Ciekawe historie, ciekawe miejsca, biografie ciekawych osób związanych z Wielkopolską, historie rodzinne, artykuły o genealogii.
Odpowiedz

Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

30 gru 2008, 16:27

Witam!
Chciałbym przybliżyć postać wielkiego i zasłużonego Wielkopolanina, a niesłusznie tyle lat zapomnianego.
Do niedawna mało kto słyszał o Kazimierzu Nowaku i jego szalonej podróży po Afryce. Wszystko się zmieniło, gdy pod koniec listopada ubiegłego roku na dworcu PKP w Poznaniu Ryszard Kapuściński odsłonił tablicę poświęconą niezwykłemu cykliście, mówiąc m.in.: „Kazimierz Nowak zasługuje na to, by jego nazwisko wymieniane było wśród nazwisk największych podróżników świata, by trafiło do wszystkich encyklopedii i słowników". Kilka miesięcy wcześniej w ręce legendarnego reportażysty trafiła książka „Kazimierz Nowak. Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd. Listy z podróży afrykańskiej z lat 1931-1936”. Po lekturze napisał do poznańskiego wydawnictwa Sorus: „Przejęty jestem lekturą książki Kazimierza Nowaka (...). Rewelacyjna to rzecz, którą włączam jako stałą pozycję do swoich wykładów, rozmów, refleksji na temat reportażu zagranicznego; oby zajęła ona stale miejsce na listach klasyki polskiego reportażu - czego zresztą jestem od tego momentu sam gorącym zwolennikiem". Tablicę w kształcie kontynentu afrykańskiego Kapuściński odsłonił dokładnie 70 lat po tym,jak Kazimierz Nowak powrócił z samotnej pięcioletniej (1931-36) podróży po Afryce. A 14 maja w Muzeum im. Arkadego Fiedlera w podpoznańskim Puszczykowie odsłonięto replikę poznańskiej tablicy i otwarto pierwszą w Polsce wystawę fotografii z wyprawy-niezwykłego dokumentu ilustrującego samą wyprawę i życie codzienne Afryki lat trzydziestych XXw.
W jednym z listów z wyprawy pisał: „Poruszanie się pieszo, na rowerze, konno, łodzią i wielbłądami dało mi możność omijania dróg turystycznych, będących pewnego rodzaju wystawą, na której znajdzie się tylko to, czym wystawca pragnie przybysza oczarować"
Na samotną wyprawę do Afryki zdecydował się w latach wielkiego kryzysu w Polsce. W 1925 r. rzucił pracę w towarzystwie ubezpieczeniowym i postanowił zarabiać na utrzymanie żony i dwójki dzieci, podróżując po świecie, pracując jako korespondent prasowy i fotograf. Na wyprawę ruszył rowerem.

Obrazek

[za - Sylwia Walczak, zdjęcie - archiwum Kazimierza Nowaka, Gazeta Wyborcza]

Na naszym wrześniowym spotkaniu w Puszczykowie mogliśmy oglądać tablicę i wystawę.
W grudniu 2007r. ukazało się trzecie rozszerzone wydanie książki Kazimierza Nowaka "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd" - opracowanej przez Łukasza Wierzbickiego. Pasjonująca lektura.

Obrazek

I jeszcze na koniec jako ciekawostkę artykuł z Gazety Wyborczej:

Obrazek

Pozdrawiam serdecznie - Ludwik

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

30 gru 2008, 17:06

O Kazimierzu Nowaku pisaliśmy u nas:
viewtopic.php?f=2&t=66&p=408&hilit=Kazimierz+Nowak#p408
i na Genpolu:
http://www.genpol.com/index.php?name=PN ... edff#22599

Fascynuje mnie ten człowiek! Dzięki Ludwiku za odświeżenie tematu.

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

02 sty 2009, 18:38

Ciekaw jestem Basiu skąd u Ciebie fascynacja Nowakiem? Jeśli o mnie chodzi to jakieś 30 lat temu po przeczytaniu "W głąb lasów Aruwimi" Czekanowskiego myślałem, że nieprędko przeczytam coś równie ciekawego, no i nie pomyliłem się tak bardzo, bo w końcu sporo lat minęło, kiedy natrafiłem na to wydanie:

Obrazek

A dwa miesiące temu trafiłem na trzecie, rozszerzone wydanie. Prawie 400 stron zamiast 150.
Powiadam Ci - prawdziwa uczta. Naprawdę fascynujący człowiek i niesamowite to czego dokonał.
Poglądami na położenie krajowców kojarzy mi się z Mikołajem Mikłucho-Makłajem, prawie tak samo zapomnianym.
Bardzo dobra wiadomość, że wyszła też wersja dla dzieci:

Obrazek

Naprawdę pocieszające, że wydaje się jeszcze coś dla dzieci co nie ogłupia.
O spotkaniach p. Łukasza Wierzbickiego z czytelnikami można przeczytać na stronie:

http://www.kazimierznowak.pl/

A o miejscu spoczynku Kazimierza Nowaka na stronie:

http://www.lazarz.pl/?menu=2&NR=675

Naprawdę zachęcam i pozdrawiam serdecznie - Ludwik

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

02 sty 2009, 20:55

Ludwiku, natrafiłam na artykuły-sprawozdania K. Nowaka w "Ilustracji Polskiej" z 1934 i 1935 roku. Był korespondentem kilku czasopism. W tym samym czasie p. Wierzbicki wydał Jego listy, a że sama jeżdżę na rowerze - rozpaliło to moją wyobraźnię...
Czekanowskiego nie znam :oops:
Może coś więcej napiszesz.

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

03 sty 2009, 14:28

Czemu nie? Napiszę. Nie Musisz Basiu wyrzucać sobie, że o nim nie słyszałaś bo to postać całkiem "innego chowu" niż Kazimierz Nowak. O bardzo wąskiej specjalizacji. Czekanowski chociaż urodził się i zmarł gdzie indziej, to jednak był związany z Wielkopolską. Urodził się w rodzinie ziemiańskiej 6.10.1882 roku w Głuchowie, niedaleko Grójca na Mazowszu, gdzie spędził też dzieciństwo. Był uczniem szkoły W. Górskiego w Warszawie, a następnie przeniósł się do Libawy na Łotwie. Tam ukończył szkołę średnią w roku 1901. W roku 1902 zapisał się na uniwersytet w Zurichu. Podjął tam studia antropologiczne u znakomitego, niemieckiego antropologa Rudolfa Martina. Studiował także anatomię, etnografię i matematykę. Studia ukończył w 1906 roku, pracę doktorską obronił rok później. Będąc jeszcze studentem podjął pracę w Królewskim Muzeum Ludoznawczym w Berlinie. W roku 1907 wyjechał wraz z ekspedycją naukową w dwuletnią podróż do Afryki Środkowej. W 1910 roku rozpoczął pracę w Muzeum Antropologii i Etnografii w Petersburgu, a następnie w roku 1913 obejął Zakład Antropologiczno- Etnologiczny na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. Po drugiej wojnie światowej przeniósł się na stałe do Poznania, gdzie od roku 1946 aż do momentu przejścia na emeryturę w roku 1960, kierował Katedrą Antropologii. W uznaniu swych zasług otrzymał doktorat honoris causa Uniwersytetu we Wrocławiu oraz w Poznaniu. Prof. Jan Czekanowski zmarł 20.07.1965 roku w Szczecinie. Pochowany jest na warszawskich Powązkach. Od niedawna, na skutek starań środowiska antropologów poznańskich, jedna z ulic Poznania nosi imię Jana Czekanowskiego.
"W głąb lasów Aruwimi" to dziennik ekspedycji do Afryki zorganizowanej przez ks. Adolfa Fryderyka Meklemburskiego, a po jego powrocie do Europy kontynuowanej przez Czekanowskiego w latach 1907-1909. Dotyczy podróży z Ruandy przez masyw Ruwenzori, dorzecza Aruwimi do Irumu. Tak więc cel i charakter podróży Czekanowskiego jest inny niż u Nowaka. Naukowy. I tylko ta Afryka. Tamta Afryka! Mam wrażenie,że Alfred Szklarski pisząc "Przygody Tomka na Czarnym Lądzie" chyba się wzorował na Czekanowskim i czerpał z jego książki. Jaka to była Afryka, przeczytajmy we wstępie:

Obrazek


Obrazek

Jan Czekanowski

Obrazek

Mapka podróży Jana Czekanowskiego

[za - Jan Czekanowski "W głąb lasów Aruwimi - dziennik wyprawy do Afryki Środkowej"]

Sporo zdjęć z afrykańskiej wyprawy Czekanowskiego na stronie:

http://www.latarnik.idkonsult.net/read.php?id=657

Z fotografii Czekanowskiego i Nowaka spogląda na nas chyba ta sama Afryka, ale mnie osobiście wyczyn tego drugiego o wiele bardziej imponuje. Jest nieporównywalny i jedyny w swoim rodzaju.

Serdecznie pozdrawiam - Ludwik

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

03 sty 2009, 14:58

Dziękuję Ludwiku, to bardzo ciekawe!

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

13 wrz 2010, 09:15

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... je___.html
:D

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

17 paź 2011, 20:59

Miło mi poinformować, że powstała nowa książka o Kazimierzu Nowaku. Szczegóły tutaj:
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... czega.html

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

21 paź 2011, 17:24

Witam wszystkich zainteresowanych Kazimierzem Nowakiem

Ja właśnie pracuję od kilku miesięcy w wydawnictwie Sorus, w którym wydana była książka ,,Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd'' (aktualnie jest już wydanie VI). Niedawno została wydana książka ,,Polska Kazimierza Nowaka'', którą, jako genealog-amator, serdecznie polecam. To jest taka biografia Nowaka połączona z opisem tras, które przemierzał, gdzie mieszkał, pracował. Bardzo fajnie napisana i zawiera dużo ciekawostek o miejscach, ulicach itp.
Do ksiażki ,,Polska K. Nowaka'' jest dodawana fajna zakładka w postaci 20 zł z 1931 r.

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

26 lis 2011, 20:49

Przemiany na Szlaku Piastowski skan artykułu

Obrazek

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

03 gru 2011, 23:23

W ramach ciekawostek: Niedawno ukazała się gra planszowa nawiązująca do wyprawy Kazimierza Nowaka.
Obrazek

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

10 sty 2012, 22:26

Wyprawa śladami Kazimierza Nowaka dobiega końca :D
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... drozy.html

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

05 mar 2012, 09:16

Witam!

"Trzeba zjeść serce żony, by odzyskać zdrowie"- pod takim tytułem Kazimierz Nowak zamieścił swój reportaż w "Dzienniku Poznańskim" nr75 z dnia 1-4-1934r., na str.8
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadata?id=46401&from=publication

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

03 lip 2014, 20:54

Zapowiedź nigdy nie publikowanych 150 zdjęć autorstwa Kazimierza Nowaka:
http://podroze.gazeta.pl/podroze/1,1141 ... ow.html#MT

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

23 lip 2014, 13:14

Kazimierz Nowak i Afryka na archiwalnych zdjęciach z lat 30. XX wieku - fotografie legendarnego podróżnika do obejrzenia w internecie
http://podroze.onet.pl/aktualnosci/kazi ... afie/w89l1

Re: Kazimierz Nowak - samotnik na Czarnym Lądzie

06 paź 2018, 21:15

Kazimierz Nowak doczekał się pomnika na Łazarzu. Co za rewelacyjny pomysł, aby uczcić tego niezwykłego podróżnika!
Przeczytajcie:
http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,3600 ... :undefined
Odpowiedz