Bardzo dziękuję Pani za odzew
,tak Marcin Sworek był moim pradziadkiem,z opowieści taty i babci gdy jeszcze żyła ,wiem że został zamordowany.Może to wyda sie głupie że dziewczyna która jest po 30-tce nagle postanowiła poszukać swoich korzeni i dowiedziec się jak najwięcej o swojej rodzinie,że wcześniej sie o to nie postarała ,no cóż samo zycie ,jakoś tak wiecej zaczełam myslec o tym gdy moj tato wrócił od lekarza z diagnozą"nowotwór".Wtedy mnie oświeciło że ja naprawde nic nie wiem o swojej rodzinie prócz tego skąd pochodził moj dziadek czyli Leon Sworek ,syn Marcina Sworka,że nie będę mogła wiele powiedzieć swoim dzieciom na pytanie "skad pochodzimy ,jaka jest nasza historia) i skąd wzięło się w moich stronach to bardzo dziwne nazwisko ,którego urzędnicy nigdy nie umieją poprawnie napisac.Tak więc jestem bardzo wdzieczna za takie skrawki historii.
Pozdrawiam
Monika Sworek