Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Po śmierci męża ,prababka / wspmniana w temacie podróżowania/ sprzedała gospodarstwo w Grabowie Królewskim i przeprowadziła się do Środy, gdzie kupiła domek. Był to rok 1920. Część pieniędzy przekazała swej córce - mężatce mieszkającej również w Środzie,na kupno domu.
Kupno dom - kamieniczki wybranej przez moich Dziadków nie zostało zrealizowane. Powód - wartość pieniędzy spadła ogromnie i, jak wspominała moja Mama, dzieci bawiły się nimi " w sklep". Prababka ratując córkę,dała lokum w swoim domku.
Wiem, że w tych czasach powojennych - szalał kryzys i galopowała inflacja. Jednak dokładnie nie znam tego tematu.
Wiem, że ludzie tracili majątki, po zakupy szli z koszami pieniędzy. Z zapisków rodzinnych wyczytałam, że w kawiarni za kawę płaciło się w momencie otrzymania rachunku o wiele więcej aniżeli w momencie jej zamawiania.
I znów mam pytanie, jak to było, co się działo .

Serdeczności
Danuta

Witam!

Z przyczynami galopującej powojennej inflacji można zapoznać się w artykule na poniższej stronie

http://www.kurkiewicz-family.com/czy_st ... _wojne.htm


Pozdrawiam


Ewa

Moi pradziadkowie też w tamtych czasach stracili majątek. Planowali kupić dom i zbyt długo się zastanawiali... Stracili wszystko i do końca życia mieszkali w wynajętym mieszkanku.

_________________
pozdrawiam
Magda

Wertuję książkę Józefa Andrzeja Szwagrzyka " Pieniądz na ziemiach polskich X - XX w" . Jest tabelka spadku wartości marki polskiej - rok 1923 w stosunku do dolara. Prawdopodobnie Dziadkowie moi też zbyt długo zastanawiali się. Wiem,że w tych latach wyjeżdżali ze Środy Żydzi i wystawiali na sprzedaż swoje nieruchomości,Prababka dokonała zakupu od Żyda, Dziadkowie też taką propozycje kupna otrzymali. Prababka była bardzo przedsiębiorcza, być może a nawet na pewno ulokowała pieniądze w walucie obcej. Po stracie pieniędzy przez Dziadków domek zakupiony przez Prababkę został przebudowany w taki sposób, aby mógł pomieścić liczną rodzinę/ Dziadkowie i ich ośmioro dzieci, oraz Prababka/. Z opowiadań mojej Mamy wiem, że sponsorem była Prababka, która pomagłla finansowo córce w dalszych latach. A więc wniosek- Jej finanse nie doznały uszczerbku., czyli nie były to marki polskie. W roku 1919 1 dolar = 120 marek pol., a 31.12.1923 roku za 1 dolara trzeba było zapłacić 6 400 000 marek pol.

Danuta

Czynsz - Wielkopolska - rok 1843.
Budnik za plac we wsi miał zapłacić - 0 Marek - 27 / czegoś / ?
za łąkę niedaleko wsi B - 0 Marek - 54 / czegoś / ?
za rolę niedaleko wsi C - 5 Marek -104 / czegoś /?
___________________________
ogólnie miał zapłacić 6 Marek - 5 / czegoś / ?

Mam pytanie, co to za pieniądze / fenigi - 185 / ?
Pozdrawiam aragon 4

_________________
Aga
Dyderski,Pierzyński-Opalenica,Grodzisk
Drzymała,Koza-Grodzisk,Bukowiec
Piotrowski-Granowo
Dota,Dotka-Modrze,Buk,Słupia

Skąd marka w 1843 roku? Jesteś pewien, że to należności, a nie rozmiar poszczególnych gruntów? Wielką literą M oznaczano morgę, mniejsza jednostka (symbolizował ją np. kwadracik) to pręty kwadratowe (1 pręt kw. = 1/180 morgi).

Co do systemu monetarnego, do 1874 roku jego podstawą był w Prusach 1 talar. Dzielił się na 30 srebrnych groszy, a każdy z nich na 12 fenigów.

_________________
Pozdrawiam - Bartek

HIC MORTVI VIVVNT ET MVTI LOQVVNTVR. A dbałość o naukę jest miłość.

Witam,
Panie Bartku, dziękuję bardzo za podpowiedź. Faktycznie to będzie jednak miara gruntów, gdyż 1 pręt kwadratowy = 18,66 metra kwadratowego.
Przeglądając " Vademecum do badań nad historią XIX i XX wieku " Ireneusza Ihnatowicza z 1967 r. :
- do 1826 r. pieniądz w Prusach to Talar albo Reichstalar = 24 gute Groschen = 288 Pfennigen,
- od 1826 - 1857 to Talar albo Reichstalar = 30 Silbergroschen = 360 Pfennige,
- od 1857 - 1876 to Talar = 30 Silbergroschen, były również Krone / korona / = 2 Halbe-Kronen.

Pani Ago, przeglądając różne dokumenty dot. Dąbrówki Wielkopolskiej koło Zbąszynia od 1750 r. nie napotkałem nikogo o nazwisku Bleszcz.
Pozdrawiam
Zdzisław Nowak

Tyle byłoby według tzw. miary nowopolskiej, obowiązującej w Kongresówce, gdzie na morgę ("dużą") wypadało po 300 prętów kw. Natomiast na terenie Wielkiego Księstwa Poznańskiego stosowano, co widać m.in. w recesach regulacyjnych czy wcześniej w Indagandzie, obowiązującą w Prusach miarę magdeburską:

1 morga (25,532 a) = 180 prętów kwadratowych (każdy po 14,185 m kw.)

_________________
Pozdrawiam - Bartek

HIC MORTVI VIVVNT ET MVTI LOQVVNTVR. A dbałość o naukę jest miłość.

Do dzisiaj sie w Wielkopolsce mozna spotkac z morga mala i duza.
1 morga pruska duża = 0,5673 ha
1 morga pruska mała (zwana też morgą magdeburską) = 0,2553 ha

Czy to zalezalo od regionu Wielkopolski nie wiem. Ale czesto spotykalem sie z zaznaczeniem ze jest to mala lub duza morga. Daje to ogromnie duze dysproporcje. Jak mamy dokument ze gospodarstwo mialo 100 morg to pewnie dzisiaj kazdy by chcial by to bylo 56.73 hektara a nie tylko 25.53 ha.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Morga

_________________
Pozdrawiam Krzysztof Dobrzynski

Poszukuje wszelkich Dobrzynskich w okolicach Gniezna w XVII wieku