Cytuj:
[Łukasz Bielecki"]
Trudno jest sensownie odpowiedzieć Bogusławowi, bo miesza zarzuty wobec projektu "Poznan Project" z niezadowoleniem odnośnie procedury stosowanej w AAP, a we wszystkim pobrzmiewa motto "dlaczego wszystko nie dzieje się dokładnie tak, jak bym chciał".
Na początek - projektowi nie stawiam żadnych zarzutów. Natomiast co do procedur stosowanych AAP - rzeczywiście mam zastrzeżenia.
Może rzeczywiście trochę wszystko sie przemieszało.
Cytuj:
W zasadzie wszystko, co Projekt ma zapewniać, to identyfikacja pary małżeńskiej i aktu małżeństwa. Numer aktu, rok i nazwa parafii są w tym względzie absolutnie wystarczające (poza drobnym odsetkiem błędów w prowadzeniu ksiąg, kiedy to występują powtarzające się numery i inne nietypowe sytuacje). To w zasadzie powinno użytkownikowi wystarczyć, a przecież do tego jeszcze od listopada funkcjonuje zakładka "akt oryginalny" bezpośrednio przekierowująca do informacji, w którym to archiwum znajduje się księga z oryginalnym zapisem.
Oczywiście - dokładnie o to mi chodzi!
Korzystając z zakładki "akt oryginalny" wysyłam "zamówienie" do wskazanego archiwum i to powinno wystarczyć! Tzn. klikając na adres mailowy na tej zakładce z interesującej mnie pozycji aktu małżeństwa automatycznie generuję wiadomość zawierającą numer tegoż aktu i parafię, co - również moim zdaniem- archiwistom powinno wystarczyć.
Oczywiście - tak się jednak nie dzieje , muszę samemu stworzyć wiadomość, więc tu rodzi się pytanie :czy PP mógłby stworzyć taka opcję, o której wyżej sobie pomarzyłem....
Jeśli nie - trudno, ja sobie poradzę, ale czy inni poszukiwacze także?
Tylko tę uwagę można mi przypisać jako "zarzut" wobec PP.
A według mnie nie jest to zarzutem, lecz tylko propozycją usprawnienia korzystania z PP. Jedynie zaś co chciałbym się dowiedzieć Łukaszu od Ciebie to to czy taka opcja jest możliwa czy zdecydowanie coś takiego nie jest możliwe.
Cytuj:
Poznan Project nie pośredniczy natomiast i nie będzie pośredniczyć w zdobywaniu kopii, ani pozyskiwaniu dodatkowych informacji o przodkach. Jest to baza danych a nie sklep internetowy.
Oczywiste - przecież korespondencję prowadzi się z archiwami, a nie z PP.
Jeszcze powrócę do zdania:
Cytuj:
Zarzuty, że Poznan Project niczemu nie służy
- żal, bezsilność, smutna refleksja - jakkolwiek by to nazwać to było o tym wyżej - vide opisane procedury archiwistów....
Nie zaś stwierdzenie faktow i formułowanie zarzutów wobec PP.
PP jest projektem ze wszech miar potrzebnym, ułatwiającym poszukiwania. Szkoda tylko że wysiłek jego twórców i realizatorów w niego włożony w dalszych poszukiwaniach nie przekłada się na to wszystko, o czym pisałem.
Ciągle jeszcze oczekuję na bardziej szczegółową "wycenę" złożonego w AAP zamówienia.
Skoro podanie nazwy parafii i numeru aktu/rok wystarcza, to powinienem otrzymać informacje, że odszukanie dokumentu na półce i sporządzenie odpisu wymaga np. 35 minut pracy pracownika archiwum, co przy stawce 40 zł/ godzinę + koszty przesyłki pocztowej nie przekroczą 30 zł. ( cyferki oczywiście "z sufitu"), którą to kwotę należy przesłać przekazem pocztowym lub wpłacić na konto nr.....
Takiej i tylko takiej informacji oczekuję z jakiegokolwiek archiwum. Przecież po otrzymaniu mojego maila zapytania/zamówienia wystarczy kliknąć "Odpowiedz.." i wpisać oczekiwaną informację.
Kilkakrotnie prosiłem o przesłanie aktów stanu cywilnego właściwe urzędy niemieckie.
Mailowe zamówienie, odpowiedź że owszem - posiadają poszukiwany dokument, muszę zapłacić 7€ i sprawa załatwiona.
Szybko, sprawnie, bez zbędnych "gotowcowych" pouczeń i informacji.