Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Dziękuję bardzo!
Jacek

Łukaszu jako specjalista pewnie będziesz znał odpowiedź i na kolejne pytanie.
Otóż w księgach sąsiadującej z Ludziską, parafii Góry, udało mi się odnaleźć kolejny zapis.
2 Sierpnia 1833 w Łojewie urodził się Jan Henryk, syn Jana i Rozalii Laux.
Co ciekawe oboje rodzice zapisani są jako ewangelicy.
Pytanie jest czy Łojewo i Góry należały w tym czasie, bezpośrednio do ewangelickiej gminy w Inowrocławiu?
I czy często zdarzały się przypadki, że ewangelicy chrzcili dzieci w katolickim kościele?

Pozdrawiam
Jacek

Jacku!

Parafia Góra leży po drugiej stronie Gopła, a więc od Ludziska troszeczkę drogi trzeba nadrobić. W tym czasie [połowa XIX w.] Góra stanowiła centrum parafialne Czajkowskich i Kościelskich. Była niemalże czysto polska. Na cmentarzu w Górze pochowany jest Stanisław Przybyszewski. Stamtąd wywodzą się Siemianowscy, którzy skoligaceni są z moją rodziną. O Michalinie i Mikołaju Siemianowskich pisał Stanisław w „Moich współczesnych”. Rozmawiając w poniedziałek z Panią dr Lidią Wakuluk z AP Oddział w Inowrocławiu poprosiłem ją, by przygotowała referat na temat zasobów archiwalnych bydgoskich i inowrocławskich przydatnych genealogom w tym szczególnie tyczących rejonu Ludzisko-Krusze: Podlotowa, Zamkowa, Duchowna. Będzie on prezentowany na spotkaniu w Markowicach 25 kwietnia. Zapraszam do Markowic!

Marian Przybylski

Panie Marianie!

Rozpocząłem już pertraktacje z małżonką
i postaram się dotrzeć na spotkanie.
Tym bardziej, że poza programem i nadzieją na skorzystanie z zasobów Pańskiej wiedzy,
cięgnie mnie do Markowic sentyment.
Jakieś 25 lat temu, niewiele brakowało bym pod wpływem o.o. Madeja, został tamtejszym seminarzystą,
Wprawdzie odwiodła mnie od tego jedna z miejscowych dziewcząt
ale sentyment pozostał.

Pozdrawiam
i mam nadzieję
do zobaczenia

Jacek

Do lat trzydziestych dość często.

Moi przodkowie Kozłowscy h. Jastrzębiec byli do 1945 roku - a od ok. połowy XIX wieku - właścicielami majątku Dulsk w parafii Góra. Ich groby też znajdują się w tej wsi, koło kościoła parafialnego, choć ostatnio podobno zdewastowane...

Pozdrawiam,

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

Wczoraj właśnie, będąc tam przejazdem, zrobiłem fotografię.
Tak przy okazji... Jak ją tu zamieścić?
Jest to pomnik w formie obelisku z krzyżem.
Bez imion i dat, z świeżo wykonanymi herbem i inskrypcją "GROBY KOZŁOWSKICH"

Dzięki wskazówkom Łukasza odnalazłem odpowiedni wpis w Ewangelickich księgach Inowrocławskiej gminy.
Niestety udało mi się z niego odczytać tylko tyle, że 6 Maja 1838 roku zgłoszono śmierć Marianny Laux z domu Siwert w wieku 36 lat.
Wprawdzie jest dość długi zapis dotyczący przyczyny śmierci,
ale trzeba by wybitnej znajomości niemieckiego oraz ogromnej intuicji by go odczytać.
Może ktoś z was miałby ochotę spróbować
Za co oczywiście byłbym niezmiernie wdzięczny.



Pozdrawiam
Jacek

A tu jest pełen wpis.



Pozdrawiam
Jacek

Na cmentarzu w Skulsku oprócz grobowca rodziny Mittelstaedt ,znajduje się grób w którym spoczywa Teodora z Dobków primo voto Dąmbska,secundo voto Poradowska oraz wnuczęta Mania Rojek ,która zmarła w siódmym roku swego życia oraz Władzio Mittelstaedt. Spoczywa razem z nimi drugi mąż Szczepan Poradowski. Tomasz

Witam.
Utknąłem w badaniach nad pochodzeniem swojego przodka (Jana Lauxa) i ani rusz nie wiem gdzie mógł bym dalej poszukiwać.
Jedyną wskazówką jaką dysponuję jest data chrztu jego pierwszego syna.
2 Sierpnia 1833 w Łojewie, gdzie Jan występuje jako vilicus.
Pozostaje mi błądzenie po omacku
Wydedukowałem, że skoro jego pierwszy ślad, pojawia się tuż nad granicą, w dwa lata po powstaniu listopadowym, mógł być powstańcem, który po porażce przekroczył granicę i tu się osiedlił. (na dalszą emigrację mogli pozwolić sobie tylko powstańcy pochodzący z wyższych klas)
Dedukcja trochę na wyrost ale nic innego mi nie pozostaje.

Z tym wiążą się moje pytania do Państwa
Czy znają Państwo jakieś fakty dotyczące okresu Powstania Listopadowego w okolicy Góry i pobliskich parafii?
Może któryś z okolicznych właścicieli ziemskich brał udział w powstaniu?
Może granicę w tej okolicy, przekraczały oddziały powstańcze?
Proszę o jakiekolwiek informacje.

Pozdrawiam serdecznie
Jacek Loks

W Tekach Dworzaczaka jest sporo informacji o Kruszy Podlotowej mi. o rodzinie Zakrzewskich, którzy zaczęli p pisać się Radujewscy.Pozdrawiam Tomasz

A może ktoś z Państwa zna odpowiedź na pytanie
czy któryś ze starszych braci Władysława Kościelskiego
"Sefera Paszy" herbu Ogończyk (ur. 24 października 1819 w Szarleju nad Gopłem)
brał udział w Powstaniu Listopadowym?

Pozdrawiam
Jacek

Tomaszu , bardzo dziękuję
Grażyna

Witam!

W "Xiędze pamiątkowej w 50-letnią rocznicę powstania roku 1830" jako odznaczony krzyżem złotym jest wymieniony Kościelski Wiktor, porucznik z pułku 2go strzelców pieszych.

Pozdrawiam. Jolanta

_________________
Jolanta Fontowicz

Dzięki Jolanto
Na
http://www.sejm-wielki.pl/b/11.362.99
znalazłem, że starszymi braćmi Władysława byli:
Ludwik - 1809-1859
Artur - 1814-1864
August - 1818-1879
Natomiast na
http://genealog.home.pl/gd/szablony/oso ... &id=054485
jest taka informacja o Ludwiku
właściciel dóbr Bożejewice, kapitan I-go pułku jazdy Mazurów, odznaczony Orderem Virtuti Militari i papieskim Orderem Świętego Grzegorza
O Wiktorze niczego nie znalazłem.
Spróbuję przenieść twoją informację do tematu "Paweł Bniński - Ziemianin Wielkopolski," gdzie jest mowa o Kościelskich
Może ktoś będzie wiedział coś więcej o Wiktorze.

Pozdrawiam Serdecznie
Jacek

Cały czas próbuję dociec jak Łuszczewo pod Skulskiem przeszło w ręce Radujewskich z Kruszy Podlotowej.Gdyby ktoś posiadał informacje na ten temat byłbym wdzięczny.Pozdrawiam Tomasz

Witam, w słowniku biograficznym oficerów powstania listopadowego jest taki zapis o Arturze Kościelskim :

Ur. o1814,s. Józefa i Kostancji Rokitnickiej , brat Ludwika . W powstaniu ppor.1 p jazdy august. 5.10.31 przeszedł z Rybińskim do Prus, Po upadku powstania osiadł w Rzymie , gdzie był mecenasem artystów . Zm 29.964 w Cieplicach

Dalsze info w Żychliński - Złota księga t.4s.131

_________________
dominik

Dzięki h2o!
Wbrew nickowi, bardzo konkretna informacja.
Nie pogniewasz się, że zacytowałem ją w temacie "...Bniński..."
gdzie rozwinął się właśnie wątek Kościelskich?

Tomku w Tekach Dworzaczka
912 (Kuryer Polski) 1753
w nekrologu
Radojewski kaszt. inowłocł. złożony febrą i żółtaczką + 24 lut. w Popowie dobr. swojej żony (nr DCCCLIX). Pogrzeb ma być w Toruniu 28 marca u reform. Syn R. jest chor. inowr. (nr DCCCLXI)
Popowo jest chyba "o rzut beretem" od Łuszczewa, więc może Radojewski dostał je w posagu?

Pozdrawiam
Jacek

Żoną Rafała Radojewskiego była Anna Osiecka.

Dziękuje Jacku za informację.W Tekach Dworzaczaka jest również zapis z 1765 roku mówiący o śmierci ostatniego męskiego przedstawiciela rodu Radujewskich tzn Stefanie Rafale Zbożym Radujewskim (Radojewskim) i o odziedziczeniu po nim dóbr Łuszczewo i Galiszewo przez spadkobierców z rodziny Karskich.Łuszczewo należało na przełomie XV i XVI wieku do rodziny Łuszczewskich.następne pewne informacje pochodzą właśnie z drugiej połowy XVIII wieku,kiedy Łuszczewo należało do Radujewskich,potem do Karskich.Pozdrawiam Tomasz

Czytałeś Tomku na WBC
mowę którą na pogrzebie Jana Chryzostoma Zbożnego Radojewskiego
miał Cherubin Gorkowski?
Skierowana jest głównie do Rafała Stefana, który był bratem Jana
Pozdrawiam
Jacek

Dziękuję Jacku za informację. Czytałem mowę Ch.Gorkowskiego w WBC.Również w K-PBC, w laudach sejmikowych z Radziejowa jest zamieszczone wspomnienie posłów z woj. brzesko -kujawskiego dotyczące R.S. Radujewskiego.Dziękuję i pozdrawiam Tomasz.

Na google books znalazłem pozycję która zawiera dane o kolonizacji niemieckiej, między innymi, w Kruszy Duchownej i okolicy:

Friedrich der Groe︣ als Gründer deutscher Kolonien in den im Jahre 1772 neu ...
Autorzy Max Beheim-Schwarzbach
Do pobrania w pdf.
link:
http://books.google.pl/books?id=ONoAAAA ... q=&f=false

Niestety nie znam niemieckiego
Czy ktoś z Państwa nie zechciał by przetłumaczyć fragmentów książki, dotyczących okolic Kruszy

Pozdrawiam
Jacek

Szanowny Jacku

W wykazie kolonistów przybyłych w 1785 r. do Barcina znalazłem Johana Gottfrieda Logsch. Może to Twój Loks. Przybył on z Schwersenz (później tak nazywano Swarzędz k. Poznania) i z zawodu był Tuchmacher – sukiennik (draper).

W tej części Kujaw nikt więcej legalnie nie osiedlił się w latach 1777-1798 o podobnym lub zbliżonym brzmieniu nazwiska Loks.

Jacku, jeśli chcesz zbliżone tłumaczenie zrób to sam wklejając teksty w google tłumacza, dość czytelnie to wychodzi przy posiłkowaniu się słownikiem. W google książki, jak otworzysz stronę to kliknij nad nią zapisany na niebiesko: Zwykły tekst , następnie zaznacz go i przenieś do tłumacza, do którego podaję poniższy link. Gdybyś miał problemy, odezwij się:

http://translate.google.pl/#de|pl|

I jeszcze jedna uwaga, wystarczy później w prawym dolnym rogu przerzucać strony klikając na Continue>>

Z kujawsko-wielkopolskim pozdrowieniem

Marian Przybylski - Słowianin

Wielkie składam dzięki Szanowny Panie Marianie

Wprawdzie Johan Gottfried nie jest raczej moim Loksem, bo rok 1785 był dla mojego Jana dopiero rokiem poczęcia,
a ojcu jego nie było Jan tylko Adalbertus, aleć przecie może to być jakiś dalszy krewny.
W każdym razie trzeba się będzie rozpatrzyć w okolicach Swarzędza.

Dziękuję za wskazówki co do tłumaczenia.

Korzystając z okazji zaczepił bym Pana w innej sprawie.
Otóż potomek Jana a mój pradziadek Andrzej Loks miał brać udział w wyzwalaniu Inowrocławskiego dworca, podczas powstania wielkopolskiego. Dostał się przy tej okazji do Niemieckiej niewoli wraz z kilkudziesięcioma innymi powstańcami.
Nie wiem niestety do którego oddziału powstańczego przyłączyli się ochotnicy z Ludziska?
Czy zna Pan może jakieś źródła w których można by zaczerpnąć wiedzy o tym epizodzie?
Miał potem pradziadek walczyć na froncie wschodnim.
Czy orientuje się Pan do jakich jednostek wcielano Inowrocławskich powstańców?

Biję pokłony
Jacek Loks

Jacku

Dzieje powstańcze twego dziadka związane są z działalnością ks. Narcyza Putza, proboszcza w Ludzisku, który został wyniesiony na ołtarze (błogosławiony) oraz wikarego z Markowic – filii Ludziska, ks. Wacława Morkowskiego. Pomijając wątek powstańczy i myśliwskie uzbrojenie oddziału z Ludziska i Markowic oraz walki o Inowrocław, dopowiem, że po zakończeniu walk ks. Morkowski przeszedł do służby kapelańskiej i jako kapelan 3 Pułku Strzelców. Wyjechał na front wschodni walcząc m.in. w Mińsku. Zapewne w tym pułku mógł być Twój przodek, lub innym wielkopolskim.

By się upewnić przejrzyj następujący link:

http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmeta ... ds=1&tab=3

Praca mozolna, ale to jedyna droga, lub Centralne Archiwum Wojskowe.

Pozdrawiam serdecznie
Marian Przybylski - Słowianin

Jeszcze raz dziękuję Panie Marianie

Spotkałem się już wprawdzie z informacją iż ks. Putz organizował oddział powstańczy w Ludzisku, ale kiedy później skontaktowałem się z autorem notki biograficznej, ten nie potrafił mi nic dokładniejszego o tej sprawie powiedzieć. Nie wiedziałem w końcu czy, rzecz nie jest pomyłką związaną z działalnością Stanisława Putza, (krewnego ks. Narcyza), który organizował powstanie w Czarnkowie i był jego pierwszą ofiarą.
Próbowałem zmobilizować Towarzystwo Przyjaciół Janikowa do zbadania tej sprawy, ale niestety bezowocnie.
Do tej pory nie słyszałem natomiast o ks. Morkowskim i oddziale powstańców z Markowic.
Czy można gdzieś na ten temat poczytać? Nie pisał Pan może już jakiejś pracy na ten temat?
Czy w Markowicach zachowały się jakieś materiały dotyczące tamtych wydarzeń?

Przepraszam, że tak zasypuję Pana pytaniami,
ale kogóż tu pytać, jeśli nie "Słowianina"

Pozdrawiam serdecznie
Jacek

Witam,- czytając dzisiejsze posty, pozwalam sobie na poinformowanie Koleżeństwa,iż wspomniany ks. Wacław Morkowski jest pochowany na cmentarzu NSPJ przy ul. Ludwikowo w Bydgoszczy. A napis na grobie ma taki : Śp. ks. Wacław Morkowski , major WP , były duszpasterz wojskowy i proboszcz zabartowski , ur.16.07.1883(7) zm. 08.03.1937. Pozdrawiam - hentomal@senior

_________________
Interesują mnie nazwiska :Adamczewski i Basiński,których przodkowie pochodzili z Kujaw. Zaś osoby z poza Kujaw i noszące nazwisko Kuropatwiński
proszę o kontakt ze mną.

Jacku!

Proszę prześlij adres mailowy to prześlę Ci skany.

Marian Przybylski - Słowianin

Dzięki pomocy pana Edmunda Mikołajczaka udało mi się odnaleźć wspomnienia ks. Wacława Morkowskiego
Były one wydrukowane w Dzienniku Kujawskim w 1939 r. Począwszy od 6 stycznia, czternaście odcinków w kolejnych numerach.
(Mikrofilm dostępny w Inowrocławskiej bibliotece)
Poszukiwaczom informacji o powstaniu w okolicach Inowrocławia, szczególnie polecam numer z 6 stycznia, który w całości poświęcony był temu tematowi.

W związku z powstaniem ks. Morkowski wspomina ks. Putza dwukrotnie.
Wieści o powstaniu zastały ks. Putza na polowaniu, wraz z Cordsem (właścicielem Kruszy Zamkowej) i innymi niemieckimi właścicielami okolicznych majątków. Do Kitschebuscha przyjechał landrat, przywożąc wieści, że do Strzelna zbliża się oddział powstańczy z Mogilna.
Niemcy wpadli w popłoch i pytali ks. Putza co mają robić, a ten odpowiedział im tylko, że kto był dobry dla polaków ten nie ma się czego obawiać.
Wszyscy rozjechali się w popłochu a na obiad, którym Cords chciał ugościć myśliwych, udał się tylko ks. Putz
Strzelby pozostawione po polowaniu posłużyły powstańcom w zdobyciu Inowrocławia.
Po raz wtóry ks. Morkowski wspomina ks. Putza w momencie gdy sam prowadził ochotników z Markowic do Inowrocławia
"Oto z fuzją na ramieniu, parafię swą Ludzisko proboszcz Putz prowadzi, myśliwy zawołany i strzelec doskonały. Przy boku jego krok w krok maszeruje hr. Dąbski, także małego wzrostu, ale dziarski i energiczny. Benedyktyński Czesław (rządca z Ludziska) zamyka szeregi ich grupy- wycofali przezornie olbrzyma na tyły, by postacie ich zbyt bardzo przy nim nie znikły i w tłumie nie zmalały"

Ks. Morkowski doprowadził swoją grupę do punktu zbornego przy szkole powszechnej na ul. Staszica
Tam jakiś sierżant przeformowywał oddziały nadchodzących ochotników, wybierając przede wszystkim bardziej doświadczonych, sprawnych i lepiej uzbrojonych. Stawiając na ich czele jakiegoś byłego żołnierza, wysyłał do boju.
Ks. Morkowski oddawszy swój oddział, sam został wykluczony z udziału w walkach.
Prawdopodobnie to samo spotkało ks. Putza

Pozdrawiam
Jacek

Jestem, że tak powiem, z innej bajki, ale pozwolę sobie wrzucić tu swoje trzy grosze:

Postacię Georga Mittelstaedta, przebywającego w l. 1655-1657 w Krakowie komisarza Karola X Gustawa, zainteresowałam się juz wiele lat temu, ale nie dane mi było zając się nią bliżej. Wczoraj z głupia frant wrzuciłam jego imię i nazwisko do wyszukiwarki - i znalazłam to forum, a na nim ten temat.

Georg Mittaelstaedt zajmował się w Krakowie sprawami finansowo - zaopatrzeniowymi.
O tym, co robił, świadczy podpisany przez niego (sic!) dokument, znajdujący się w Archiwwum Państwowym w Krakowie - zespół: Archiwum OO. Augustianów w Krakowie 1299-1950.

Cytuję za opracowaniem: L. Sikora, Szwedzi i Siedmiogrodzianie w Krakowie od 1655 do 1657 roku, Kraków 1908, s. 17-18:

3) N. p. Wittemberg w imieniu króla zażądał od klasztoru św. Katarzyny następującego okupu: „Ponieważ okoliczna potrzeba wyciąga, aby króla IMC. Szwedzkiego gwardya miała swoje opatrzenie przy Krakowie z okolicznych królewskich i szlacheckich majętności, według podanej assygnaty IMC Pana Generała, ti ponieważ' dotychczas bardzo mało ledwie co według tej assygnaty*oddano, dlatego teraz powtóre surowem rozkazaniem Króla IMC.Szwedzkiego naprzód naznacza się, aby jak najprędzej i bez wszelakiej odwłoki według tej specificowanej
assignaty oddawali, to iest 8 twardych talerów, 8 ćwiertni żyta, 6 ćwiertni słodu piwnego, 3 ć wiertnie chmielu, 12 ćwiertni owsa, 8 funtów mięsa, 20 par pończoch dla żołnierzy, 20 par trzewików, 6 wozów siana, 3 wozy słomy, 20 podków, 200 hufnalów, 60 funtów zagrzeby (?), 30 funtów łoju do świec, 7 wozów drew, 1 woz prosny (?), 12 chłopów do codziennej roboty, 2 cieślów, 2 mularzów. Według której assignaty z wyż specifikowanej
jeżeli to wszystko zupełna nie będzie oddane, niech wiedzą ci, którzy do tego należą, że tych ekecucya żołnierska nie minie, od tych tam będących oficerów exekutorów, którzy tedy byli jeszcze pozostawali oddania poborów pokazawszy ich kwitów, będą od tego uwolnieni. Signatum w Krakowie dnia 27 Novembris anni 1655 Króla IMC Szwedzkiego położony. Woyskowy (?) Generalny Comisarz Georg Wittemberg

Sikora źle odczytał podpis pod dokumentem. Jest to bez wątpienia czytelny i wyraźny podpis Georga Mittelstaedta.

Dokument przytoczyłam w całości, bo uważam go za ciekawy.

Postać Mittelstaedta, kolekcjonera książek (niezależnie od tego, w jaki sposób w okupowanym Krakowie wchodził w ich posiadanie!), złośliwca dokuczającego swojemu gospodarzowi, wydaje mi się nawet w pewien sposób sympatyczna. Z radością więc przyjęłam do wiadomości, że komisarz przeżyl wojnę i jakoś się urządził.

Pozdrowienia z zaśnieżonej Galicji -

M.

Podziękowania za trzy grosze z innej bajki (z prośbą o dalsze datki co łaska)

Kujawofilom polecam:
Ziemia kujawska pod względem historycznym, jeograficznym, archeologicznym, ekonomicznym i statystycznym
http://kpbc.umk.pl/dlibra/doccontent?id=17155&dirids=1

Pozdrawiam
Jacek

Zamieszczam wyciąg z Dziennika Tygodniowego Departamentu Bydgoskiego ( 1814.07.26 nr 30)
znaleziony na kpbc.
Fragment ten odpowiada na dyskutowane kiedyś pytanie: Jak Mittelstaedtowie poprzez Hirscha nabyli Kołudę Małą po Bonawenturze Boruckim.


Pozdrawiam
Jacek

Czy to było?

http://teki.bkpan.poznan.pl/search.php? ... 1&page=568

http://www.mittelstaedt.org/


Jeżeli tak - to przepraszam.
Nie mam czasu na wertowanie wątku.

Czy istnieje może jakaś mapa lub też spis kolonii niemieckich w okolicach Inowrocławia?

Pozdrawiam
Jacek

A w jakim okresie?

Ano Frycowe i po Frycowe do mniej więcej 1830-40

Coś mi się przypomniało:

Georg M.był człowiekiem uczciwym, odważnym i bezkompromisowym. Ośmielił się zarzucać komendantowi Krakowa, gen. Paulowi Wirtzowi, że jest malwersantem i dorabia się nieuczciwie na wojnie - co było, rzecz jasna, prawdą. Wiedząc coś niecoś o metodach działania w/wym. gubernatora wcale się nie dziwię, że nasz bibliofil porzucił armię, ożenił się w Polsce i osiadł na roli...

Witam serdecznie.
Przeczytałem cały wątek Krusza Podlotowa. Zawarte są w nim elementy, które mnie również interesują. Może nie konkretnie w temacie Kruszy Podlotowej, ale Kołudy Małej, Ludziska. Szukając swoich przodków odnalazłem w AP w Inowrocławiu akt małżeństwa Marcina Konczala i Ludwiki Jabłońskiej z roku 1890 zawartego w USC Janikowo.
Zarówno Marcin Kończal (ur.w Nowej Wsi Noteckiej 20.09.1867, s. Bartłomieja i Katarzyny zd. Walczak), jak i Ludwika Jabłońska( ur. w Kołudzie Małej 12.06.1864 c. Andrzeja i Józefy zd. Zielińska) - mieszkali w Kołudzie Małej. Marcin był parobkiem, a Ludwika służącą. Później mieszkali w Michalinowie, Broniewicach, a po śmierci Marcina(11.11.1893), Ludwika zamieszkała w Inowrocławiu(+11.09.1964).
Biorąc pod uwagę Waszą ogromną wiedzę na temat m.in Kołudy proszę o ewentualna pomoc w odnalezieniu powiązań rodzinnych wymienionych osób.
Pozdrawiam.
Piotr Frątczak.

I Steinborn i Mittelstaedt:
Parafia Pieranie, 2/1851, ślub 26 Febr, ks. Antonius Amman Commendarius Eccl. Pieranensis,
Magnif. Gnosus Dnus Josephus Szteinborn Adolescens de Ludziesko, lat 21, rodz.: Mag. Gnosus Dnus Joannes Szteinborn et Mag. Gnosa Dna Justina de domo Trzcinska;
Mag. Gnosa Joanna Dombska Virgo de Konary, lat 18, rodz.: Mag. Gnosus Joannes Dombski et Magnif. Gnosa Dna Josepha de domo Mittesztedt;

_________________
Marzena
Szukam:Zgórski,Jankowski,Musiałowski,Wojtasik,Gabryszak,Andrzejczak,Szulczewski,Woźniak,Gryger (Gregier),Kuraszkiewicz,Grzeszkiewicz (Grzeszkowiak),Leśniewicz,Walczak,Orłowski,Tarnecki,Wiśniewski (były powiat Strzelno,okolice Skulska i Wilczyna)

Witam
To może i ja "dorzucę" ślub z parafii w Grodzisku,
1829
Joannes Deogratas Mitelstaedt- ślub, akt nr 14
http://www.szukajwarchiwach.pl/53/3312/ ... ffQlwm1cYQ

Pozdrawiam Marianna.

"Roki sądu przysięgłych. W piątek toczyła się sprawa przeciw gospodarzowi Hermanowi Arn'dtowi z Kopalic pod Pobiedziskami, nigdy jeszcze nie karanemu a obecnie oskarzonemu o zabicie pasierba swego Frederyka Adolfa Mittelstaedta. Przysięgli uznali go winnym a kolegium sądowe skazało na 3 lata więzienia."
Żródło: WBC "Dziennik Poznański" nr 83 z dnia 10-4-1878 r., str.3.

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz

Łagodny wymiar kary...

Witam, mam kontakt z potomkami Grabskich i Dąbskich. Mój mail: dmielcar72@gmail.com Darek

WBC „Dziennik Poznański” nr 73, 28-03-1868 r., na str.4 jest ogłoszenie w sprawie masy konkursowej Mittelstaedta.

Pozdrawiam. Jolanta Fontowicz

_________________
Jolanta Fontowicz

Były dwie rodziny o tym nazwisku.

Oeffentlicher Anzeiger. 1816.03.08 No.11 - publikacja zamieszczona pod linkiem:

http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadata?id=298143&from=publication

Obwieszczenie o sprzedaży dóbr Krusza Podlodowa, Krusza Zamkowa i Folwark Mątwy. Decyzja o sprzedaży podjęta przez radę familijną w imieniu dzieci zmarłego właściciela dóbr - Antoniego Polewskiego, mianowicie Piotra, Józefa, Antoniego, Wiktorii, Franciszka, Justyny, Jakuba, Maksymiliana i Barbary Polewskich.

Pozdrawiam
Eugeniusz

_________________
Antoni Sikorski ur. ok. 1836, od 1860 mąż Rozalii Laskowskiej, szewc w Trzemesznie - gdzie i kiedy się urodził? gdzie i kiedy zmarł?
Jakub Rutkowski, ur. 1809/1812, zm. 1839 w Gałowie/Szamotuły, od 1834 mąż Doroty Paplaczyk - gdzie i kiedy się urodził?

Trzeba powiedzieć, że Galicja ma kapitalne materiały genealogiczne.
Nie znam, niestety, materiałów o tym charakterze z terenu Prus!

Gdyby ktoś miał pomysł jak połączyć nagrobek w Kołudzie Małej ze znajdującym się na cmentarzu w Ludzisku nagrobkiem Weroniki Mittelstaedt

http://korzenie.org/przy-drodze/