Ciekawe historie, ciekawe miejsca, biografie ciekawych osób związanych z Wielkopolską, historie rodzinne, artykuły o genealogii.
Odpowiedz

Wielkopolanie na wakacjach

22 paź 2014, 12:53

W zbiorze rodzinnych pamiątek mam kilka wakacyjnych fotografii z okresu międzywojennego. Wśród nich znalazłam zdjęcie grupy roześmianych młodych kobiet, otaczających wianuszkiem przystojnego latarnika. W tle - jedna z nadmorskich latarni. Niestety, fotografia nie była podpisana, jednak w leżącej na trawie (po prawej stronie) młodej kobiecie w kwiecistej sukience rozpoznałam siostrę mojej babci - ciotkę Stefę, którą pamiętam z dzieciństwa jako stateczna starszą panią.
Wiedziałam, że ciocia działała w skautingu, uczyła się gotowania i podstaw dietetyki na jakiś kursach, wraz z przyszłym mężem działała w klubie mandolinistów. nie wiem, co to za grupa kobiet. Może młode Polki? Gdzie to zdjęcie było zrobione? Kiedy?


Obrazek
na zdjęciu po prawej: Stefania Biskup po mężu Popowska, (ur. 9 sierpnia 1909 w Poznaniu, zm. 20 maja 1980)


W czasie tegorocznych wakacji na półwyspie helskim zaświtała mi w głowie pewna myśl. Z pewnością są jacyś miłośnicy latarni, którzy mogliby mi pomóc w identyfikacji tego miejsca. I tak trafiłam wpierw na facebookową stronę internetową Latarnie morskie polskiego wybrzeża: https://www.facebook.com/latarnie.morskie i w ślad za nią na bloga pasjonatki zajmującej się teraźniejszością ale i historią polskich latarni: http://www.latarnica.pl/

Pani Monika, nota bene również Poznanianka, w mig rozpoznała zarówno latarnię, jak i samego latarnika. Oczywiście - jest to latarnia na Rozewiu. Osobiście zmyliło mnie to okrągłe okienko, na większości współczesnych fotografii - rozewską latarnię przedstawia się z drugiej strony, a na dodatek sama z dzieciństwa pamiętam latarnię, czymś okrytą, zapewne siatką maskującą, ale w tym roku już miałam okazję sprawdzić - okienko jest na swoim miejscu, od strony morza. Nie mniej ciekawa jest też postać samego latarnika, wręcz legendy polskiego wybrzeża - pana Leona Wzorka. O słynnym latarniku można przeczytać choćby i tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Leon_Wzorek. Co ciekawe, właśnie w czasie tych wakacji mieszkałam w sąsiedztwie ulicy Męczenników Piaśnicy, gdzie prawdopodobnie został zamordowany przez Niemców wspomniany latarnik.

Pani Monika wspomniała niedawno na swoim blogu o moim znalezisku. http://www.latarnica.pl/index.php/2014/ ... z-rozewia/
Za moją zgodą skan zdjęcia trafił też do rodziny pana Wzorka, która zbiera po nim pamiątki. A dla mnie kolejne miłe odkrycie, wzmocnione jeszcze tym, że wyciągnięte z szuflady pożółkłe zdjęcie jeszcze komuś, oprócz mnie, sprawiło radość.

A może jeszcze ktoś rozpozna kogoś na zdjęciu? I jeszcze kiedyś rozwiążę zagadkę - kim są dziewczyny, z którymi ciotka Stefa spędzała wakacje?
A jakie wakacyjne pamiątki są w Waszych szufladach? A może też są tam polskie nadmorskie miejscowości, a może właśnie nawet latarnie? Może warto odkurzyć stare zdjęcia, szczególnie, gdy na dworze taka pogoda ja dziś.

Re: Wielkopolanie na wakacjach

22 paź 2014, 17:49

Bardzo ciekawa opowieść, Olgo !

Wzruszająca - gdy pozna się tragiczne losy Latarnika z Rozewia. Dziękuję, miło się czyta Twoje opowieści i poznaje historie Twojej rodziny :)
Odpowiedz