Ciekawe historie, ciekawe miejsca, biografie ciekawych osób związanych z Wielkopolską, historie rodzinne, artykuły o genealogii.
Odpowiedz

Wilda - wysiedlenia i nowi 'mieszkańcy' w latach okupacji

16 maja 2018, 20:15

Do założenia tego wątku skłonił mnie wpis Hani:
Zawady i Główna napisał(a): tam zostala przeniesiona podczas wojny rodzina mojego ojca, ze ul.Strumykowej,
dzisiejszej Sikorskiego /Wilda/, z mieszkania olbrzymiego z balkonem na malenkie mieszkanie na Zawady. Nie wiem dlaczego, po wojnie nie wrocili na stare smieci, na Wilde, moze dlatego, ze moi
Pradziadkowie zmarli w czasie wojny, dorobek rodzinny, majątek, sklep papierniczy wszystko przepadlo.

Moi dziadkowie po wrześniu 1939 też zostali wyrzuceni z mieszkania na Wierzbięcicach 40.
Przesiedlono ich na Półwiejską 41.
Numeracja teraz inna, to było za Ogrodową, współcześnie to miejsce wygląda tak:
https://goo.gl/maps/5mZNN6KoS552

Kamienica pod 41 na Półwiejskiej, wraz z sąsiednim budynkiem, zostały zniszczone podczas wyzwolenia 1945 roku.
Dziadkowie wrócili po 1945 do starego mieszkania na Wierzbięcicach.

Kto zajmował mieszkanie dziadków na Wierzbięcicach podczas okupacji - nie wiem.
Haniu, może ty masz wiedze kto zamieszkał w mieszkaniu pradziadków na Strumykowej po wysiedleniu ?


Robotnicza Wilda nie była zbyt atrakcyjną dzielnicą.
Dla kogo szykowano tam mieszkania dokonując wysiedleń ?


Kiedyś odpisałem w tym wątku:
viewtopic.php?f=12&t=12911#p111237
gdzie pojawia się odszukana informacja o wysiedlaniach w Ostrowie, już z końcem roku 1939, dla osiedlenia tam Niemców bałtyckich (Baltendeutsche).

Mój teść, też chłopak z Wildy, przez całą okupację pracował w sklepie przy Rynku Wildeckim.
Sklep był przejęty i prowadzony przez Baltendeutsche aż do roku 1945.

Czy było tak że Niemców z krajów nadbałtyckich osiedlano w latach okupacji w Poznaniu właśnie na Wildzie !?

Re: Wilda - wysiedlenia i nowi 'mieszkańcy' w latach okupacj

16 maja 2018, 20:29

TomekD napisał(a):Czy było tak że Niemców z krajów nadbałtyckich osiedlano w latach okupacji w Poznaniu właśnie na Wildzie !?


Wszędzie ich osiedlano, docelowo mieli zastąpić Polaków.

Re: Wilda - wysiedlenia i nowi 'mieszkańcy' w latach okupacj

16 maja 2018, 21:20

Tomku nie wiem kto mieszkal na mieszkaniu moich Pradziadkow ale
wiem, ze w roku 1942 zostali wyrzuceni. Nie zgodze sie z Toba, ze Wilda byla
dzielnica robotnicza, zaszufladkowac tak nie mozna. Przegladalam u Mormonow
ksiegi parafii mojego ojca i mieszkancy byli bardzo roznorodni od wysoko
postawionych urzednikow jak pracownicy rzadowi pracujacy dla Warszawy
poprzez miejskich urzednikow nizszej rangi, roznych ludzi wolnych zawodow,
artystow, rzemieslnikow, wlascicieli roznych interesow po osoby o zatrudnieniu
robotniczym, emerytow i kobiety samotne.
Tomku, nie mozna powiedziec, ze Wilda nie byla atrakcyjna dzielnica przed wojna,
byla zabudowana, posiadala piekne kamienice z pieknymi mieszkaniami, miala szkoly
koscioly, rynek, zaklady produkcyjne, nasze Warsztaty Główne Parowozowo-Wagonowe
w Poznaniu, Wilda miala wszystko, zielen parki, skwery. Nie zgadzam
sie, troche czytalam i ogladalam na temat Wildy i nigdy nie powiem, ze byla
nieatrakcyjna dzielnica wrecz odwrotnie. Niepotrzebnie przywieszono
Wildzie za naszych juz czasow przyklejono etykietke dzielnicy robotniczej -
co kojarzy sie z niedostatkiem, bieda i zaniedbaniem.
Na Lazarzu osiedlano Niemcow, na Zatorzu to samo, /pisze z doswiadczen rodzinnych/.

Re: Wilda - wysiedlenia i nowi 'mieszkańcy' w latach okupacj

16 maja 2018, 21:33

Moja babcia wraz z czwórką dorosłych dzieci została wyrzucona z 7-pokojowego mieszkania przy ul Półwiejskiej 11 na Piekary (nie znam numeru) do dwupokojowego mieszkania. Po wojnie wrócili, ale już do okrojonego mieszkania i musieli się "gnieździć" w 3-pokojowym mieszkaniu w 5 osób, a to i tak był luksus w czasach powojennych.
Ciekawe jest to, że Niemiec, który tam zamieszkał, zlikwidował łazienkę, którą babcia na własny koszt zrobiła z części kuchni. Już nigdy nie było ich stać na zrobienie nowej i chodzili na półpiętro (ale wanny już tam nie było :-))
Odpowiedz