Cmentarz w Kobylinie

[Genowefa]

Kilka zdjęć z cmentarza w Kobylinie wykonanych w dniu wczorajszym.

https://picasaweb.google.com/lh/photo/p ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/4 ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/_ ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/g ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/z ... directlink

Siostra mego Taty Genowefa spoczywająca ze swą przyjaciółką z sierocińca Wandą.Pomnik rodziny Grzelczak.
https://picasaweb.google.com/lh/photo/w ... directlink

[DankaW]

Czytałam wcześniej na Forum historię tych dwóch wówczas dziewczyn – Genowefy i Wandy.
Zamieszczone zdjęcie nagrobka wprawiło mnie w wielką zadumę.
Szukałam w myślach odpowiedzi na kilka pytań cisnących się do głowy.
Czego może dokonać wspólna niedola – oczywiście w pozytywnym znaczeniu.
Jak wielka przyjaźń łączyła te dwie obce dla siebie osoby, a jakże bliskie i silnie ze sobą związane.
Czy w dzisiejszych czasach … ???
Pytań wiele.
Odpowiedzi - ?
Fotografia wzruszająca.

[kabat]

Każdy cmentarz to chwila zadumy, każdy cmentarz to osobna historia.
Fotki fajne, jest następny cmentarz w naszych kolekcjach.
Tylko... kiedyś scalaliśmy forum cmentarzy, to po co fora tematyczne?

[DankaW]

Leszku,
myślę że dla Bożeny jest to szczególny grób i szczególny cmentarz.
Odnalazła to miejsce po latach poszukiwań, miejsce spoczynku jej bardzo bliskiej osoby, które przetrwało do dzisiaj dzięki obcym osobom.
I podzielenie się z nami tą wielką radością Bożenki, poprzez nowy temat rozumiem.

Odbieram to jako swego rodzaju hołd, złożony przez Bożenę swej ciotce i jej przyjaciółce,
a także podziękowanie rodzinie Wandy.

[Genowefa]

Dziękuję , Danusiu. Zrozumiałaś dokładnie moje intencje. Byliśmy tam w rocznicę urodzin Gieni. Rodzina p.Wandy tak serdecznie nas przyjmuje, że nie wiadomo jak podziękować. Tabliczka na mogile Gieni była przez wszystkie lata taka jak zamieszczono w wojnę. W dniu pogrzebu p. Wandy tabliczka została pogrzebana. Pragnęłam by zrobić nową i dokleić w dogodnym miejscu. Teraz -na rocznicę urodzin Gieni-Rodzina spełniła moje pragnienie, ale, co podkreślają wnuczki-było to też życzenie ich babci Wandy.Wnuczki złożyły wcześniej tabliczkę w mogile,bo nikt nigdy Gieni nie szukał, ale dopiero teraz są zadowolone i uważają, że tak jest najlepiej. To wymagało odklejenia całej płyty, zabrania jej do kamieniarza i wyrycia liter. Tego się nie spodziewałam, i nogi się pode mną ugięły z wrażenia jak ujrzałam ten napis. WANDA I JEJ RODZINA SĄ WIELCY.