Kiedy mówi się o Powstaniu Wielkopolskim, w mediach najczęściej pojawia się zgrana, wyświechtana narracja nawiązująca, jak co roku zresztą, do Paderewskiego, Poznania, Bazaru i Franciszka Ratajczaka. Zazwyczaj podawane są te same, rzadko nawet redagowane na nowo dane i najczęściej sprawa na tym się kończy.
A przecież ten największy, zakończony sukcesem polski zryw wyzwoleńczy, choć w Poznaniu się zaczął, na Poznaniu się nie skończył! Powstanie Wielkopolskie to także Jarocin, Pleszew, Środa, Kórnik, Śrem, Września i wiele, wiele innych miast... I każde z tych miast ma swoją powstańczą legendę, swoją opowieść, swój własny zapis odwagi, determinacji i szczerego patriotyzmu.
Gniezno również.
Miłośników historii i literatury, piewców Powstania Wielkopolskiego, a także wszystkich, którzy mają ochotę przespacerować się ulicami Gniezna sprzed stu lat, zapraszam na spotkanie autorskie i promocję książki pt. "Honor Lontrusa".
Jesień roku 1918 była szczególna. W Europie kotłowało się jak w tyglu, a Polska nareszcie, po 123 latach niewoli, miała szansę odzyskać niepodległość. Jeszcze tylko Niemcy trwały na dawnych polskich ziemiach, gniotąc podkutym butem Wielkopolskę i Śląsk.
Z wolna jednak i tutaj budziła się nadzieja. Na ulicach wielkopolskich miast formowały się oddziały Straży Obywatelskiej i drużyny skautów. Ludzie podnosili głowy, gotowi walczyć o wolność…
Dla Antka Góry, trzynastoletniego sieroty i lontrusa wychowywanego przez babcię, ta jesień nie różniła się od poprzednich. Wagaruje, biega z procą po ulicach Gniezna i walczy w bitwach z podobnymi sobie obdartusami. Polityka w ogóle go nie interesuje.
Do czasu.
Pewnego dnia wpada na ślad podejrzanych typów, którzy pod osłoną nocy wchodzą do tuneli pod miastem. Jaki mają cel? Ukrywają skarb? A może to sabotażyści?
Antek nie może wobec tego faktu pozostać obojętnym.Przygoda, odwaga, przyjaźń... Dawne, nieistniejące już Gniezno, świat zasad i honoru. I powstańcza legenda.
Zapraszam w czwartek, 27 września do Miejskiego Ośrodka Kultury w Gnieźnie, przy ul. Łubieńskiego 11, o godzinie 17.00.
(Prawdę mówiąc nie za bardzo wiedziałem, gdzie umieścić ten wątek, ale myślę, że administratorzy i moderatorzy forum nie będą mieli mi za złe.)