Witam !!!
Potwierdzam to daty urodzenia, ponieważ sam szukałem swojego pradziadka na tych listach który zaginął w trakcie I wojny światowej, tylko przez pewien okres nie podawano roku urodzenia później już Kriegsministerium postanowiło drukować te daty w związku z tym, że nazwiska i imiona żołnierzy się powtarzały.
Z listami strat była następująca sprawa on nie tylko przedstawiały żołnierzy którzy stracili życie ale wpisywano na nią też rannych, zaginionych. Nie które osoby mogły się pojawić nawet klikakrotnie np. rany po wyleczeniu ponownie trafiał do jednostki który to znów mógł być ranny, zaginiony i trafiał na tą listę strat.
Zgłoszenia śmierci, czy zaginięć konkretnego żołnierza do USC to tam już była praktycznie "dowolność" w zapisywaniu tych dat ale generalnie daty w aktach powinny odpowiadać tym z list strat, później tj. pod koniec I wojny światowej nawet tego nie zgłaszano tak było u mnie w rodzinie gdzie prababcia wystąpiła do sądu o stwierdzenie śmierci mojego pradziadka który nie wrócił z I wojny światowej.
Pozdrowienia
Darek