A jednak źle odczytałam
.
Tak się cieszę że nareszcie jakiś dobry ślad.
Jestem w "skowronkach", tylko jeszcze sam Tomasz (tj. pradziadek męża).
Gdzie się urodził, kim są jego rodzice ...
Z moich przypuszczeń jest on przybyszem, tylko skąd?
Kiedyś teściowa mi wspomniała jak się pytałam,
że Tomasz miał ponoć troje dzieci, syna i dwie córki,
ale czy to prawda, tego nie wiem.
Dziękuję bardzo za informacje