Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Witam!
Od niedawna zajmuję się badaniem pochodzenia mojej rodziny i poszukuję jakichkolwiek informacji na temat przodków - nazwisko Kaczor, Kaczorek, Kaczorowski, Kaczór.
Mój praprapradziadek to Feliks Kaczor/Kaczorek/Kaczorowski. Jego syn - Kaczor Marcin ur. w Marszewie. To dwaj moi przodkowie, o których posiadam potwierdzone informacje.

Odnośnie Feliksa to do dziś bazowałem tylko na tym akcie:
http://img718.imageshack.us/i/1874felikskaczor.jpg/
i tłumaczenie ze strony genealodzy.pl
"Akt Nr 19
Złotniki Wielkie
1874.05.13

Działo się to we wsi Goliszew dnia piętnastego/dwudziestego siódmego Maja tysiąc osiemset siedemdziesiątego czwartego roku o godzinie dziewiątej rano. Stawili się Marcin Kaczor, służący, dwadzieścia osiem lat i Stanisław Jewasiak (?), służący, trzydzieści trzy lata liczący ze wsi Złotniki Wielkie, i oświadczyli nam iż trzynastego/dwudziestego piątego bieżącego miesiąca i roku o godzinie dziesiątej rano umarł w Złotnikach Wielkich tamże żyjący Feliks Kaczor, robotnik, sześćdziesiąt pięć lat liczący, syn zmarłych Jakuba Kaczora i żony jego Józefy z Polańskich, urodzony we wsi Karl….(Karsin?) w Prusach, pozostawiwszy po sobie owdowiałą żonę Katarzynę z domu Przykłot. Po naocznym stwierdzeniu zejścia Jakuba Kaczora, akt ten stawającym przeczytano, a jako, że są niepiśmienni, nami tylko podpisano.
Ks. Mackiewicz "
Urodziłby się prawdopodobnie w miejscowości Karsin (pow.kościerski, woj.pomorskie) ok 1809r.

Dziś na stronie Projektu Poznań znalazłem prawdopodobnie jego akt ślubu z Katarzyną i informacja ta rzuca nowe światło na postać Feliksa.

Parafia katolicka Karmin, wpis 7 / 1841 zgodność: Pan młody: 72%
Felix Kaczorek (25)
Catharina Przykłociąka (25)

Wychodzi, że w chwili ślubu miał 25 lat więc urodziłby się ok 1816r. i być może w miejscowości Karmin. Zgłaszający jego zgon musieliby przekręcić nazwę miejscowości i wiek - ale to było nagminne w owych czasach:)
Co do nazwisk to były one różnie przekręcane w różnych aktach:)

Być może jest ktoś, kto miał do czynienia z rodem Kaczorów?

Liczę na pomoc

Łukasz Kaczor
luke.cek@gmail.com

Witaj Łukaszu!



Nie mam pojęcia jak ktoś mógł pomylić tą nazwę. W akcie zgonu jasno pisze "urodzony we wsi Karmin". Nie ma możliwości innego odczytania.

Tak więc wychodzi na to, że dobrze kombinujesz.

Co do samych Kaczorów, mam też w swoim drzewie, ale z tego co pamiętam, już kiedyś wymienialiśmy się informacjami na genealodzy.pl ...

_________________
Pozdrawiam
Kuba

No witam!
Tą miejscowość równie dobrze możnaby odczytać jako Каршинъ a więc Karszin, dzisiejszy Karsin. Poza tym napisano w akcie zgonu, że urodził się w Prusach i właśnie to daje do myślenia. Karsin leży na Pomorzu a więc w dawnych Prosach. Karmin natomiast już nie koniecznie.

Łukaszu, zwróć uwagę na to, że Karmin leży w obecnym powiecie pleszewskim, czyli ówczesnym zaborze pruskim, a więc wg księdza w Prusach. Nie chcę się upierać przy swoim, ale ni jak nie można tego odczytać, jako właśnie Karmin: Kapмин. Porównaj sobie jak ksiądz zapisywał literkę ш a jak literkę м (w słowach "sześćdziesiąt" na przykład).
Wiele razy już spotkałem się z przypadkiem, że dla ówczesnego księdza "Prusy" to nie dalej, jak okręg pleszewski czy jarociński..

_________________
Pozdrawiam
Kuba

Również przeszło mi to przez myśl:) Dzięki za sugestie. A czy mógłbyś spojrzeć na wiek podany w akcie zgonu? Czy został on trafnie przetłumaczony jako 65lat?
Pozdrawiam

Tak, na pewno 65 lat.
Jeśli chodzi o miejscowość Złotniki, w Archiwum Państwowym w Kaliszu znajdują się księgi ludności powiatu kaliskiego. Wydaje mi się że dla Złotnik takowa księga istnieje, i to nawet z tego okresu.. Możesz też przeszukać Goliszew na http://www.szukajwarchiwach.pl

_________________
Pozdrawiam
Kuba

To co w takim razie oznaczają liczby w nawiasach przy nazwiskach moich przodków znalezionych w wyszukiwarce małżeństw Projektu Poznań?
Osobiście wydaje mi się, że wiek w czasie ożenku ale wtedy koliduje to z aktem zgonu gdyż w przypadku Feliksa wychodzi, że urodził się ok 1816r. a nie 1809 (co wynika z aktu zgonu) a w przypadku Katarzyny (porównując z jej aktem zgonu, w którego jestem posiadaniu) odpowiednio 1816 zamiast 1806.

Przekłamanie rosło wraz z wiekiem zmarłego. Przy osobach po 70-tce należy założyć odchylenie 10-15 lat, i to nawet w tak bliskich nam czasach jak koniec XIX wieku.

_________________
Pozdrawiam - Bartek

HIC MORTVI VIVVNT ET MVTI LOQVVNTVR. A dbałość o naukę jest miłość.

Też tak uważam i wiarę należy raczej dawać aktom wcześniejszym, czyli akt małżeństwa w tym przypadku będzie bardziej wiarygodny, gdyż jest "bliżej" daty urodzenia i ludzie "pamiętają" lepiej

Zwróćcie też uwagę, że zwłaszcza w zaborze rosyjskim, wiek delikwentów w znacznej części zapisów zaokrąglany jest do pełnych dziesiątek. Zjawisko to nasila się od 40 lat wzwyż.
Przy dwóch próbkach (wiek przy ślubie i zgonie) zaokrąglonych w przypadkowym kierunku do pełnej dziesiątki, rozbieżność wobec rzeczywistości bez trudu sięga 10 lat.

Tak w ogóle zapominamy zazwyczaj, że realia były dawniej inne. Ludzie po prostu nie przechowywali w pamięci dokładnej daty urodzenia, obchodzili jak już to imieniny, a nie urodziny (fakt że często przypadały one w odstępie kilkudniowym), przez całe życie nie mieli dokumentów takich jak nasz dowód osobisty i w sumie informacja o wieku metrykalnym nie była im do niczego potrzebna. Do ślubu musieli się wylegitymować aktem chrztu i tu - jeśli ksiądz był wystarczająco skrupulatny - jest szansa, że wiek podany jest dokładnie. Potem już swoim wiekiem się nie przejmowali, a wartości podawane przy akcie zgonu są tyleż warte, ile byłyby Wasze oszacowania wieku Waszych sąsiadów z klatki schodowej, czy ulicy

Pozdrawiam,
Łukasz

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

Czy ma ktoś może dostęp do ASC parafii Karmin, pow.pleszewski?

Pozostają Ci w zasadzie księgi parafialne u proboszcza...
Łukasz

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

Liczę, że coraz więcej aktów będzie można oglądać i ściągać ze strony szukajwarchiwach.pl

Tak na prawdę to mam pewne obawy,żeby jeździć po parafiach. Nie wiem czy księża tak chętnie będą chcieli udostępniać księgi parafialne...

...

Rozumiem, że kolega interesował się aktami parafii Karmin
Skoro ich tam już nie ma to raczej nie ma po co się tam fatygować.

To nie dokładnie tak - istotnie są duplikaty dla tych lat, są nawet na mikrofilmie, ale przodek jak rozumiem urodził się kilka lat wcześniej. Tu pomogą tylko księgi parafialne, sądzę że nadal jednak są u proboszcza.

Łukasz

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

...

Jeśli ksiąg metrykalnych nie ma w Karminie w parafii, to nigdzie ich nie ma, bo żadne archiwum się do ich posiadania nie przyznaje
Poza tym oczywiście istnieją wspomniane powyżej duplikaty, ale tylko 1818-1854 w WAP Poznań.
Łukasz

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.

WITAM!
INDEKSUJĄC CMENTARZ W ŻYDOWIE KOŁO GNIEZNA ZNALAZŁEM GRÓB Z NAZWISKAMI KTÓRE CIEBIE INTERESUJĄ. OTO INFORMACJE:
KACZOREK JÓZEF ur. 10.12.1879, zm. 27.04.1957
KACZORKOWA z domu STANISŁAWSKA JOANNA ur. 10.08.1882, zm. 15.02.1932
SĄ POCHOWANI W JEDNYM GROBIE.

POZDRAWIAM!

_________________
Hubert Giszczyński
Poszukuję:
Soczyńscy woj. Wołyńskie (Majdańska Huta, okolice)
Giszczyński (Mierzewo Szemborowo Królewiec)
Grzeszczak (Żydowo, Zieliniec)
Chojnacki (Żydowo, Czechowo)
Dorsz (Borzęcice, Wałków)
Sikorscy, Jagodzińscy, Łykowscy (Pyszczyn)

Witam po latach
Odświeżę temat ponieważ zdigitalizowano (fajne słowo ) nowe akta stanu cywilnego, w związku z czym badania nieco się ruszyły;)

Otóż, na stronie http://poznan-project.psnc.pl/ znalazłem wpis dotyczący małżeństwa mojego 4xpradziadka Jakuba Kaczora. Oto on:

Parafia katolicka Koryta, wpis 5 / 1805
• Jacobus Kaczor (46 lat, wdowiec) 100%
• Josepha Polanszcząnka (20 lat)

Niestety problem pojawił się przy próbach dotarcia do aktu małżeństwa wspomnianego na stronie projektu poznań. Archiwum Państwowe w Poznaniu nie posiada dokumentów z tego okresu z parafii rzymskokatolickiej Koryta (posiada od 1818r.). Wyszukiwarki internetowe (archiwalne) również niczego nie wskazują.
Maile do AP w Poznaniu, Archiwów Archidiecezjalnych w Poznaniu i Gnieźnie, Archiwum Diecezjalnego w Kaliszu oraz Parafii Koryta pozostały bez odpowiedzi.

Pytanie więc - Skąd osoby, które zamieściły informację na powyższej stronie o małżeństwie mojego przodka ją posiadały. Przecież wyszukiwarka małżeństw z tej strony również bazuje na zasobach archiwalnych a skoro w archiwach nie ma ksiąg z 1805r.to skąd ta informacja? Gdzie jest oryginalny akt?

Ma ktoś jakiś pomysł?

Pozdrawiam

Akta małżeństw z tych lat są nadal w parafii.

Pozdrawiam

Chrystian

Łukaszu,

w środowisku genealogów wcześniej czy później zawsze znajdzie się ktoś, kto ma pomysł na rozwiązanie problemu dot. Koryt.
Czy Twój adres e-mail podany w pierwszym poście jest aktualny?

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Tak, jak najbardziej aktualny. Poczekam jeszcze tydzień na odpowiedzi mailowe i zobaczymy
Strona parafii Koryta ma swój profil na FB. Zapytanie wysłane - zobaczymy czy będzie odpowiedź.

Łukaszu,

informacje przesłane.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski

Dziękuję za pomoc.