Poszukiwanie informacji o przodkach, ogłoszenia
Odpowiedz

Lewandowscy spod Trzemeszna,pierwsza żona Mikołaja

27 paź 2013, 18:52

Witam.
Poszukuję informacji,kto był pierwszą żoną Mikołaja Lewandowskiego, nauczyciela,ur.w r.1808 koło Witkowa,
niedaleko Trzemeszna, a zmarłego najprawdopodobniej w r. 1895 w Gnieźnie lub jego najbliższej okolicy.
Miał on dzieci obojga płci.Pracował wiele lat w Gnieźnie.
Chciałbym ustalić, czy miał dzieci miał z pierwszą małżonką.I kto nią był.
A także może przy okazji ujawniłyby się dane jego rodziców z XVIII wieku.
Owdowiał ok.1835 lub 1836 roku. I wkrótce potem ożenił się ponownie i miał co najmniej 4 dzieci.
Nie wiem,czy druga żona go przeżyła.
Dziękuję uprzejmie "z góry"za wszelką pomoc,ze swojej strony chętnie podzielę się dopełniającymi danymi.

Re: Lewandowscy spod Trzemeszna,pierwsza żona Mikołaja

28 paź 2013, 02:24

Za szybko :)
viduus - on, vidua - ona

Re: Lewandowscy spod Trzemeszna,pierwsza żona Mikołaja

29 paź 2013, 22:54

Dziękuję Kamilowi i Krystynie.
Na Poznan Project sprawdzałem,szkoda,że nie sięga wstecz i w dół.
Dzięki jeszcze innym informacjom z PP via Forum mam już informację o drugiej,
wcześniejszej, hipotetycznej na razie żonie rzeczonego Mikołaja syna Mikołaja, spod Witkowa.
Piszę hipotetycznej,bo zapis jego wieku jest nie do końca dokładny.
Ale stopień prawdopodobieństwa jest bardzo wysoki.
Niestety na razie mogę sprawy załatwiać tylko zdalnie.
A viduus Mikołaj miał długie życie,był 50 lat nauczycielem i żył do 1895 roku.
Nie wiem na razie,ile razy był viduusem.
Pozdrawiam.
Jacek"gerszewski"

Re: Lewandowscy spod Trzemeszna,pierwsza żona Mikołaja

29 paź 2013, 23:02

A propos Inowrocławia,Kamilu:
czy od Was jest dostęp do danych genealogicznych Bydgoszczy/Fordonu on-line?
Inny mój praszczur podlegał pod pruską Bydgoszcz, czyli Bromberg.
Chodziłoby o ślub ok.1830r. kogoś urodzonego albo w 1802 albo w 1805-księgi
parafialne i cywilne są rozbieżne co do tego roku.
Dane na PP są z Fordonu,ale są rozbieżne,a z drugiej strony-prawdopodobne.
Na razie podaję takie dane ramowe,bo nie wiem,czy to jest możliwe u Ciebie.
"Z góry" dziękuję i pozdrawiam.
Jacek"gerszewski"

Re: Lewandowscy spod Trzemeszna,pierwsza żona Mikołaja

30 paź 2013, 18:57

Dzięki,Kamilu,za odpowiedź.
Zobaczę,co się da załatwić na telefon,aczkolwiek podzielam Twój sceptycyzm.
Wypada sobie życzyć,aby to nie trafiło do Gniezna,bo tam podobno jest podwykonawca,
jakaś spółka prywatna, która z tego żyje.
"Kochany" PoznanProject mi wyrzucił datę i osoby z FORDONU zgodne w 100% po mieczu
i jakieś 80% po kądzieli,co mnie napawa wstępnym optymizmem,aczkolwiek różnica
lat jest 3 lata i to niepokoi.
Ale nadal zakładam jakiś błąd w księgach jednych lub drugich i zbieżność osób.
Podejrzewam,choć to nieładnie:-),że wiejski skryba lub nawet proboszcz, nie uwłaczając,mógł
zrobić z rzadkiego imienia Viridiana Virginię i pomylić 1 literkę w nazwisku.
I że w parafialnych księgach tkwi błąd.
Także i ten,że cyfrę 2 można przy odrobinie niedbalstwa odczytać jako 3 lub nawet 5.
Przy kopiowaniu danych z ksiąg kościelnych do cywilnych.
Stąd różnica w latach.
Pozdrawiam Cię uprzejmie.
Jacek.

Re: Lewandowscy spod Trzemeszna,pierwsza żona Mikołaja

31 gru 2013, 01:20

Dziękuję, Kamilu.

Dawno tu nie byłem.Ale nie odpuszczam:-)
Pradziadek Mikołaj był nie do zdarcia:-).50 lat w szkole uczyć:-)?
I dwie co najmniej żony zaliczył:-).
Bardzo to miłe,że PP sięga aż po Fordon.
Że też się chciało drugiemu mojemu praszczurowi brać ślub aż we Fordonie!
Jego terytorium zamieszkania (Kociewie, okolice Skórcza) podlegało pod Bromberg (Bydgoszcz,aby nikogo nie stresować:-)),a po jego szybkim dosyć zgonie wdowa z gromadką dzieci pociągnęła na południe do Wągrowca.
Przywędrowali do Wielkopolski z Czech jako husyci i potem po nieudanej z powodu Potopu reformacji rozproszyli się
na Pomorzu.Od Chojnic na wschód.No, ale dosyć dygresji.
Pozdrawiam uprzejmie i życzę wszelkiej pomyślności w Nowym Roku 2014.
No i czekam z utęsknieniem na digitalizację on-line archiwów bydgoskich:-).
gerszewski
Odpowiedz