Ciekawe historie, ciekawe miejsca, biografie ciekawych osób związanych z Wielkopolską, historie rodzinne, artykuły o genealogii.
03 gru 2017, 17:03
Krzysztofie,
ona młodsza od niego o 12 lat.
Wg mnie to całkiem często spotykana różnica wieku, kiedy kawaler jest starszy od panny.
03 gru 2017, 17:10
Krzysiu nic nie wywalaj, to dla innych na nauke czytania starych dokumentow, charakterow
pisma itd.
No i juz po ptokach - wywaliles.
Teraz trzeba moj post wywalic
03 gru 2017, 17:14
Chcialem wywalic ten post ale nie moge bo juz sa odpowiedzi.
No coz chcialem podzielic sie sensacja. Pewnie amerykanska pisownia 7 (bez kreski) mnie zgubila.
Czesto mozna zobaczyc On 70, Ona 30/40. A tutaj myslalem ze roznica odwrotna. Oooops
03 gru 2017, 17:46
To prawda, siódemka raczej musiałaby być przekreślona, zresztą widać w numerze aktu nr 7 obok. A tu jest jedynka i obok chyba jakiś kleks pozornie przedłużający, widać na powiększeniu.
10 gru 2017, 16:53
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... at=1043933Tutaj On 27 Ona 53 (juz wyraznie napisane).
Tamtejsza pani Robinson jak z filmu Absolwent.
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... at=1043933On 35 Ona 15. Przeciez to jest juz chore.
10 gru 2017, 17:54
W którymś wątku podawałem jeszcze lepsze wyszukane w bazie Poznan Project. Ludzie się jakoś wówczas innymi kryteriami słuszności kierowali niż my dziś. Ale oni zapewne wybałuszyliby oczy na wiele rzeczy, które dzieją się dziś, a dla nich byłyby chore.
10 gru 2017, 18:22
No tak masz racje Lukasz. Ale jak nie wiemy o co chodzi to "chodzi o kase" wtedy to pewnie byly morgi.
A wiec bylo wtedy i jest dzisiaj.
10 gru 2017, 21:07
Zauważyłam, że w środowiskach rzemieślniczych zdarzały się małżeństwa starszej wdowy majstrowej z czeladnikiem. Ona zyskiwała młodszego męża i co najważniejsze zachowywała warsztat po mężu (przecie kobieta nie mogła być mistrzem), a młody czeladnik miał warsztat oraz szybszą drogę (i tańszą) do uzyskania tytułu mistrza.
Dzieje Cechu Mistrzów Piekarskich w Poznaniu od założenia do chwili obecnej 1253-1928http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmeta ... FAFC734-31
10 gru 2017, 21:19
Krzysztof Dobrzynski napisał(a):https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:3Q9M-CSX8-19WF-D?i=169&cat=1043933
Tutaj On 27 Ona 53 (juz wyraznie napisane).
Tamtejsza pani Robinson jak z filmu Absolwent.
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... at=1043933On 35 Ona 15. Przeciez to jest juz chore.
20 lat to nie jest jakaś przepaść zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę ostatnie małżeństwo Andrzeja Łapickiego, w którym różnica wieku wynosiła równe 60 lat(!)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_%C5%81apicki
10 gru 2017, 22:22
Z Poznan Project:
Największa dysproporcja wieku ślubujących, jaką wykryłem w bazie:
1/1811 Mosina
wdowiec Bogusław Żelazny, lat 71 z Marianną Szubertówną, lat 15.
2/1888 Mądre
Walenty Gabała, kawaler lat 21 i Józefa Kominek, panna lat 80.
Przynajmniej taki wiek podany jest, w obu przypadkach dość wyraźnie.
11 gru 2017, 00:02
Łukasz Bielecki napisał(a):Z Poznan Project:
Największa dysproporcja wieku ślubujących, jaką wykryłem w bazie:
1/1811 Mosina
wdowiec Bogusław Żelazny, lat 71 z Marianną Szubertówną, lat 15.
2/1888 Mądre
Walenty Gabała, kawaler lat 21 i Józefa Kominek, panna lat 80.
Przynajmniej taki wiek podany jest, w obu przypadkach dość wyraźnie.
Jeśli chodzi o drugi przytoczony przykład, faktem jest że ksiądz wpisał wiek panny 80 lat - z jakiej przyczyny trudno ocenić.
Prawda jest taka, że panna ślubując miała 18 lat i urodziła Walentemu (na szybko wyszukanych) trzech synów: Józefa, Szczepana i Jana.
http://szukajwarchiwach.pl/53/1987/0/3/ ... 4vKfa38kYwByć może dzieci mieli więcej.
11 gru 2017, 00:52
Lukasz musialem usiasc dobrze w fotelu. To pewnie z ksiag Giunessa.
Niesamowite !!!!
Ok jak znajde kiedy cos lepszego to zaraz sie pochwale.
Pozdrawiam serdecznie
03 sie 2018, 18:08
Ostatecznie panna młoda Józefa Kominek miał rzeczywiście 18 lat. Walenty Gabała miał jeszcze 2 dzieci z II żony Rozalii Pawlak.
Pozdrawiam Dariusz Kołodziejczyk
10 sie 2018, 13:45
Efekt Westermarcka oraz GSA bardzo ciekawe zjawiska psychologiczne dotyczące osób ze sobą spokrewnionych, a się nie znających.
„ Analogicznie, jeśli rodzeństwo zostanie rozdzielone niedługo po urodzeniu się, możliwe jest późniejsze ich zakochanie się w sobie i wzajemny pociąg, pomimo pokrewieństwa.”
http://czytowszystko.blogspot.com/2009/ ... arcka.html Z miłością nie ma żartów : albo buduje, albo rujnuje.
Pozdrawiam,
Mirka G.
15 sie 2018, 18:30
1808r.
„W pażdzierniku zdarzył się naprawdę niecodzienny wypadek: W Rusiborzu w powiecie średzkim padł chłop nazwiskiem Szymon Palusik, na miejscu w szynkowni od policzka, otrzymanego od żony innego chłopa nazwiskiem Rozalia Banazonska”
1412 tenże w sporze z Mikołajem Lasockim i Cybkiem Pradlem z powodu 26 ran zadanych [przez nich] kmiotkom [kobietom (cmetonisse)] z Oporowa.
Waleczne i silne były kobiety
Żródła:
Kronika Gostyńska nr 1938r
"Słownik historyczno- geograficzny ziem polskich w średniowieczu"
Pozdrawiam,
Mirka G.
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.