Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Szanowni,

Ponieważ jest to mój pierwszy post na tutejszym Forum, pragnę przywitać się z Wami i poprosić o wyrozumiałość przy ewentualnych potknięciach

Do rzeczy. Poszukuję aktu małżeństwa mojego 2xpradziadka Tomasza Jankowiaka, ur. 9.12.1848 r. we Wroniawach i Augustyny Durzyńskiej(Dużyńskiej), urodzonej pomiędzy 1847, a 1850 rokiem w Kębłowie (cywilne i kościelne akta jej zgonu z 1883 roku podają różny wiek). Małżeństwo prawdopodobnie zostało zawarte w Kębłowie, przed rokiem 1879 - o czym świadczą akta urodzin dzieci (Franiszek w r. 1879, Józef w r. 1882). Cały wątek łatwo prześledzić na portalu BaSIa.

Przejrzałem dostępne w AP Zielona Góra duplikaty małżeństw za lata 1865-1873. Brakuje jednak roku 1874. Akta USC Kębłowo także przejrzane, jednak jak wiemy, rok 1874 to dopiero początek obowiązywania ustawy o USC...

Za każdą wskazówkę będę niezmiernie wdzięczny.

_________________
Z pozdrowieniami, Rafał.

Witamy Cię serdecznie na Forum WTG.
Zapewne uzyskasz tutaj pomoc, jednak zwróć uwagę na panujący na Forum zwyczaj.
Podpisujemy swoje posty, jest to miłe i wiesz z kim prowadzisz wirtualną rozmowę.
Podpis na stałe możesz ustawić w profilu użytkownika, tam gdzie na stałe wstawiłeś nazwiska z kręgu Twoich poszukiwań.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

@DankaW witam serdecznie i dziękuję za wskazówkę.

Poprawiono

_________________
Z pozdrowieniami, Rafał.

To miło Rafale, że nie odebrałeś tej wskazówki jako uszczypliwości.
Kębłowo jest mi o tyle bliskie, że na początku XX w. w kębłowskiej leśniczówce mieszkała siostra mojej Babci, której mąż był tam leśniczym państwowym.
Mam kilka zdjęć z tego okresu Ich życia.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Dzień dobry,
Kębłowska leśniczówka to niezwykle interesujący temat. Zbieram materiały do historii lasów z terenu Nadleśnictwa Wolsztyn, w którego skład wchodzi Leśnictwo Kębłowo. Czy mogę czegoś bliżej się dowiedzieć na temat siostry Pani babci? Czy była może żoną leśniczego Jana Królaka (1920-1928) czy Jakuba Górskiego (1928-1953)? Czy fotografie będące w Pani posiadaniu zawierają obrazy lasu, leśniczówki bądź umundurowanych leśników? Za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof

Trochę wchodzimy w "paradę" Rafałowi, zatem napiszę, że leśniczym był wujek Jan Królak.
Mam las, mam leśniczówkę i mam wujka w mundurze.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Rewelacja!
Aby więc nie wchodzić w "paradę'... wysyłam informację mailem

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof

O, proszę - przy okazji wykiełkował nam nowy, kębłowski temat Cieszę się Waszym szczęściem i mam nadzieję, że z pomocą zacnych ludzi niebawem dołączę do tegoż grona uszczęśliwionych, samemu przy tym nie pozostając biernym w działaniach

_________________
Z pozdrowieniami, Rafał.

A więc, aby i wilk był syty... spieszę donieść, że w swoim "kębłowskim" drzewie mam 12-tu Jankowiaków. Wszyscy oni są spokrewnieni w jakiś sposób z rodem Kotlarskich. Niestety nie ma wśród nich Tomasza...

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof

Znani mi do tej pory "moi" Jankowiakowie z kolei sparowali się w Kębłowie z rodem Durzyńskich/Dużyńskich Będziemy w kontakcie, gdyby zdarzył się po mojej stronie wątek z rodem Kotlarskich

_________________
Z pozdrowieniami, Rafał.

Robercie.
W LB parafii Kębłowo str. 36, wpis 105 zapisano:

Dnia 09 grudnia 1848 r. o godz. 11 w nocy we Wroniawach urodził się
Tomasz
s. Wincentego Jankowiaka i Wiktorii [ z d. prawdopodobnie Nitschke]
chrzest 10 grudnia 1848 r. w Kębłowie
chrzestni: Mateusz Wodarczak i Rozalia Kozłowska

W styczniu nie ma urodzenia żadnego Tomasza.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Droga Danuto, to ten Tomasz - syn z zawartego w 1845 roku małżeństwa pomiędzy Wincentym Jankowiak i Wiktorią z d. Nitschke alias Niczke alias Nićka. Innego Tomasza w roku księdze chrztów kębłowskiej parafii za rok 1848 nie znalazłem.

Datę styczniową podałem, ponieważ zarówno w akcie drugiego małżeństwa zawartego w Kuźnicy Zbąskiej (Hammer) z wdową Agnieszką Rozynek z d. Puterczyk (źródło: https://szukajwarchiwach.pl/53/1885/0/3/29/str/1/2/15/vpGMU9Xu2UfauDr3H3leDg/#tabSkany ), jak i akcie zgonu sporządzonym w USC Zbąszyń w dniu 10.06.1926 roku (wiek 78 lat i 5 msc.) figurują zapisy sugerujące, że Tomasz urodził się we Wroniawach w styczniu 1848 roku. W samej księdze chrztów de facto figuruje data urodzin 9.12.1848 roku. Dziwne to, ale podobno nie takie historie świat genealogii widział

Historia jest o tyle ciekawa i tragiczna zarazem, ponieważ Tomasz zawiera swoje pierwsze małżeństwo w Kębłowie ze wspomnianą na początku Augustyną Durzyńską - szacunkowo przed rokiem 1879. Swoją drogą prawdopodobnie jego młodszy brat, Piotr Jankowiak pobiera się tutaj prawdopodobnie z siostrą Augustyny - Marianną Durzyńską, dn. 1.10.1871 roku (ten akt posiadam).

Z kolei z małżeństwa Tomasza i Augustyny rodzi się dwójka dzieci - Franciszek (1879) i Józef (1882). Dnia 16.04.1883 roku umiera w Kębłowie Augustyna, a 3 tygodnie później, dn. 2.05.1883 roku umiera ich pierwszy syn - Franiszek.

Tomasz ponownie żeni się - z wdową Agnieszką Rozynek z d. Puterczyk, dn. 22.09.1883 roku w Kuźnicy Zbąskiej (Hammer). Tydzień wcześniej, bo dn. 15.09.1883 roku umiera już w Kuźnicy Zbąskiej drugi syn z pierwszego małżeństwa - Józef.

Dnia 12.08.1884 roku Tomaszowi i Agnieszce rodzi się Jan Jankowiak, późniejszy Powstaniec Wielkopolski i mój pradziadek zarazem. Dlatego własnie tak bardzo cenny dla mnie jest akt małżeństwa Tomasza i Augustyny, którego bezskutecznie od kilku miesięcy szukam

_________________
Z pozdrowieniami, Rafał.

Hmm,
podane przeze mnie źródło informacji pochodzi właśnie z samej księgi chrztów parafii Kębłowo,
nie ma tam zapisu , że Tomasz urodził się 09-01-1848 r.
Jest taki zapis, jaki zamieszczony jest w cytacie, a ten jest zgodny z Twoją wiedzą.
Chyba dopiero w niedzielę czas pozwoli mi szukać dalej.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Rafale,
poniżej masz dwa potwierdzenia zapisów w księgach Kębłowa,
że Tomasz urodził się 09 Decembris 1848 r.



W księgach nie ma daty urodzenia 09-01-1848 r.

Zwróć uwagę jaka była świadomość żyjących wówczas ludzi, sam Tomasz podał nieprawidłową datę urodzenia, a ponad to nie znał nazwiska rodowego matki (w akcie ślubu go brak)

Akty zgonu wnoszą wiele informacji, jednak nie można ich przyjąć jako pewnika, ponieważ są podawane przez rodzinę lub obcych, sam zainteresowany już nie mówi.

Edit: poprawiłam imię z Robert na Rafał.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Danuto, wszystko jak najbardziej zgadza się

Pisaliśmy do siebie w niewielkich, bo kilkuminutowych odstępach czasowych. Przeczytawszy powtórnie swój wpis zauważyłem błąd co do zapisu miesiąca i zrobiłem jego edycję.

W pełni zgadzam się z Tobą w kwestii świadomości ludzi i ścisłości przekazywanych urzędnikom danych. Z uwagi na ten fakt wnioskuję, że genealogiczne poprawniej jest posługiwać się datą urodzenia z LB. Edytuję zatem również post otwierający wątek.

Przepraszam najmocniej za zamieszanie, jakie spowodowała ta pomyłka

PS: Jeżeli to nie problem, pozostańmy przy imieniu Rafał

_________________
Z pozdrowieniami, Rafał.

Bardzo przepraszam.
Pomyłka w Twoim imieniu to efekt zbyt krótkiego snu.
Już poprawiam.

Przy okazji pisania - szukam dzieci Wojciecha Durzyńskiego i Józefy z Zielezińskich, jak dotychczas odszukała 7 aktów + Augustyna, której nie mogę zlokalizować.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Droga Danuto, jestem Tobie wdzięczny za poświęcenie czasu. Augustyny także nie potrafię namierzyć - do tej pory zlokalizowałem trójkę dzieci Wojciecha i Józefy: Mariannę (61/1844), Michała (96/1847) i Jana (51/1849).

Akt cywilny zgonu 9/1883 wskazuje, że wg zgłaszającego Tomasza, Augustyna zmarła 16.04.1883 roku w wieku 36 lat.
Wpis w księdze parafialnej 24/1883, wskazuje że w tymże dniu śmierci Augustyna miała 33 lata.

_________________
Z pozdrowieniami, Rafał.

Jest, jest Augustyna, ależ się schowała.
Urodziła się 13-08-1840 r. w Kębłowie, czyli była najstarsza z rodzeństwa.
Zgony sprawdziłam do 1862 r.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Droga Danuto, chapeu bas!

Jakże ostrożnym należy być przy interpretacji zapisów... 33 lata, 36 lat, a jednak 42 lata!

Po roku 1862 można spodziewać się już małżeństw, ale sprawdzę na wszelki wypadek dalsze LM.

W przypadku ożenku Tomasza będzie to zapewne zdecydowanie późniejszy okres.

_________________
Z pozdrowieniami, Rafał.

Cieszę się, że pomogłam ruszyć z miejsca.
Jak będziesz potrzebował pomocy - pisz, zapewne Forumowicze pomogą.
Powodzenia w dalszych poszukiwaniach

Pra ...babkę Wiktorię Nitschke masz w parafii Wolsztyn

Jeszcze coś na dobry "genealogicznie" jutrzejszy dzień.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Droga Danuto, ogromna wdzięczność z mojej strony za zadanie sobie fatygi i sporządzenie wywodu! Jak mogę się Tobie zrewanżować?

Wrodzona chęć uczenia się podpowiada mi, by zapytać Ciebie o powód skierowania swoich kroków przy poszukiwaniu chrztu Wiktorii do parafii Wolsztyn. Owszem, jest to - podobnie jak par. Obra i Gościeszyn - parafia sąsiednia. Mało tego, widnieją tam pojedyncze wpisy dotyczące osób z Wroniaw, co jest dla mnie, początkującego, w ogóle zaskoczeniem. Doświadczenie?

PS: Czy Twoim zdaniem mąż Wiktorii - Wincenty Jankowiak mógł przyjść na świat we Wroniawach, raczej w roku 1816 (wpis nr 5 w kębłowskiej LB), zamiast w roku 1819 (wpisu nie odnalazłem)?

Jeszcze raz dziękuję za genealogicznego "kopa"!

_________________
Z pozdrowieniami, Rafał.

Rafale,
na Forum pomagamy sobie bezinteresownie!, (poza nielicznymi wyjątkami, uważaj, - nie pytaj mnie).
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma ..." - my mamy na tle genealogii, historii naszego regionu i pomocy potrzebującym, która do nas wraca.

W genealogi, jeśli masz datę "około", przyjęte jest, że należy szukać +/- 5lat, co daje razem 10 lat.
W przypadku Augustyny jak Sam widzisz, należało przyjąć +/- 10 lat. Nie ma reguły.
Bywa i tak, że nie odszukamy aktu w ogóle, ksiądz po prostu go nie zapisał.

Co do Jankowiaka, oczywiście że tak może być.
Durzyński wg mnie, pochodzi z parafii Obra.
Za jaką godzinkę sprawdzę i napiszę.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Przepraszam, dopiero czas mi pozwolił na zajęcie się poszukiwaniami.

Wincenty Jankowiak w akcie małżeństwa z Ludwiką Nitschke (1845 r.) ma zapisane, że jest z Wroniaw (Ludwika także z Wroniaw).
Lata oczywiście się nie zgadzają (26 l.), ale o tym pisałam wyżej.
W 1819 r. rodzi się Wincenty, ale o innym nazwisku,
zatem ten Wincenty urodzony 22 stycznia 1816 r. we Wroniawach z Józefa i Marianny z d. Stępczyńska, musi być Twoim Wincentym.

Wojciech Józef Dużyński urodził się 01 kwietnia 1820 r. w Obrze, a jego matką była Elżbieta Durzyńska.
Chrzest odbył się dnia 03-04-1820, chrzestni Kazimierz Tomaszewski i Franciszka Durzyńska, oboje z Obry.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Danuto,

Twoja wiedza i chęć pomocy rzuciła wiele światła na zagadnienie oraz wskazuje bardziej rozproszony, niż pierwotnie wydawało mi się charakter poszukiwań przodków Tomasza i Augustyny. Dużo innych wniosków płynie z tej nauki. Mam nadzieję, że kiedyś odnajdę ich akt małżeństwa, który piękną klamrą zepnie tą gałązkę drzewa.

Jeszcze raz pięknie dziękuję!

_________________
Z pozdrowieniami, Rafał.

Dzień dobry:)
ja z kolei poszukuję Tomasza Jankowiaka ur.1801 Wroniawy gmina Wolsztyn (chyba należały do parafii Kębłowo). Jego zona to Agnes Walkowiak ur. w Kębłowie 1800 rok. Ich syn Franciszek Jankowiak urodził sie w 1835 roku i jest moim prapradziadkiem. Ożenił się z 40 lat młodszą Agnieszką Maćkowską z cZerwonej Wsi.
Jeśli ktoś miałby jakieś informacje albo mógł wspomóc linkiem, będę wdzięczna:)

_________________
Pozdrawiam :)
Agata Pakuza

Zaraz 40 lat różnicy... Zaledwie 37!

Zgodnie z aktem małżeństwa Agnieszka urodziła się ok. 1809 roku.
http://poznan-project.psnc.pl/
Parafia katolicka Kębłowo, wpis 4/1827
Thomas Jankowiak (26 lat)
Agnes Walkowiak (18 lat) ojciec: Joannes Walkowiak, matka: Catharina

_________________
Pozdrawiam
Jurek

***********
Szanuję pracę i dorobek badawczy innych. Dlatego - zgodnie z Regulaminem Forum i prawem oraz aby nie naruszać praw autorskich i nie dokonywać kradzieży wartości intelektualnych - zamieszczam linki do źródeł informacji.

Syn Tomasza i Agnieszki:

http://basia.famula.pl/
Krzywiń (USC) - akt małżeństwa, rok 1896
Franciszek Jankowiak alias Jankowski (61 lat), rodzice: Tomasz Jankowiak, Agnieszka Walkowiak
Agnieszka Maćkowska (24 lat), rodzice: Wiktor Maćkowski, Marianna Poprawa
Inne osoby występujące w dokumencie:
Wincenty Szułczyński
Józef Giałczewski
Archiwum Państwowe w Lesznie
426/2.1/77, skan 26/27 Nr.19
https://szukajwarchiwach.pl/34/426/0/2. ... eljGrlRrOQ
https://szukajwarchiwach.pl/34/426/0/2. ... sxej3Bu_sw
ID 2477633

http://poznan-project.psnc.pl/search.php#prettyPhoto
Parafia katolicka Czerwona Wieś, wpis 8 / 1896
Franciscus Jankowiak alias Jaśkowski (60 3/4 lat, wdowiec)
Agnes Maćkowska (24 1/2 lat)

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''

Serdecznie dziękuję! Czy ktoś z Was potrafi odczytać te zapisy na marginesie?
P.S. Róznica wieku ogromna, czy mogła być związana z kwestią majątku?
Pozdrawiam, Agata

_________________
Pozdrawiam :)
Agata Pakuza

@ciekawoscpoznawcza

Pani Tomasz Jankowiak, to urodzony we Wroniawach dnia 20.12.1801 r. syn Bartłomieja Jankowiaka i Marianny Witke.

_________________
Z pozdrowieniami, Rafał.

Dziękuję:)
Agata

_________________
Pozdrawiam :)
Agata Pakuza

Bardzo przepraszam za dwuletnie opóźnienie.
Dziś wysłałam 7 szt. zdjęć Jana Królaka z czasów pracy w Kębłowie.
Jest w mundurze leśnika, na przejażdżce w lesie, przed leśniczówką z całą rodziną.
Okazuje się, że tak jak Pan M..., mam dwuletnie opóźnienie w odpowiedziach.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Dziękuję bardzo, zdjęcia doszły.

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof