tam odnotowana.

[Gejtawy]

Wiem, że był policjantem we Wrocławiu. Akta osobowe policji są zachowane ale.. ale jest mały problem, a właściwie mokry. Akta w czasie powodzi znalazły się w wodzie. I narazie są niedostępne. Do czasu aż znajdą się pieniądze z MKiDN albo będą całkowicie niedostępne bo splesnieją
Rozmawiałem o tym z Archiwum Państwowym we Wrocławiu.

[mirella48]

To w takim razie spróbuj przeszukać listy volksdeutsch.
Przejrzyj na ten temat zasób w archiwach może coś znajdziesz.
http://www.szukajwarchiwach.pl/search?q=volksdeutsch

[Gejtawy]

Nie ma go na liście volksdojczy gdyż był pełnoprawnym obywatelem III Rzeszy.

[mirella48]

Czy to mogą być krewni, może wrócili do pierwotnego nazwiska??

http://www2.dastelefonbuch.de/?kw=Bonic ... earch&ort_
ok=0&vert_ok=0&ciid=&rgid=&kgs=&ckrid=&district=&pcZVO=&cx=&cy=&lat=&lon=&ra
dius=&sp=0&aktion=23

jubileusz malzenstwa (ogloszenie w prasie) ta sama miejscowosc j.w.
http://familienanzeigen.genealogy.net/d ... 11&PID=557

[Gejtawy]

Nie wrócili, to nie oni. Boniccy, ale inna gałąź (oddzieliła się na początku XIX wieku) mieszkała na terenie Prus.
Oprócz tego potomkowie Ignatiusa Bonickiego trafili na roboty do Niemiec, nie wrócili do Polski. W 1950 roku wyjechali do Australi (Ewa Hogan pisała na forum, mam z nia kontakt).

Gdyby nie powódź we Wrocławiu to problem byłby rozwiazany - akta osobowe policji we Wrocławiu - tam pracował Valentin wg posiadanych informacji.

Masz może jakies kontakty osobiste w Archiwum w Poznaniu? jeśli tak to odezwij się na maila lub na PW.

[mirella48]

Szkoda.
Niestety nie mam żadnych kontaktów osob.z AP.
Poproś w temacie AP Poznań może ktoś pomoże.
Przejrzałeś bazę straty osobowe pod kątem nazwiska Bonicki oraz Bonicka ?
jest dużo tych nazwisk i mozna doczytac ciekawe sprawy z historii myslę,że są tam Twoi.
Oczywiście jak klikniesz w daną osobę.

[Gejtawy]

przejrzałem już dawno. I oczywiście znalazłem pewne osoby ale ... ale szczerze powiem, że mam mieszane uczucia na temat zawartych tam informacji. I zawartosci archiwum na ten temat. racej nie do publicznej dyskusji bo ktoś by się módł mocno pogniewać.
Przykładowo podam, że znlazłem osoby jako pokrzywdzone (robotnicy przymusowi) wykonujacy pracę na rzecz swoich rodziców i to w domu rodzinnym. Ciekawe?

[mirella48]

a to dopiero ciekawe..... a może ojciec został volksdeutsch i wyszło co miało wyjść
Pytałeś w parafii u księdza czy nie ma jakiejś adnotacji przy akcie urodzenia?

[henry]

witaj Marek,

trochę inaczej, tu chodzi o Migrationssoziologie tzn:Einbürgerung albo Eindeutschung

poszukamy i zobaczymy...

pozdrawiam

henry

[Gejtawy]

Chcę poinformować, że w kwietniu tego roku dotarłem do potwierdzonych informacji, że Walenty Bonicki zmarł w 1972 roku w Senne koło Bielefeld. Czekam teraz na kontakt z potomkami Walentego.

Pozdrawiam
Marek