Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 24 gru 2024, 04:23

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 19 cze 2016, 20:56 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 kwi 2009, 20:13
Posty: 1077
Lokalizacja: Poznań
Bezskutecznie próbuję doszukać się jakichkolwiek zdjęć nieparzystej strony ulicy św. Marcin (wtedy Armii Czerwonej) z lat 50/60.

Na tym odcinku ulicy, naprzeciw i +/- wysokości legendarnego 'Kociaka', miał mieścić się w tych latach bar/golonkarnia(?) gdzie serwowano spartańskie menu - golonka + bułka w rozmiarze XXL.
Na tym menu się kończyło, ponoć wiara waliła jednak drzwiami i oknami.
Do przybytku wchodziło się ku górze schodkami, gdzie można się było rozsiąść na wysokich stołkach i konsumować.

Temat może nie do końca genealogiczny, jednak związany z klimatami powojennego Poznania którego już nie ma.
Przywołany został przez mojego Teścia podczas oczekiwania na dzisiejszy, niedzielny, obiad na który były ... golonki :-)

Śladu innego wspomnienia kulinarnego Poznania który przeminął z dzisiaj - czyli kiełbasek na gorąco z wózków udało mi się doszukać tutaj:
http://www.cyryl.poznan.pl/katalog.php? ... enie%20MTP

_________________
pozdrawiam, Tomek
Odoliński , Odaliński, Oduliński - jeżeli spotkasz się z tymi nazwiskami gdziekolwiek napisz do mnie koniecznie...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2016, 21:57 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5245
Lokalizacja: Poznań
Golonki serwowano w miejscu, gdzie później był drink bar, którego nazwy nie pamiętam. Wchodziło się do tego lokalu po schodkach. Kawałek dalej była pijalnia wód mineralnych. Mieszkałem przy placu Wolności, więc to mój fyrtel :-)

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 cze 2016, 06:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3802
'Kociak' nie jest legendarny, nadal istnieje.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 cze 2016, 12:23 
Offline

Dołączył(a): 29 paź 2007, 20:19
Posty: 46
Lokalizacja: Poznań
Czy przypadkiem nie będzie to bar Tempo?

http://poznan.wyborcza.pl/poznan/56,360 ... in,,8.html

http://modernistyczny-poznan.blogspot.c ... neony.html


Z serdecznościami,
Beata


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 cze 2016, 13:30 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5245
Lokalizacja: Poznań
Zgadza się to bar Tempo, nazwa wyleciała mi z głowy, bo "grzeszyłem" tam w latach 70-tych :-)

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 cze 2016, 19:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 kwi 2009, 20:13
Posty: 1077
Lokalizacja: Poznań
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Dzięki nim przypomniałem sobie, choć jak przez mgłę, tak Bar Tempo, jego neon jak i Pijalnię Wód Mineralnych.
Lata 70 to moje szczenięce więc wnętrz tych lokali nie mam szans pamiętać...

Henryku,
Pamiętasz może czy w latach 70 (o których wspominasz) w barze Tempo menu przekroczyło już tylko golonkę z bułą ?

Łukaszu,
Słownikowo legendarny chyba nie wyklucza jednoznacznie braku współczesnego bytu osoby/miejsca o którym mowa.
Gdyby ode mnie zależało, jako że słabo interesują mnie słodkości, wybrałbym do przetrwania bar z golonkami zamiast Kociaka :-)
Wiem że Kociak istnieje i cieszy mnie to - jak cieszy każde z legendarnych miejsc w Poznaniu któremu udało się przetrwać.

Beato,
Dziękuję za rozszyfrowanie miejsca i nazwy.
Lata 50/60 są w sieci wielką pustką - brakuje źródeł w sieci takich jakie są dostępne przed rokiem 1945- ksiąg adresowych, książek telefonicznych czy zdjęć dostępnych on-line.


Przy najbliższej okazji próbuje dopytać czy zapamiętany bar mógł nazywał się wtedy też Tempo.
Zaś pytanie czy golonki serwowane przed laty są porównywalne z tymi z niedzieli sobie już daruję - siły wspomnień nic nie powstrzyma więc dyplomacji Teścia na próbę nie będę wystawiał ...

_________________
pozdrawiam, Tomek
Odoliński , Odaliński, Oduliński - jeżeli spotkasz się z tymi nazwiskami gdziekolwiek napisz do mnie koniecznie...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 cze 2016, 20:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3802
TomekD napisał(a):
Łukaszu,
Słownikowo legendarny chyba nie wyklucza jednoznacznie braku współczesnego bytu osoby/miejsca o którym mowa.(...)
Wiem że Kociak istnieje i cieszy mnie to - jak cieszy każde z legendarnych miejsc w Poznaniu któremu udało się przetrwać.


Być może. Po prostu nie byłem pewny czy każdy wie, że kawiarnia (cafe bar) Kociak funkcjonuje nadal, a z Twego sformułowania ktoś mógłby faktycznie sobie pomyśleć, że przeszedł już w domenę legend :)

Skądinąd miejsc funkcjonujących pod tą samą nazwą nieprzerwanie w tym samym miejscu od 1989 nie ma w Śródmieściu już zbyt wiele, tym bardziej warto przypominać o tych, które się utrzymały. Np. wciąż ten sam sklep ze szkłem laboratoryjnym funkcjonuje na ul. Wronieckiej - zaopatrywałem się tam w połowie lat 1980-tych jako młodociany miłośnik doświadczeń chemicznych. :)

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 cze 2016, 20:11 
Offline

Dołączył(a): 01 gru 2009, 18:03
Posty: 666
Lokalizacja: Poznań
Na golonkę z chrzanem , kapustą kiszoną gotowaną chodziło sie do Turystycznej, która mieściła sia na Starym Rynku, na Podgórną a później Pan Dybizbański wspaniałe Golonki serwował w Kiekrzu. Golonka po bawarsku to była takze wspaniała uczta dla podniebienia i do tego piwko.
Wydaje mi się, ze Tempo to późniejsza nazwa.
Pozdrawiam
krysia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 cze 2016, 21:11 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5245
Lokalizacja: Poznań
W latach 70-tych nie było już "golonkarni", to był typowy bar serwujący drinki, których nie dostałeś w całym mieście. Ja pamiętam tylko dżin z tonikiem, nigdy nie lubiłem mocnych trunków :-) Jak przez mgłę pamiętam też lokal na narożniku A. Czerwonej i Piekar, była to typowa "mordownia", taka jak na uL. Wielkiej "Bar Portowy". Potem była tam perfumeria.
Do Dybizbańskiego chodziło się w latach 70-tych na ul. Libelta do Myśliwskiej - można było zjeść nie tylko golonkę, ale też dziczyznę i to w przyzwoitych cenach.
Łukaszu, "Kociak" musiał być wcześniej, bo chodziłem tam w moją narzeczoną przed rokiem 1982.
Czy ktoś jeszcze pamięta bar przekąskowy przy kinie "Bałtyk"? Jako dziecko byłem tam z dziadkiem i były w nim automaty z różnymi smakołykami (czyt. zagrychami). Dziwnie to wyglądało, były przeszklone gablotki, wrzucało się monetę i wysuwała się "tacka", na której był talerzyk z np. tatarem, galartem,, salcesonem, faszerowany jajkiem (pycha)...

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 cze 2016, 22:45 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, 21:51
Posty: 348
Lokalizacja: Brzeg Dolny
Cytuj:
Łukaszu, "Kociak" musiał być wcześniej, bo chodziłem tam w moją narzeczoną przed rokiem 1982.


W kociaku byłem po raz pierwszy w okolicach roku 1964.
Jako przyjezdny trafiłem tam dzięki mojej rodzinie z Poznania.
W barze Tempo nie byłem nigdy.
Pierwszy mój przyjazd do tego miasta miał miejsce w 1959 roku. Pamiętam że wówczas wchodząc na perony należało okazać ważny bilet kolejowy lub peronowy. To samo było przy wyjściu z peronu. W tramwajach w każdym wagonie był konduktor sprzedający bilety. Pociągając za przebiegający wzdłuż wagonu sznur uruchamiał dzwonek dając znak do odjazdu. Duże wrażenie wywarła pierwsza wizyta w ZOO. I ten niezwykły Okrąglak w którym na dole pod schodami był później punkt napełniania wkładów do długopisów. Niedaleko kociaka był też działający fotoplastikon.

Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 cze 2016, 17:36 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3802
Ja przecież nie pisałem, że Kociak był dopiero w latach 1980-tych.

Skądinąd jeśli tego typu obiekt istniał w latach osiemdziesiątych, to szansa, że był tam i 25 lat wcześniej jest znacznie większa, niż na to, że istnieje nadal po 25 latach :)

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 cze 2016, 17:59 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lis 2006, 22:57
Posty: 2554
Lokalizacja: Mnichowo
O ile się nie mylę to w latach 60-tych był tam Koktailbar.

Wojtek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 cze 2016, 19:16 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 886
Lokalizacja: Poznań
Masz rację Wojciechu "Kociak" istniał wtedy gdy chodziłam do liceum,czyli w latach 1963-67. Koktajle były nowością. Pyszne i robione od ręki, potem już nalewano przygotowane wcześniej. Zawsze było tam pełno ludzi.

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 cze 2016, 22:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 kwi 2009, 20:13
Posty: 1077
Lokalizacja: Poznań
Nie sądziłem że tak poboczny wątek wywoła aż takie zainteresowanie...

Po wszystkich nowych informacjach i przywołanych nazwach nadal nie potrafię doszukać się zdjęć tych miejsc z lat 50/60.
Chyba po prostu nie ma ich w sieci.

Z tego co doszukałem się a jeszcze nie było linkowane to:

Bar Tempo - neon:
http://mojeneony.blogspot.com/2012/02/r ... tempo.html
http://stare-neony.pl/bar-tempo-poznan.html

Kociak:
http://poznan.wyborcza.pl/poznan/56,360 ... ak,,4.html

W podobnych klimatach, choć z lat późniejszych (Hortex na Głogowskiej), zdjęcie #1 stąd:
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/ ... t,zid.html

_________________
pozdrawiam, Tomek
Odoliński , Odaliński, Oduliński - jeżeli spotkasz się z tymi nazwiskami gdziekolwiek napisz do mnie koniecznie...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 cze 2016, 07:16 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5245
Lokalizacja: Poznań
Podobnie jak Tomek, od dłuższego czasu szukam w necie zdjęć budynku, w którym był "Dom Dziecka" (sklepu za zabawkami i odzieżą dla dzieci), który był na miejscu obecnego "Domu Książki".
Z artykułu można wywnioskować, że w tym miejscu był dom dziecka, a nie sklep "Dom Dziecka".

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 cze 2016, 07:27 
Offline

Dołączył(a): 01 gru 2009, 18:03
Posty: 666
Lokalizacja: Poznań
Zajrzyj Henryku na portal "Blizny Poznania" tam to zdjęcie widziałam
Pozdrawiam
krysia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 cze 2016, 08:58 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5245
Lokalizacja: Poznań
Krysiu, bardzo dziękuję tą ciekawą stronkę. Znalazłem ten budynek, ale po wojnie został tylko parter i pierwsze piętro.
Wszędzie też szukam informacji i restauracji w stylu zakopiańskim, która była przy pl. Wolności (po wojnie bar mleczny). Należała do rodziny Knastów.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 cze 2016, 10:12 
Offline

Dołączył(a): 01 gru 2009, 18:03
Posty: 666
Lokalizacja: Poznań
"Poznanczyk - z pasja o Poznaniu "jeszcze taki portal polecam, budynek powojennego domu dziecka chyba tam widziałam też, jeszcze przed zniszczeniami .
krysia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 cze 2016, 13:02 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5245
Lokalizacja: Poznań
Bardzo dziękuję, nie znałem tych stron.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 cze 2016, 18:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3802
Henryku, ten sklep się nazywał "Dom Dziecka Kubuś" i mieścił się w budynku na rogu Gwarnej (d. Lampego) i św. Marcina (d. Armii Czerwonej) czyli tam gdzie dziś restauracja "Sphinx" a na piętrze (bo Kubuś był na obu poziomach) dziś jest lumpeks. Pamiętam że jako kilkulatek pytałem rodziców czy ten Dom Dziecka to faktycznie jest sierociniec i to na pewno było to miejsce. Wydaje mi się też, że ten sklep "padł" w okresie przemian wcześniej, niż inne flagowe sklepy PRL-owskie bo chyba już w 1989 stał pusty.

http://epoznan.pl/blogi-blog-124-2044

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Ostatnio edytowano 22 cze 2016, 18:43 przez Łukasz Bielecki, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 cze 2016, 18:37 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 kwi 2009, 20:13
Posty: 1077
Lokalizacja: Poznań
Przypuszczam że strony o których krysia to:
http://www.poznanczyk.com/
https://www.facebook.com/BliznyPoznania/

Właśnie je przeglądam i przynajmniej druga z nich to dla mnie odkrycie - naprawdę mnóstwo zdjęć i ciekawych informacji.
Krysiu - bardzo dziękuję !
Niestety funkcjonuje chyba tylko na twarzoksiążce czyli facebook-u.

Jeżeli ktoś chciałby tylko pasywnie korzystać z twarzoksiążki sugeruję założenie dodatkowego, darmowego konta e-mail z jakąś dziwną nazwą i wykorzystanie go tylko dla rejestracji na facebook.

_________________
pozdrawiam, Tomek
Odoliński , Odaliński, Oduliński - jeżeli spotkasz się z tymi nazwiskami gdziekolwiek napisz do mnie koniecznie...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 cze 2016, 19:51 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5245
Lokalizacja: Poznań
Łukaszu, piszesz o czasach znacznie późniejszych, a ja mam na myśli pierwszy "Dom Dziecka", który znajdował się na miejscu "Domu Książki" w latach 50-tych i na początku 60-tych. Bywałem tam często z rodzicami. Wtedy nie było jeszcze wieżowców.
http://poznan.wyborcza.pl/poznan/56,360 ... ki,,6.html
Niestety aktor artykułu napisał "Dom Dziecka" małą literą, więc można to źle zrozumieć.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 cze 2016, 06:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3802
Dziękuję Henryku, nie miałem o tym pojęcia. Ale jeśli chodzi o zdjęcia tego miejsca z tych czasów to na nic nie natrafiłem.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 cze 2016, 09:30 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 cze 2008, 01:48
Posty: 394
Lokalizacja: Stara Górka
Pozwólcie, że jeszcze bardziej zamieszam. Moim zdaniem, pierwszy "Dom Dziecka" w Poznaniu był nie tam, gdzie lokalizuje go Heniu a na Placu Wolności, po południowej jego stronie. Bodaj, czy nie w miejscu, gdzie zainstalował się później bank PKO albo kamienica obok. Był tam między innymi fryzjer dziecięcy, w którym strzyżone dzieciaki siadały nie na fotelu a na takim jakby koniu na biegunach tyle, że bez biegunów a na sztywnych nogach. Później, i tu Heniu ma rację, "Dom Dziecka" przeniósł się na Gwarną, naprzeciwko Okrąglaka. Był tam, zresztą, taki sam fryzjer jak na Placu Wolności.

_________________
Pozdrawiam. Andrzej
http://siwinscy.prv.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 cze 2016, 09:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2013, 09:11
Posty: 5245
Lokalizacja: Poznań
PKO funkcjonował w tym miejscu od lat przedwojennych jako Pocztowa Kasa Oszczędności, po wojnie jako Powszechna Kasa Oszczędności - Plac Wolności 3. Mieszkałem w tym budynku od roku 1956, bo ojciec pracował w PKO. Mamy ojciec pracował przy budowie tego budynku i opowiadał o trudnościach spowodowanych kurzawką.
http://poznan.wikia.com/wiki/Budynek_Od ... u_1_PKO_BP
W budynku obok, Plac Wolności 4, też nigdy nie było Domu Dziecka. Przed wojną był to dom handlowy, w którym sprzedawano bławaty (materiały z metra) i konfekcję. Po wojnie były tam najbardziej ekskluzywne (na tamte czasy) delikatesy. Na dole był dział spożywczy, na górze słodycze i alkohole. Nie raz jako dziecko stałem tam w kolejce po pół kostki masła, bo tak je dzielono.
http://poznan.wikia.com/wiki/Kamienica_ ... %C5%9Bci_4
Jeśli sobie dobrze przypominam, to fryzjer dziecięcy z konikami był w Okrąglaku, ale możliwe też, że właśnie w Domu Dziecka.
Naprzeciw PKO był Bar AS, który dzielił się na dwie części. Z lewej strony był typowy bar obiadowy, z prawej też dania obiadowe (mniejszy wybór), ale można było również kupić piwo - w obu częściach konsumowało się na stojąco.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL