Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 17 lis 2024, 05:01

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 wrz 2017, 00:32 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 04 lis 2016, 21:04
Posty: 721
Może pytanie w tym gremium lekko niestosowne, ale ja z jedną gałęzią mojej rodziny zaczynam się gubić w myśl zasady, im dalej w las... . O ile z trzema rodami nie miałam żadnego problemu, tak w ostatniej gałęzi nie widać końca, a osób przybywa. Jeśli rodzina była w miarę osiadła, powiedzmy w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, to żaden kłopot. Ja mam ten problem, że moi są porozrzucani w promieniu 150 kilometrów w różnych kierunkach i to już od przełomu XVIII/XIX wieku. I nie sposób odnaleźć kto jest kto. Zaczynam mieć wątpliwości czy nie występuje tu tylko zbieżność nazwisk, bo przecież nie sposób każdego sprawdzić. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach, czy pozostajecie tylko na liniach prostych? Wydaje mi się, że jest to najwłaściwsze wyjście. Znalazłam się w impasie, kiedy jeden z moich "pra" nie znał imion swoich dziadków, o czym już kilka miesięcy temu napisałam. W takiej sytuacji trudno dociec z jakiej strony był ów nieznany dziadek, jeśli możliwości tak wiele. Jedyną przesłanką są zapamiętane niezbyt częste wizyty jednego z kuzynów mojej mamy, którego pradziadek w prostej linii wywodził się rodzinnego gniazda pod Chełmnem, co udało mi się łatwo sprawdzić. Paradoksalnie o Nim wiem całkiem sporo, a o swoim pradziadku -nic. Dopasować jednak mojego prapradziadka przy tak dużej ilości rodzących się wówczas dzieci nie sposób, nawet Jego data urodzenia może być tylko hipotetyczna. Pomimo dziesiątek godzin spędzonych nad wertowaniem ksiąg, odpowiedzi brak, bo za dużo niewiadomych. Spotkaliście się w Waszych poszukiwaniach z podobną sytuacją?

_________________
--------------------------
Pozdrawiam, Danka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 wrz 2017, 21:01 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lis 2015, 20:53
Posty: 170
Lokalizacja: Toruń
Rozumie ze chodzi o Nalaskowskich?i pewnie Unislaw?te nazwisko licznie tam wystepuje,moi przodkowie rowniez z tych rejonow itez mam klopot bo tam wyjątkowy bałagan wielu z Unisławia przenioslo się do Torunia ,Lipniczki,Usc Mokre ,o kogo u Pani chodzi?
Pozdrawiam Sylwia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 wrz 2017, 21:17 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 04 lis 2016, 21:04
Posty: 721
Nalaskowskich mam już odnalezionych i opracowanych:) To linia Bierzgłowo-Toruń. Kolasińscy już mają drzewo, ale Groszewscy, Ci dają mi do wiwatu:)))
Sylwio, Ty wszędzie masz blisko. Ja mam większy rozrzut, od Nowego Miasta Lubawskiego, poprzez Brodnicę, Golub i okolice, okolice Chełmna(gniazdo rodzinne), Wąbrzeźna, Torunia, Tucholi, a nawet Sztumu i Grudziądza, do tego zabór rosyjski:) To jest dopiero zagwozdka. Ale bardzo dziękuję za chęć pomocy. Serdecznie pozdrawiam.

_________________
--------------------------
Pozdrawiam, Danka


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL