Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Przeszukałem wiele stron w internecie i nigdzie nie mogę znaleźć informacji o epidemii grypy hiszpanki w Wielkopolsce. Czy ktoś ma wiedzę na ten temat?

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

witam,

Wybrane żrodła na temat epidemii cholery...

Ciesielski T.: Epidemia dżumy w latach 1651–1654 na terenach Rzeczypospolitej.
W: Człowiek i Kościół w dziejach. Red. J. Kopiec, N. Widok. Opole 1999.

Dettke B.: Die asiatische Hydra. Die Cholera von 1830/31 in Berlin und den preuβischen Provinzen Posen, Preuβen und Schleisen. Berlin–New York 1995.

Friedheim: Die Cholera im Weichselstromgebiete und in Westpreußen im Jahre 1894. „Arbeiten aus dem Kaiserlichen Gesundheitsamte” 1896, Bd. 12.

Frosch: Die Cholera im Gebiete der Netze, Warthe und Oder im Jahre 1894. „Arbeiten aus dem Kaiserlichen Gesundheitsamte” 1896, Bd. 12.

Giedroyć F.: Mór w Polsce w wiekach ubiegłych. Zarys historyczny. Warszawa 1899.

Samter J.: Zur Geschichte der Cholera – Epidemieen in der Stadt Posen (1831–1873).
„Zeitschrift der Historischen Gesellschaft für die Provinz Posen” 1886, Jg. 2.

Włodarczyk D.: Od powietrza, głodu, ognia i wojny. Epidemie cholery wśród ludności Regencji Bydgoskiej Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Inowrocław 1998

Zieliński M.G.: Rejestracja chorób w kościelnych księgach zgonów ziem chełmińskiej i michałowskiej w XVIII i pierwszej połowie XIX w.„Kwartalnik Historii Kultury Materialnej” 2009, R. 57, nr 1.

_________________
Pozdrawiam
------------------------------------

Witam serdecznie.

Tematem zainteresowania jest epidemia cholery na terenie Golejewka a dokładnie Zielonej Wsi. Czy była ona w około 1850 roku? Czy ma ktokolwiek jakieś wzmianki na ten temat? Może nazwiska mieszkańców?

Pozdrawiam serdecznie
Hanna.

Witam,
Szukając aktów zgonu moich przodków natrafiłem w APP na jednostkę dotyczącą zgonów na cholerę w Wielkopolsce. Niestety nie było tam nazwisk, ale podano wykaz miejscowość, lata i liczbą osób zmarłych. Nie pamiętam numeru jednostki, ale znajdziesz ją w SZWA w aktach Poznania. Jest w bardzo dobrym stanie, karty napisane na papierze woskowym (babcia mówiła na to pergamin).
Jeśli chcesz się dowiedzieć czy w okolicach Golejewka jest jakiś cmentarz choleryczny, napisz do gminy Pakosław.
e-mail: pakoslaw@pakoslaw.pl
Możesz się również skontaktować z parafią:

Parafia pw. Wszystkich Świętych
Golejewko 1
63-921 Chojno
ks. Stanisław Czubak
tel. 65 547-87-14

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

Dziękuję Henryku za naprowadzenie. Wiemy, gdzie znajdował się ów cmentarz a raczej miejsce pochówku. Jednak kiedyś właściciel terenu za przyzwoleniem władz zlikwidował usypany grobowiec. Dziś mieszkańcy Zielonej Wsi chcieliby upamiętnić jednak to miejsce ogromnym kamieniem. Szukałam dla nich jakichkolwiek wiadomości i nic. Nawet o datę się sprzeczamy, bo ja twierdzę, że były to lata 1850/1860 a inny pasjonat stawia po 1700. Może faktycznie warto wybrać się do Poznania do Archiwum i przekopać zgony w ciągu 10 lat. Hmmm. Ale dziękuję jeszcze raz za sugestie bardzo wartościowe.

Pozdrawiam serdecznie Hanna.

Haniu,
Znalazłem kilka informacji w sieci na temat epidemii cholery w Zielonej wsi. Wygląda na to, że epidemii było kilka, Pierwsza mogła być jeszcze wieku XVII kiedy wymarło większość mieszkańców wsi i sprowadzono do niej kolonistów z Hesji.
http://www.dudziarz.eu/index.php/wielko ... chazackiej
Możesz się skontaktować z administratorem strony i dowiedzieć się kiedy dokładnie była ta epidemia : fundacja@dudziarz.eu
Drugą informację znalazłem w Kronikach Średzkich. W roku 1852 zmarła w Zielonej Wsi (choć nie wiem czy to ta sama) na cholerę 16-letnia Michalina Koszarek.
http://www.kronikisredzkie.pl/epidemia- ... 1848-1852/
Ponieważ piszesz o usypanym kopcu na mogile cholerycznej, może to dotyczyć pierwszej epidemii, bo nad grobem jednej osoby, kopca by raczej nie sypano.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

Dziękuję Henryku. Może masz rację, że była to mogiła z pierwszej epidemii (największa na naszym terenie, w samej Zielonej Wsi pochłonęła 74 % populacji mieszkańców. To pomiędzy rokiem 1631 a 1690). Ale uchowałby się ten grobowiec od 1630 roku? Intuicja mówi mi inaczej ale oczywiście mylności podlega człowiek Ten którego pamiętają mieszkańcy istniał jeszcze pod koniec lat *60 XX wieku. Tam też stał krzyż z wizerunkiem Chrystusa, który odnawiamy. Ten na Łąkcie (z 1772) został rozkopany w okresie międzywojennym. Hmmm czeka nas zagadka. Dzięki jeszcze raz Henryku.
Pozdrawiam
Hanna

Proponuję żebyś jednak skontaktowała się z aminem tej strony (e-mail powyżej). Musiał skądś czerpać informacje i może wie coś więcej.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

To są mieszkańcy. Niestety wiedza na tym się kończy Henryku.

Jak należy postępować w przypadku zachorowania na cholerę.
Wielkopolanin: pismo ludowe 1848.10.14 R.1 Nr4 str.4
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 3072&tab=3

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''

http://ino.online/n.php?wiadomosc=20286&nr=1

o cmentarzu cholerycznym w Radojewicach.
wykazy zmarłych na cholerę w 1852 i 1873
autorka Katarzyna Podczaska

_________________
Bożena

W czasie indeksowania par. Wilczyna w roczniku 1866 znalazłem wiele wpisów o zmarłych na cholerę. Ciekawe jest to, że epidemia szalała tylko na terenie wsi Podrzewie, a w sąsiednich już nie. Czyżby kordon sanitarny?

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

Nie wiem czy to akurat to, ale jak wynika z dostępnego w Internecie opracowania z 1853 roku dotyczącego epidemii z roku 1852, w parafii Głuchowo na cholerę zmarło wtedy aż 40 osób z Jarogniewic i 6 z dwóch innych wsi, a zgonów w wyniku tej choroby nie zanotowano w ogóle w czterech innych wsiach. O ile jednak wtedy epidemia nie dotknęła np. Siernik to później – właśnie w 1866 roku – mój prapradziadek stracił tam oboje rodziców i troje rodzeństwa.

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

Poszukuję: Bartczak (Mchy, Sebastianowo, Nowe Miasto), Pietruszyński (Dąbrowa, Skórzewo), Filipiak (Śmiełów, Międzychód), Pawlak (Sierniki), Stachowiak (Kotusz, Karśnice, Wąbiewo), Dolata (Parzęczewo), Taciak (Sierniki), Nyczak

Witam przesyłam link do ciekawego tekstu na temat Dżumy w Polsce.
http://www.roik.pl/historia-dzumy-w-polsce/

_________________
Pozdrawiam
Łukasz R.


Poszukuję Nowiccy z Popowa (powiat Oborniki),Bączyków z Gałowa.Smiłowa, Lembiczów z Gałowa, Przyborowa,Jankowskich z Baborowa,Feliksiak z Wymysłowa,Jadamscy z Lidzbarka oraz Dzierzgonia,Dąbrowscy okolice Wrocek.

Witam,
Szukam informacji o cmentarzu cholerycznym w okolicach Podrzewia par. Wilczyna z poł. XIX wieku.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

Około 10 kilometrów od Podrzewia (pewnie za daleko):

http://bip.duszniki.eu/duszniki/zasoby/ ... /72.16.pdf
str.8
Wierzeja - Cmentarz choleryczny z XIX wieku ul. Stawna
...

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''

Witam. Tak, to bardzo ciekawy artykuł, przeczytałem jednym tchem. W poszukiwaniach natrafiłem na dokument opisujący najstraszniejszą z dżum która nawiedziła głównie Wielkopolskę w latach 1709 - 1711. Dokument opisuje tragedię parafii Nowe Miasto gdzie jak podaje zmarłych liczono w setkach w samym Nowym Mieście ponad 200 osób, a w niedalekiej wiosce Szypłów 90 osób czyli prawie wszyscy. W Poznaniu liczącym 12.000 zostało tylko 3.000. Jeśli kogoś interesuje szerzej ta sprawa i sam dokument opisujący tą tragedię to link do strony a w niej w podstronie o " Skrzetuskich.. " szerzej można się zapoznać z tą tragedią. Pozdrawiam
http://sowiniec.webnode.com/
Marek

Dziękuję, ale to trochę za daleko i do tego inna parafia. Ludzie się bali zmarłych na cholerę, więc nie ma mowy, żeby wieźli zmarłych aż 10 km. W latach 1851-1853 umierali na cholerę tylko mieszkańcy Podrzewia, więc cmentarz musi być gdzieś w okolicy.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

Każda forma jest b. dobra, dlaczego tylko tyle rozdrobnienia na WTG. Każdy zakłada nowe fora. Cholera i inne epidemie maja swoje forum też istnieją coraz większy bałagan na tych forach.

_________________
Ala i Leszek Kabaciński-kabat53
http://www.leszekkabacinskikabat.com/
Springer+-1764iPriebe,Linette ej y
Brzeźniak:Kłecko,Łagiewniki Kościelne,Szamotuły,Koźmin,Obrzycko
Grempka,Srajek/Owczarczak/Majchrzak k/Kościana,Wyskoć,Wławie,Maciejewo

Henryku,

według mapy Google'a - przy DK 92 z Podrzewia w kierunku Poznania stoi drewniany krzyż. Obok niego jest wzgórze, jedyne w okolicy, które może wskazywać na miejsce pochówku ofiar cholery. Jest to w bezpiecznej odległości od wsi, jednocześnie nie za daleko dla żałobników. Jest porośnięte drzewami, z lotu ptaka widać prowadzącą na nie drogę, zaczynającą się właśnie na wysokości krzyża.

A oto potwierdzenie - mapa tego miejsca:

http://maps.mapywig.org/m/German_maps/s ... k_1892.jpg

Znalazłam artykuł o tym, jak tworzono taki cmentarz. Nie dotyczy on Wielkopolski, ale myślę, że zasada była jedna:

http://www.sierpc.com.pl/sr/1_2009/nr_1_2009_str_38.pdf

_________________
Pozdrawiam

Katarzyna

Poszukuję : Szawelski, Jurgowski (Jórgowski), Lindner (Lintner), Karpiński, Biały, Duczmal (Pogrzybów, Ligota, Janków Zaleśny)

Katarzyno,

bardzo dziękuję, to z pewnością jest właśnie to miejsce. Nie liczyłem dokładnie, ale zmarło wtedy na cholerę ok. 100 osób, nieraz całe rodziny. Artykuł też jest bardzo ciekawy.

_________________
Pozdrawiam
Henryk Krzyżan

Proszę Cieszę się, że mogłam pomóc.

_________________
Pozdrawiam

Katarzyna

Poszukuję : Szawelski, Jurgowski (Jórgowski), Lindner (Lintner), Karpiński, Biały, Duczmal (Pogrzybów, Ligota, Janków Zaleśny)

Jlustracja Polska 1933.09.17 R.6 Nr38 - 38/53
str.7 i 15
...

W latach 1831 i 1837 szalała w Poznaniu cholera. Dla sierót po zmarłych na nią musiano urządzić sierociniec w klasztorze pofilipińskim na Śródce. Wówczas to ukazała się powyższa litografia Jaroczyńskiego, wyobrażająca ów dom sierót po zmarłych na cholerą w Poznaniu
.
(...) Gdy w r.1831 cholera nawiedziła Poznań, w dniach od 28 maja do 12 czerwca zachorowało 860 ludzi, z czego zmarło 521. (...)
.
W r.1837 cholera znów nawiedziła Poznań.
W dniach od 24 września do 4 listopada zachorowało 758 mieszkańców, przeważnie na Ghwaliszewie, a zmarło 350. Na Tamie Garbarskiej urządzono szpital prowizoryczny, a że brakło lekarzy, władze pruskie, wobec klęski, zezwoliły na powrót z wychodźtwa doktorowi Karolowi Marcinkowskiemu, który z niezwykłem poświęceniem spieszył potem z pomocą dotkniętym cholerą. (...)
...

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''

Grażynko, ponieważ BARDZO interesuje mnie wszystko o tym sierocińcu czy mogłabyś napisać gdzie można znaleźć wymienioną Ilustrację Polską Nr38, bo w WBC nie widzę.
Pozdrawiam

_________________
Bożena

Podaję link:
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publica ... 4699&tab=3
Ale o samym sierocińcu nie piszą.

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''

Dziękuję serdecznie.

_________________
Bożena

Czy ktoś z Was wie, czy w Nowej Wsi [Szymanowice] lub najbliższej okolicy panowała w sierpniu 1862 roku cholera?
Mam takie podejrzenie, bo wydaje mi się dziwnym przypadkiem aby trzy osoby z jednej rodziny zmarły niemal jednocześnie.
I tak: Katarzyna Prusinowska z Michalaków +27.8. 39 lat
jej córka Agnieszka +30.8. 7 miesięcy
matka Katarzyny Marianna Michalakowa +30.8. 70 lat

3 miesiące później wdowiec ożenił się, bo zostało troje małych dzieci.
Niestety w Szymanowicach nie wpisywano w metryki przyczyny śmierci.

_________________
Bożena

„Wielu w tem powietrzu pomarło” - kiedy zaraza atakowała Gniezno...
http://www.gniezno24.com/aktualnosci/it ... la-gniezno

https://www.facebook.com/groups/1437525526560297/
Oraz wiele innych ciekawostek z prasy, internetu i moich zbiorów z historia Gniezna i okolicznych miasteczek. Które tylko tutaj zamieszczam. Teraz udostępniam prawdziwą perełkę z historii Gniezna
Dzisiaj zamieścił autor: Rafał Wichniewicz

_________________
Ala i Leszek Kabaciński-kabat53
http://www.leszekkabacinskikabat.com/
Springer+-1764iPriebe,Linette ej y
Brzeźniak:Kłecko,Łagiewniki Kościelne,Szamotuły,Koźmin,Obrzycko
Grempka,Srajek/Owczarczak/Majchrzak k/Kościana,Wyskoć,Wławie,Maciejewo

Ciekawostka:
Newsweek FB z dnia 17.01.2018r

Ciekawostka nie dotyczy Wielkopolski niemniej jednak warto znać osiągnięcia dzisiejszych badań DNA gdyż epidemie występujące w średniowieczu na naszym kontynencie miały podobny przebieg jak i skutki. W książce Stanisławy Namczyńskiej „ Kronika klęsk elementarnych w Polsce i w krajach sąsiednich w latach 1648-1696r' wydanej w 1937r we Lwowie można odnależć wiele drastycznych opisów tych epidemii, a autorka korzystała z wielu żródeł w tym również poznańskich. Dzisiaj można wiele z nich wytłumaczyć mając do dyspozycji badania DNA.

„W 1545r starożytny świat Ameryki Łacińskiej nawiedziła jedna z najbardziej śmiertelnych epidemii w historii ludzkości, , która w XIV w zabiła co najmniej 25 mln osób, w ciągu zaledwie 5 lat zebrała potężne śmiertelne żniwo eliminując aż 80 % [ ok. 15 milionów] ludności Azteków i doprowadziła starożytny naród do wyginięcia. Badaczom udało się w końcu określić jakie schorzenie zabiło Azteków i co było jego przyczyną.
Do tej pory naukowcy podejrzewali,że Aztekowie mogli chorować na świnkę, odrę, ospę lub grypę czyli najpopularniejsze schorzenia przywożone do Nowego świata przez europejskich kolonizatorów. Na tą epidemie umierało się zazwyczaj po trzech czterech dniach od zarażenia. Dziś dzięki DNA pochodzącym z 29 szkieletów [ znajdujący się głównie na uzębieniu ofiary udało się ustalić, że lokalną społeczność zaatakowała salmonella entica podtypu C , czyli bakteria powodująca gorączkę jelitową i dur brzuszny. Wiele jej szczepów rozprzestrzeniło się na terenach dzisiejszego Meksyku i Gwatemalii za pośrednictwem zakażonej żywności oraz wody.
Naukowcy twierdzą,że potencjalne zagrożenie pochodziło od zwierząt , które przywieżli ze sobą Hiszpanie. Europejczycy byli jednak uodpornieni na ten rodzaj bakterii ponieważ salmonella pojawiła się na Starym Kontynencie już w Średniowieczu.
Choroba objawia się wysoką gorączką, silnymi bólami głowy oraz krwawieniem oczu i nosa pojawiła się w tym regionie tuż po przyjeżdzie Europejczyków”

Książka dostępna jest na internecie.

Pozdrawiam,
Mirka G.

Ruth von Ostau,"Wschowski taniec śmierci.Przypadki z pewnego miasta podczas dżumy 1709/1710".Tłum z j. niemieckiego,napisane na podstawie kroniki świadka wydarzeń.

_________________
Pozdrawiam.
Barbara


"Gdzie się człowiek ulągnie,tam ciągnie".

Nie wiem czy ten link jest znany. Powiad sredzki listy ofiar cholery.
http://www.sredzkiearchiwalia.pl/epidem ... 1848-1852/

_________________
Pozdrawiam Krzysztof Dobrzynski

Poszukuje wszelkich Dobrzynskich w okolicach Gniezna w XVII wieku

Oddech śmierci - Zaraza dżumy w Wielkopolsce i w Poznaniu w 1. poł. XVIII w.
http://www.nowinylekarskie.ump.edu.pl/u ... 8_2009.pdf


Plik *pdf; 6 stron; przypisy; piśmiennictwo

_________________
- Krystyna

Epidemia cholery 1932r „Orędownik Gostyński”

Kałusz 12 pażdziernika 1932r. Wielkie wrażenie wśród ludności powiatu kałuskiego wywołała wiadomość, iż w gminie Tomaszowice zachorowało kilka osób z wyrażnemi objawami cholery. Pięć osób zmarło. Ponieważ symptomy wskazywały na możliwość „ cholery azjatyckiej” starostwo wydelegowało na teren gminy, dotkniętej podejrzaną epidemią lekarza powiatowego dr. Gefolla, który natychmiast zarządził wszelkie niezbędne środki ostrożności, a więc izolację chorych, dezynfekcję ubrań, zabezpieczeń studzień itp. Dzięki tym energicznym zarządzeniom starostwa epidemie stłumiono w zarodku.
Ponieważ badanie diagnostyczne nie dawało pewności w ścisłem rozpoznaniu choroby- starostwo zarządziło wysłanie wydzielin osób podejrzanych o cholerę do instytutu bakteriologicznego.

http://www.muzeum.gostyn.pl/PRASA?idAkt

Pozdrawiam,
Mirka G.

Indeksuję księgi stanu cywilnego Pyzdry. Rok 1831 - epidemia cholery przywleczona przez wojska rosyjskie, tłumiące Powstanie Listopadowe. Zgony opisane jako choleryczne zaczynają późna wiosną (schyłek kwietnia) by osiągnąć apogeum w środku lata (lipiec-sierpień). Średnio w latach, które dotąd zindeksowałem (1808-1837) umierało w Pyzdrach ok. 10-20% mniej osób niż się rodziło. Przy populacji ok.1800-2200 osób (wraz z przedmieściami) rodziło się 100-120 dzieci, umierało 80-90 osób. W czasie epidemii stosunek jest odwrotny: rodzi się 99 dzieci a umiera 126 osób. Głównie dorosłych. Co ciekawe jest zastanawiająco mały odsetek zgonów noworodków i małych dzieci. Umierają dorośli i starsza młodzież.
W apogeum dziennie są 3-4 zgony - najczarniejszy to chyba 17 lipca: dziewięć zgonów.

_________________
Pozdrawiam, Paweł
poszukuję: Wietrzykowski, Wyzuj, Gibowski, Sławek

Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci.

W 1849 roku też chyba była epidemia cholery w Gnieźnie lub okolicach. Przeglądam wpisy księgi zmarłych na Szukajwarchiwach a propos zmarłych przodków Wojciecha i Rozalii Dobrogojskich - oboje zmarli w 1849 w Gnieźnie, jako powód: cholera. Oprócz nich, niemal cała strona zmarłych z tego powodu. Jeden z ich synów również odszedł w tym samym roku, ale jako przyczyna nieznana (incertus), możliwe, że też padł ofiarą tej choroby.

_________________
Nie interesują mnie majątki, tytuły szlacheckie etc.
Interesuje mnie historia rodzinna, losy przodków. Chcę mieć poukładane informacje.
-----------------------------------------------
Pozdrawiam,
Marek D.

Za Gazetą Kościelną 1848 nr 44
Skutki cholery w Poznaniu.
Liczba sierot ogromna od niemowląt począwszy. Cholera spustoszenie zrobiła zwłaszcza na Śródce , Chwaliszewie i Rybakach ….
X Prusinowski został sekretarzem towarzystwa starającego się o fundusze dla powstania instytutu dla sierot (Przewodniczący M. Mielżyński, zastępca x Janiszewski, kasa x Brzeziński, pomoc lekarska dr Nieszczota, Kalinowski, Mioduszewski, Cegielski, Mendych. Cel „ brać pod opiekę – nie tylko utrzymanie , ale i wychowanie moralne , aby strata rodziców nie spowodowała straty tych dziatek tak dla kościoła jak i dla ojczyzny. Pielęgnacją dzieci zajęły się Siostry Miłosierdzia gdyż ks. abp. Przyłuski przeznaczył na ten cel budynek pofilipiński na Śródce, który już od 4.12.1848 r. przyjął pierwsze sieroty.(Kamień węgielny pod instytut wkopany).

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska

Robert Koch 1843 1910
Odkrywca m.in. bakterii wywołujących wąglika, cholerę i gruźlicę. Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny w 1905 r. za badania nad gruźlicą. Wprowadził do praktyki pożywki zestalane żelatyną.
Był, obok Ludwika Pasteura, jednym z twórców mikrobiologii lekarskiej
Autor postulatów Kocha, pozwalających określić, czy dany mikroorganizm rzeczywiście jest czynnikiem chorobotwórczym.
W latach 1872–1880 był lekarzem powiatowym w Wolsztynie. W budynku, w którym mieszkał i pracował, znajduje się poświęcone mu muzeum.
Jednym z najdonioślejszych odkryć Kocha było opracowanie sterylizacji z wykorzystaniem pary wodnej, niszczącej formy przetrwalnikowe wąglika (aparat Kocha).
W 1890 roku Koch sądził, że znalazł lekarstwo na gruźlicę. Uzyskał je z zabitych bakterii gruźlicy. Lek okazał się jednak nieskuteczny. Przez dekadę aż do roku 1903 badał naturę gruźlicy oraz metody jej leczenia w Szpitalu im. Augusta Hohenlohe w Sławięcicach na Górnym Śląsku
Znał język polski
Muzeum R.Kocha Wolsztyn, zdjęcia własne 2008 r. z Wycieczki WTG Gniazdo

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... ater&ifg=1

_________________
Ala i Leszek Kabaciński-kabat53
http://www.leszekkabacinskikabat.com/
Springer+-1764iPriebe,Linette ej y
Brzeźniak:Kłecko,Łagiewniki Kościelne,Szamotuły,Koźmin,Obrzycko
Grempka,Srajek/Owczarczak/Majchrzak k/Kościana,Wyskoć,Wławie,Maciejewo

Apropos zarazy kiedys, bardzo ciekawe. Nie z Wielkopolski ale pewnie wszedzie bylo tak samo.

https://www.archiwa.gov.pl/pl/aktualnos ... p%C5%82ock

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam

W czerwcu 1709 r. w księdze chrztów oraz w księdze zmarłych zamieszczono informację, że w tym miesiącu o pełni i w równonocy poczęła się szerzyć w Szamotułach zaraza (dżuma - ”pestis”). Najpierw w karczmie pana dziedzica na Targowisku przez 3 dni zmarło 5 osób, potem zaraza rozszerzyła się na miasto i przedmieścia.
Wskutek zarazy w lipcu, sierpniu i wrześniu zmarli:
Wojciech Wagner – kustosz, zmarł 2 sierpnia i został pochowany w kolegiacie przed wielkim ołtarzem
Wojciech Porczyński – kantor, zmarł 23 lipca, pochowany został przy ołtarzu św. Anny w kolegiacie
Tomasz Ciszkowski - kanonik, altarysta Matki Bożej Bolesnej i św. Józefa, dobrodziej i fundator, zmarł 30 lipca i został pochowany na cmentarzu
Stanisław Kotecki - kanonik, zmarł 26 sierpnia i został pochowany na cmentarzu
Bonawentura Franciszek Brzeziński – dziekan szamotulski i obornicki foralny, zmarł 8 września i został pochowany w kościele słopanowskim.
Od sierpnia do grudnia nie chrzczono dzieci w całej parafii. Do grudnia szamotulska parafia była nieczynna, dzieci z Popowa i Popówka chrzczono w Stobnicy. W październiku, wyjątkowo, zakonnik ojciec franciszkanin Wacław Grotecki ochrzcił w Szamotułach Szymona – dziecko kowala Józefa z Targowiska i Katarzyny.
Zaraza wygasła pod koniec roku i spowodowała wielkie straty w ludności. Zmarłych chowano jednocześnie na wszystkich cmentarzach szamotulskich tj. przy kościele św. Ducha, św. Mikołaja i kolegiackim. W tym czasie zaprzestano prowadzenia księgi zmarłych. Pierwsze wpisy w niej pojawiają się dopiero w kwietniu 1710 r.
W księdze zgonów z roku 1710 pojawiają się zapisy o pochówkach dokonywanych nie tylko na cmentarzach kościelnych, ale też w sadzie na Targowisku i na łąkach gałowskich. W czerwcu wystąpiło „cieżkie powietrze” w Gałowie i innych wsiach, które dotarło do Szamotuł. We wrześniu i październiku nie prowadzono ksiąg zmarłych, albowiem „uchodzić musieli wszyscy”. W listopadzie „ciężkie powietrze” wystąpiło na probostwie św. Ducha, wskutek którego zmarła mieszczka z Wronek (siostra kustosza Sicinskiego) i jej dziecko.
Ps. podziękowanie dla Pana Bartka za pomoc w tłumaczeniu.
Pozdrawiam, Wojciech.

Witajcie!
Czy w roku 1877 na terenie Buku i okolic miała miejsce jakąś epidemia? Moi przodkowie Piotr i Franciszka Migdałek zmarli wtedy w wieku 50 lat w odstępie czasu 2 miesięcy. Dodatkowo widać wyraźny wzrost liczby zgonów pomiędzy rokiem 1875 a 1876 i1877. Czy ktoś coś wie w tym temacie?
Czy ktoś z Was ma wgląd w księgi kościelne gdzie podawana jest przyczyna zgonów. Ja niestety do tej pory bazowałem na księgach z USC.
Pozdrawiam!

_________________
Pozdrawiam!
Michał

Cholera w Wielkopolsce w 1877.

_________________
- Krystyna

Właśnie nie mogłem znaleźć informacji na temat epidemii z tamtych lat. A czy w księgach kościelnych tego okresu znajdziemy potwierdzenie że to cholera? Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam!
Michał

Jlustracja Polska 1933 Nr38 - str.7 i 15

W latach 1831 i 1837 szalała w Poznaniu cholera. Dla sierót po zmarłych na nią musiano urządzić sierociniec w klasztorze pofilipińskim na Śródce. Wówczas to ukazała się powyższa litografia Jaroczyńskiego, wyobrażająca ów dom sierót po zmarłych na cholerą w Poznaniu
.
(...) Gdy w r.1831 cholera nawiedziła Poznań, w dniach od 28 maja do 12 czerwca zachorowało 860 ludzi, z czego zmarło 521. (...)
.
W r.1837 cholera znów nawiedziła Poznań.
W dniach od 24 września do 4 listopada zachorowało 758 mieszkańców, przeważnie na Ghwaliszewie, a zmarło 350. Na Tamie Garbarskiej urządzono szpital prowizoryczny, a że brakło lekarzy, władze pruskie, wobec klęski, zezwoliły na powrót z wychodźtwa doktorowi Karolowi Marcinkowskiemu, który z niezwykłem poświęceniem spieszył potem z pomocą dotkniętym cholerą. (...)

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''

Księgi kościelne zgonów miały rubrykę "Morbus" (choroba, przyczyna zgonu), która zawsze była wypełniana.

W XIX w. było tutaj (Wielkopolska, Kujawy) kilka fal cholery; ta z 1877 była bodajże ostatnia i słabsza od wcześniejszych.

_________________
- Krystyna

Bardzo dziękuję za pomoc!

_________________
Pozdrawiam!
Michał

Cholera ma zdolności do występowania pandemicznego.
Jak stwierdzili naukowcy w XIX w. przypadło 5 pandemii cholery azjatyckiej
I) 1817r-1823r
II) 1826r-1838r
III) 1846r-1863r
IV) 1865r-1875r
v) 1883r-1896r

W 1874r kiedy to ostatni raz widziano ją w Niemczech
aż do roku 1884r Europa była wolna od zarazy.

Niemniej jednak często mylono cholerę z innymi rodzajami chorób,
których przebieg był do niej podobny. Podczas badań bakteriologicznych
na terenach sąsiednich Prus wyodrębniono dwa rodzaje:
1. Choleryna- była chorobą bliżniaczą do cholery i z nią utożsamiana.
Była to biegunka o ciężkim przebiegu wywołanym przez różne drobnoustroje,
najczęściej przez pałeczki Salmonelli z objawami podobnymi jak w cholerze.
Dochodziło do dużej śmiertelności nie raz dochodzącej aż 25% ludności wsi.
Nazwa ta z czasem zanikła.
2. Choroba zwana Cholerae nostras - bakteryjne zatrucie środkami spożywczymi
oraz niesprawdzoną wodą, w której dużą rolę odgrywały bakterie paratyfusu.
Podobne objawy dawały zatrucia arszenikiem.

Dopiero po upowszechnieniu się badań bakteriologicznych udało się
wyodrębnić bakterie wywołujące podobne objawy co cholera.

Warto znać okresy występowania cholery azjatyckiej, żeby nie
utożsamiać ją z chorobami występującymi powszechnie w różnych rejonach.

Bardzo ciekawe opracowanie Paweł Czaplicki" Epidemie cholery w rejencji opolskiej w latach 1831-1894r"
http://europa-slask.us.edu.pl/ksiazki/M ... lskiej.pdf

Pozdrawiam,
Mirosława Giera

Jasne. Oczywiście.
My tu jednak nie szykujemy dysertacji naukowej.
Mówimy o zapisach, jakie spotykamy w księgach metrykalnych w toku własnych badań genealogicznych.

_________________
- Krystyna