Ciekawe historie, ciekawe miejsca, biografie ciekawych osób związanych z Wielkopolską, historie rodzinne, artykuły o genealogii.
Odpowiedz

Perełki z życia Gniezna - na animozje obuch i rapir

04 sty 2009, 00:49

Penetrując akta Gniezna wpadłem na kapitalny opis animozji i sposobu ich załatwiania przez Burmistrzów Gniezna.
W lutym 1783 roku opisano takie wydarzenie (starałem sie zachować oryginalna pisownię):

"1783 - Do Urzędu y ksiąg niniejszych Radzieckich Miasta JKM Gniezna osobiście przyszedłszy Szlachetny Krzysztof Gryzyngier Land Woyt Tegoż Miasta zapobiegając wszelkim bezprawiom zgwałtownej niżej wyrażonych osób przemocy Praktykującym się Solenne naprzeciwko szlachetnym Franciszkowi Janeckiemu, Felixowi Grochowskiemu, Janowi Sypniewskiemu Andrzejowi Mielżewskiemu Radcom tegoż miasta zanosi zaskarżenie ztey przyczyny iż przerzeczeni zaskarżeni bezprawnie czyniąc lubo dobrze wiedzieli iż Szlachetny Jelnicki prezydent odieżdżajac do Warszawy manifestantowi Rządy miasta polecił o czym ich tenze manifestant w Trzech porządkach na Ratuszu zgromadzonych publicznie uwiadomił na to bynaymniej nie zważajac innego na miejsce Jego to jest Szlachetnego Janeckiego własna przemocą obrali Rządcę a gdy Manifestant na mocy wyżej wyrażonej Rządy Miasta obchodził Dnia dzisiejszego w akcie wyrażonego pod czas odprawiajacego się w tym mieście jarmarku młodych Cechowych z Halabardami iak zwyczay zawsze iest dla zapobieżenia iakimkolwiek tumultom sprawowali kazał y tych przed Domem Szlachetnego Jelnickiego Prezydenta postawił co uwidziawszy zaskarżeni natychmiastzeszli się na Ratusz Szafarzy y Sługę miejskiego zwołali gdzie Szlachetny Grochowski chociaż nie do niego nic należało złością rozpalonySługe miejskiego za to że manifestanta słuchał niemiłosiernie aż do siności zbił obuchem i od tąd żeby nikogo innego tylko Szlachetnego Janeckiego słuchali wspólnie przykazali młodszych za miasto gdzie Szlachetny Janecki mieszkawypedzili po którym rozpędzeniu gdy miedzy chłopami stał się w mieście tumult nie miałgo kto rozgramiac bo młodzi za miastem byli co dl wielu osob wielkim było podziwieniem przeto manifestant zwazaiac ich bezprawne czynnosci te niniejszym zaskarza manifestem."
Obuch - rodzaj broni, bardzo podobny do nadziaka, różniący się jednak od niego zawiniętym w dół dziobem, po jego przeciwległej stronie miał młotek. Stosowany w XVI - XVIIIw. przez szlachtę polską, często posiadał drzewiec długości 80-100 cm i był noszony w formie laski. Była to broń często wykorzystywana w pojedynkach i burdach. Obowiązywał zakaz wnoszenia tego typu broni na sejmiki, a także do niektórych kościołów. W dawnej Polsce noszenie obuszków było tak powszechne, że powstało nawet rymowane powiedzenie: "Bez karabeli ani z pościeli, bez obuszka ani od łóżka.

W następnym roku 1784 Prezydentem był Felix Grochowski i prawdopodobnie zawiść i niechęć popchnęła Jelnickiego do takiego wybryku:

"Działo się to na Ratuszu Miasta JKM Gniezna dnia 17 miesiąca lipca Roku Panskiego 1784

Szlachetny Magistrat Miasta JKM Gniezna z Dwiema Porządkami dnia dzisiejszego w Akcie wyrażonego na Ratsz Zgromadzony przed, którym zaniósł skargę swoją Szlachetny Felix Grochowski Prezydent na szlachetnego Woyciecha Jelnickiego Radcę iż on podczas nocy spotkawszy na Drodze w potrzebie natury spoczywającego szlachetnego Prezydenta bez najmniejszej przyczyny Rapirem zbić miał iakoż w tej mierze uczynioną w aktach woytowskich obdukcją złożył y okazał a zaś Zacnie szlachetny Starowicz wtym razie przypadłszy temuż szlachetnemu prezydentowi podobno trzcinę z ręki wydarł przeto ażeby Imć Pan Instygator z Donosicielem Szlachetnym Prezydentem tak Szlachetnego Jelnickiego i Zacnie Sławetnego Starowicza do Sądu przyzwoitego zapozwał y sprawę tę zwykłym Prawa torem popierał.


"W powszechności zaś czarna szabla używana bywała od wszystkich w okolicznościach, w których się spodziewano tumultu, a potem rąbaniny. Ci, którzy używali niemieckiego stroju, do takich okazyj brali pałasze niemieckie i rapiry obosieczne"


Niechęć prawdopodobnie była wywołana przez konflikt prywatnych i grupowych interesów a czasem sympatii politycznych - oddech zaboru.

Re: Perełki z życia Gniezna - na animozje obuch i rapir

05 sty 2009, 08:38

Bardzo ciekawy materiał, tymbardziej, że dotyczy mojego przodka Wojciecha Jelnickiego.

Re: Perełki z życia Gniezna - na animozje obuch i rapir

05 sty 2009, 15:51

Jacku L.,

nie wiem czy przeglądasz internetową bazę akt Gniezna. Jeleniecki występuje często ponieważ był radcą i burmistrzem. Widziałem bardzo wiele dokumentów w, których (kilkadziesiąt z jego podpisem) występuje.

PS

Grochowski jest moim przodkiem he, he, he i mam nadzieję, że my nie będziemy kontynuowali ich animozji he, he.

pzdr

Jacek

Re: Perełki z życia Gniezna - na animozje obuch i rapir

05 sty 2009, 16:43

Witaj imienniku,
Też mam nadziejęm że tej tradycji nie będziemy kontynuować. Trochę je przeglądałem, natrafiłem na drugiego przodka, który też był Burmistrzem, a nazywał się Muentzberg.
Pozdrawiam
Jacek

Re: Perełki z życia Gniezna - na animozje obuch i rapir

18 lis 2017, 20:00

Dzień dobry
Dopiero dzisiaj natrafiłam na ten post. Moim przodkiem był Jan Jelnicki i Agnieszka Szczerska. Siostra Jana Jelnickiego - Marcjanna była żoną Daniela Jakuba Muntzberg.
Na ślubie córki Jana i Agnieszki - Ludwiki Jelnickiej z Wincentym Kokocińskiem świadkiem był Bonaventura Muntzberg.
Poszukuję informacji o rodzicach Jan Jelnickiego i Agnieszki Szczerskiej.

Małgorzata Rottenberg-Lech
Ostatnio edytowano 20 lis 2017, 12:04 przez m.rottenberg, łącznie edytowano 1 raz

Re: Perełki z życia Gniezna - na animozje obuch i rapir

19 lis 2017, 00:23

Witam !

Proszę przejzeć tę księgę

https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cat=166393
być może to są rodzice Jana Jelnickiego - Laurentius ? i Lucia; jest równiez i slub tej pary.

Pozdrawiam
Grazyna

Re: Perełki z życia Gniezna - na animozje obuch i rapir

20 lis 2017, 11:53

Serdeczne dzięki - szukałam wszędzie ale nie tutaj!
Teraz mam zagwostkę:
1. nie mogę doczytać imienia dziecka.
2. we wcześniejszych latach są urodzenia Konstancji i Marianny - to się zgadza z moimi ustaleniami co do sióstr Jana, ale inne jest imie ojca.
Jak byk Adalbert(Wojciech). Matka ta sama. Więc albo Adalbert zmarł i żona wyszła za mąż za brata, lub Adalbert miał na drugie Laurenty(Wawrzyniec)

Małgorzata Rottenberg-Lech

P.S Ślubu jeszcze nie znalazłam:(

Re: Perełki z życia Gniezna - na animozje obuch i rapir

20 lis 2017, 19:38

m.rottenberg napisał(a):Serdeczne dzięki - szukałam wszędzie ale nie tutaj!
Teraz mam zagwostkę:
1. nie mogę doczytać imienia dziecka.
2. we wcześniejszych latach są urodzenia Konstancji i Marianny - to się zgadza z moimi ustaleniami co do sióstr Jana, ale inne jest imie ojca.
Jak byk Adalbert(Wojciech). Matka ta sama. Więc albo Adalbert zmarł i żona wyszła za mąż za brata, lub Adalbert miał na drugie Laurenty(Wawrzyniec)

Małgorzata Rottenberg-Lech

P.S Ślubu jeszcze nie znalazłam:(


Aktualizacja

Było dwóch Jelnickich - Laurenty i Adalbert. Obydwaj mieli żony o imieniu Lucia. Odnalazłam akt urodzenia Jan, syna Adalbeta i Luci!
Odpowiedz