ppor. Leonard Krukowski odznaczony Srebrnym Krzyżem Orderu Wojennego :Virtuti Militarii " V kl.Zarys historii wojennej pułków polskich 1918-1920. 8 Pułk Piechoty. Opracował porucznik Jerzy Łapiński. Warszawa 1928....W okresie czasu od 14 do 17 października pułk przeprowadził wspaniały trzydniowy wypad na wschodnim brzegu rzeki
Berezyny, współdziałając z ogólną operacją dywizji. Bataljony I i III pod dowództwem porucznika Kurowskiego działały ze Swisłoczy do szosy mohilewskiej pod Starosielem. Wypad ten przy bardzo małych stratach własnych, wynoszących 1 zabitego i 12 rannych, dał olbrzymie wyniki. Rozbito zupełnie koncentrację dużych sił nieprzyjacielskich i wzięto wielką zdobycz i jeńców. Zdobycz ta wynosiła: 2 działa, 600 karabinów, 11 karabinów maszynowych, 5 kuchem polowych, około 50 wozów taborowych i blisko 200 koni. Jeńców wzięto około 700 wraz z dowódcą dywizji. W związku z powyższem pułk otrzymał liczne słowa uznania "z powodu świetnego wyniku akcji dzielnego 4-go pułku strzelców wielkopolskich".
Nadchodziła mroźna poleska zima. Listopad i grudzień minął na ciągłych mniejszych wypadach kompanij poszczególnych,
które nieustannie niepokoiły wroga, odbierając mu inicjatywę działania i zmuszając go do cofnięcia swych linij ubezpieczeniowych. Nagle- 28 grudnia Rosjanie w sile jednego bataljonu i jednego szwadronu zaatakowali folwark Nowosiółki, broniony zaledwie przez 18 ludzi z jednym lekkim karabinem maszynowym i miotaczem min. Dzielną obroną kierował przez 6 godzin ranny na początku walki dowódca 7-ej kompanji, podporucznik Krukowski. Rosjanom pomimo zamarznięcia karabinu maszynowego zadano duże straty, gdyż sięgające 47 samych zabitych, między którymi znaleziono dowódcę bataljonu, dowódcę jednej kompanji i dowódcę szwadronu. Za tę dzielną obronę generał Szeptycki, dowódca frontu litewsko-białoruskiego, udzielił pochwały w słowach:
"Ppor. Krukowskiemu, dowódcy 7 komp. 4 p. strz. wlkp., oraz żołnierzom jego: za dzielne zachowanie się pod Nowosiółkami w dniu 28.12. 1919 r. wyrażam w imieniu służby Ojczystej moje pełne uznanie i podziękowanie" . "Virtuti Militari" V klasy otrzymali również bracia ppor. Antoni Skotarczak i ppor Wiktor Skotarczak (i wielu innych)-ten sam pułk.http://www.dzienniknowy.pl/aktualnosci/pokaz/9778.dhtml Bohaterowie Powstania Wielkopolskiego.
Cytuję "Czy mogę coś zrobić, aby znalazł się w rejestrze powstańców."
Radzę zwrócić się do Centralnego Archiwum Wojskowego-Jest wielce prawdopodobne, że znajduje się tam teczka osobowa a w niej nawet własnoręcznie pisany życiorys, w którym bardzo dokładnie podawano przebieg służby wojskowej, a więc będzie mowa i o Powstaniu Wielkopolskim. (
Sama mam potwierdzone kserokopie kilku takich teczek z własnej rodziny)