Po 60 latach odnalazł w Polsce ojca

[skała]

Ciekawa historia, do której swą cegiełkę dołożyła Ola Kacprzak. Przy okazji kolejny przykład na wpływ genów na nasze życie.

http://www.mmgrudziadz.pl/artykul/niesa ... 67558.html

Pozdrawiam
Piotr

[wojciech]

Zawsze uważałem,ze genealogia ma bardzo praktyczne i uniwersalne zastosowanie
Natomiast Ola to fachowiec całą gębą, no ładną twarzą byłoby sprawiedliwiej określić.
Wojtek

[tatarzynska]

Wzruszająca historia.Godna podziwu praca Oli.
Pozdrawiam Ewa

[romeo]

Witam
Nie chcę być żle zrozumiany,ale mam coraz wieksze wątpliwości-kto jest kto.
Z układu podpisów do zdjęcia wynika,że osoba z lewej to bohater artykułu,a osoba z prawej to p. Lamparski.
Być może sugeruję się tym opiekuńczym gestem,dlatego chyba mam wątpliwości.
Pozdrawiam
Romuald Wiencek

[Hania]

Przeczytalam artykul 2 razy. Historia przejmujaca ale nawazniejsze, ze ze szczesliwym zakonczeniem.
Brawa naleza sie wspomnianemu Anglikowi, ktory wszystko sam ustalil, odkryl, dotarl do dokumentow, ustalil fakty. To on zrobil wspaniala prace detektywa. Pani Kacprzak miala wszystko podane, powiem po poznansku jak na tacy.
Nalezy zyczyc obu Panom dlugich lat zycia w zdrowiu i rodzinnym szczesciu.
Romualdzie, wydaje mi sie, ze starszy pan, ktory siedzi to odnaleziony polski Ojciec.

[Hania]

Zapomnialam dodac najwazniejszego, ze pani Kacprzak przeciez prowadzi biuro poszukiwan genealogicznych na co ma swoje stawki cenowe. A wiec jak gratulowac komus za wykonana prace ?
Gdyby to zrobil ktos z dobrego serca to wtedy mozna gratulowac zorganizowania spotkania miedzy ojcem i synem a tak to nalezy raczej przejsc do porzadku dziennego.
Nie pisze tego zlosliwie bron Boze.