Jacku -
Prawdopodobnie Twoj Ojciec jezdzil do majatku Mycielskich, do
Zimnowody w gminie Borek, powiat Gostyn.
Jednym glownym powodem takich wizyt dzieci byly wakacje
organizowane przez zamozne rody i majetnych, bogatszych obywateli
w Wielkopolsce dla dzieci miastowych /nie tylko/, ktore pozbawione
byly stycznosci ze wsia, dobrym, zdrowym klimatem i zdrowym jedzeniem
oraz opieka zdrowotna.
Natrafilam w zeszlym miesiacu na rzeczywiscie bardzo ciekawe opracowanie,
ktore radze przeczytac/przegladnac w calosci.
Pomyslec, ze od 1895 roku, prawdopodobnie do wybuchu II wojny swiatowej
dbano o tych potrzebujacych i najwazniejszych dla przyszlosci narodu - Dzieci.
Po wojnie kultywowano ta tradycje w postaci kolonii letnich, na ktore
jezdzilam od wieku 7 lat do 14 lat. Nie byly to juz kolonie organizowane przez
majetnych a przez Zwiazki Zawodowe w PRL i byly bezplatne, no moze bylo
niewielkie wpisowe. Byly to super kolonie, kazdorazowo w innej miejscowosci
w Wielkopolsce.
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/plain-content?id=202106