zebrane przez P Hunberta
Kozubscy, którzy przyjęli swoje nazwisko od rodowej wsi Kozuby w dawnym powiecie wiślickim, pojawiają się w zapisach herbarzowych około 1228 roku i znikają z tychże w roku 1850. Poza Kozubami posiadali na własność wieś Magnusy i ci, co na niej gospodarzyli pisali się potem Kozubskimi z Magnus lub Magnuskimi.
Jako że szlachta znana była z zatargów sąsiedzkich, a potem długich i zawziętych procesów, nie dziwią adnotacje z kronik sądowych mówiące, że w 1474 r. Jakub Kozubski procesował się z Tęczyńskimi w sprawach majątkowych, a Kasper Kozubski był skazany wyrokiem sądowym za naruszenie granic Soli i Piastowa.
Wiemy, że w 1630 Maciej Kozubski gospodarzy we wsi Magnusy, a jego syn, wpierw kanonik poznański, a potem gnieźnieński, dochodzi do godności wiceprezydenta Trybunału Koronnego. Niestety nie cieszy się tym awansem długo, bo w dwa lata później umiera.
W 1637 r. do zakonu bernardynek lubelskich wstępuje 20-letnia Magdalena, córka szlachetnego Stanisława Kozupskiego i Katarzyny Dłuskiej z powiatu sieradzkiego. W posagu wniosła 500 złotych polskich, a także dar otrzymany od panny Tęczyńskiej, wojewodzianki lubelskiej: namiotek czerwony adamaszkowy z listwami aksamitnemi, czerwonemi na ochędóstwo kościelne.
Bezsprzecznie najsłynniejszym Kozubskim jest porucznik roty pancernej Michał Kozubski. Poślubia on Helenę Żółkiewską, skoligaconą z wielkim hetmanem koronnym Stanisławem Żółkiewskim. Życiorys Michała w wielu momentach mógłby posłużyć do curriculum vitae sienkiewiczowskiego Kmicica. W czasie potopu szwedzkiego nasz bohater pod dowództwem Stefana Czarneckiego rusza bić Szwedów na teren Danii, po którą sięgnęła zachłanna ręka Karola Gustawa. O duńskiej wyprawie i chorążym Kozubskim wspomina imć Jan Chryzostom Pasek w swoich słynnych Pamiętnikach: „Roku pańskiego 1658 król z jednym wojskiem pod Toruniem, drugie wojsko w Ukrainie, nasza zaś dywizyja z panem Czarnieckim: pod Drahimem staliśmy przez miesięcy trzy. In decursu Augusti poszliśmy do Danijej na sukurs królowi duńskiemu (…). Król tedy nasz posyła Czarnieckiego z sześciu tysięcy wojska naszego (…) Zostawiliśmy tedy tabory nasze w Czaplinku35, mając nadzieję powrócić do nich najwięcej za pół roka.(..) kiedyśmy wychodzili, było medytacyj bardzo wiele (…) w ludziach wojskowych. Alterowało to niejednego, że to iść za morze, iść tam, gdzie noga polska nigdy nie postała, iść z sześciu tysięcy wojska przeciwko temu nieprzyjacielowi do jego własnego państwa, któregośmy potencyi w ojczyźnie naszej wszystkimi siłami nie mogli wytrzymać. (…) Ojcowie do synów pisali, żony do mężów, żeby tam nie chodzić, choćby zasług i pocztów postradać; bo wszyscy nas sądzili za zgubionych. Ociec jednak mój, lubo mię miał jednego tylko, pisał do mnie i rozkazał, żebym, imię boskie wziąwszy na pomoc, tym się najmniej nie konfundował, ale szedł śmiele tam, gdzie jest wola wodza, pod błogosławieństwem ojcowskim i macierzyńskim, obiecując gorąco do Majestatu Boskiego suplikować i upewniając mnie, że mi i włos z głowy nie spadnie bez woli bożej. Gdyśmy tedy poszli do Cieletnic i do Międzyrzecza, już na granicę, uchodziło siła kompaniej i czeladzi nazad do Polski, osobliwie Wielkopolaczków spod tych nowo zaciążnych powiatowych chorągwi, jako to starosty osieckiego pułku i wojewody podlaskiego, Opalińskiego. Kozubskiego chorągiew wszystka się rozjechała, sam tylko z chorążym i z jednym towarzyszem z nami poszedł. Zaśpiewało wszystko wojsko polskim trybem O gloriosa Domina! konie zaś po wszystkich pułkach uczyniły okrutne pryskanie, prawie aż serca przyrastało i wszyscy to sądzili pro bono omine, jakoż i tak się stało.
Kto do Majestatu Boskiego suplikował za Michałem Kozubskim nie wiadomo, ale widać tacy być musieli, skoro dzielny rycerz nie tylko życia nie postradał, ale do niepoślednich zaszczytów doszedł. W 1664 został starostą lityńskim, w 1668 stolnikiem wołyńskim, a w latach 1672-1676 horodelskim. Podobno mąż ów w szczerej „kompaniji” i zażyłości nie tylko z hetmanem Czarneckim, ale i z samym Janem Sobieskim pozostawał. Jako porucznik chorągwi kozackiej i jednocześnie rotmistrz roty lekkiej miał prawo do tytułu pułkownika królewskiego i tak go też w dokumentach tytułowano.
W listopadzie 1666 roku wojsko Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej wybrało grupę posłów, która miała reprezentować armię koronną na sejmie walnym w Warszawie i upomnieć się o zaległy od wielu lat wojny żołd i nagrody dla zasłużonych weteranów. W grupie posłów wystąpił Michał Kozubski, starosta lityński, porucznik chorągwi pancernej J.K.M38. 37 (…) Michał Kozubski na początku lat 60.XVII w był równocześnie porucznikiem chorągwi kozackiej ks. Michała Wiśniowieckiego i rotmistrzem roty wołoskiej. W rejestrach popisowych tej ostatniej, tytułowano go pułkownikiem oraz rotmistrzem JKM (…) – przypis 9 z pracy Z. Hunderta, Jak Mikołaj Skrzetuski został rotmistrzem pancernym , czyli kilka uwag o ostatnich latach służby wojskowej pierwowzoru bohatera Trylogii, Oświęcim 2014, str. 134. 38 Porucznik dowodził rotą Jego Królewskie Mości składającą się z około 200 żołnierzy.
Czy posłowie wiele na sejmie wskórali nie wiem, ale wiem, że Michał Kozubski nie tylko skargi przedkładał, ale i sam był obiektem skarg.
Zachowała się w aktach sprawa, jaką mieszczanie miasteczka pod Lublinem wytoczyli porucznikowi Kozubskiemu (wypisz wymaluj przypomina to poczynania warchoła Kmicica w Potopie): Jakub Gizowicz, burmistrz Piask, w imieniu dziedziców (…) oraz chrześcijańskich i i żydowskich mieszkańców miasteczka protestuje przeciwko ur. Kozubskiemu, porucznikowi królewskiej chorągwi pancernej, która 14-15 VI 1670 dokonała w Piaskach znacznych zniszczeń i spustoszeń, żołnierze bowiem dopuścili się licznych gwałtów na mieszczanach. Potem następuje wyliczenie, że np. Józef poniósł straty w wysokości 5 złp 15 gr, Moszek 8 złp, Chaim z Kisielem 8 złp, szkolnik 8 złp 15 gr.’39 39 Kalendarium Lublina i Lubelszczyzny. [online]
http://teatrnn.pl/leksykon/kalendarium/wydarzeW 1676 r. stolnikiem łęczyńskim został mianowany kolejny Kozubski imieniem Stanisław. Kozubscy pojawiają się w herbarzach, jako elektorowie kolejnych królów Polski. Wojciech Kozubski, komornik ziemi sieradzkiej, był elektorem króla Jana Kazimierza, a w 1672 r. Marcin, Stanisław i Jan Kozubscy podpisali elekcję Michała Korybuta Wiśniowieckiego wraz ze szlachtą ziemi sieradzkiej. Z kolei rzeczony Michał Kozubski wraz z Janem i Stanisławem z Magnus sygnowali elekcję Jana III Sobieskiego.
Tak to sobie Kozubscy królów obierali na sejmy jeżdżąc, wojaczką się trudzili, na urzędach królewskich siedzieli, do godności wielkich nie dochodząc, znamienitych mariaży nie zawierając, za to frasując się coraz tragiczniejszą sytuacją Rzeczpospolitej. W 1672 roku, na nieprzygotowaną do walki ojczyznę ruszyła 80-tysięczna armia turecka, wspomagana przez Tatarów krymskich i Kozaków. Po krótkim oblężeniu nieprzyjaciel zdobywa niezdobyty dotąd Kamieniec Podolski. Król Michał Korybut Wiśniowiecki po wielu trudach i znojach, zwołuje wreszcie pospolite ruszenie. Armia turecka oblega Lwów, a Tatarzy ruszają w głąb Polski po łup i jasyr. W tej sytuacji wielki hetman koronny Jan Sobieski zbiera siły i rusza szybkim komunikiem, bez taborów, na tatarskie czambuły.
Komunik – w wojsku polskim XVI–XVII w. konnica, mobilny oddział jazdy, zdolny do błyskawicznych działań.
www.husaria.jest.pl/tatar.html [dostęp: 07.2016]. Autor strony powołuje się na artykuł Hugo Zielińskiego Wyprawa Sobieskiego na czambuły tatarskie druk. w przedwojennym Przeglądzie historyczno-wojskowym.
W tej bardzo trudnej, błyskawicznie przeprowadzonej wyprawie (poszczególne roty husarskie przemierzały od 300 do nawet 450 km!42) bierze udział chorągiew porucznika Michała Kozubskiego, która przyczynia się do ostatecznego, zwycięstwa nad Tatarami w bitwie pod wsią Petranka.43 Wraz z chorągwią Baruchowskiego, żołnierze Kozubskiego ubezpieczają główne siły hetmana pilnując, aby nieprzyjaciel nie rozproszył się na boki. 14 października 1672 r. Tatarzy zostają rozgromieni i cały ogromny jasyr przejmują Polacy. 44
Patrz: Recenzja Z.Hundert.doc. 43 Wieś Petranka, Ukraina, obwód iwano-frankowski, rejon kałuski. 44 W liście-dokumencie „Kollokacya wojska koronnego na zimową konsystencyę w Ukrainie rozłożonego r. 1671” podano, że porucznik Michał Kozubski dowodził chorągwią kozacką J. Kr. Mości.
Patrz: Mapa nr 6 ze strony:
www.husaria.jest.pl/tatar. html [dostęp: 07.2016].
Zwycięska wyprawa Sobieskiego na czambuły tatarskie nie zmieniła generalnie rozpaczliwej sytuacji w kraju. Rzeczpospolita podpisała hańbiący traktat w Buczaczu, tracąc wschodnie ziemie i zobowiązując się do wypłaty sułtanowi 22 tysięcy talarów haraczu rocznie w zamian za obietnicę pokoju. Szlachta upokorzona, że ojczyzna spadła do roli wasala osmańskiego, uchwaliła na sejmie specjalne podatki na wojnę, odrzucając postanowienia buczackie. Wojna polsko-turecka trwała do 1676 r. i zapewne Michał Kozubski z towarzyszami nadal w niej aktywnie uczestniczył.
Jednak w rodzinnej legendzie niestrudzony rycerz nie występuje jako bohater spod Chocimia, lecz jako husarz-zdobywca wielkiego namiotu Kara Mustafy w bitwie pod Wiedniem.
Bo oto nadszedł pamiętny dla Polski i Europy wrzesień roku 1683. I stało się, że król Jana III Sobieski z rycerstwem polskim u boku, ruszył na odsiecz Wiedniowi. „A w prawicy buławę Podnosił i buławą Naprzód! Za mną! – wskazywał. A za nim, pancerną ławą, Jezus Maria ! Husaria! Płomień serca ogarnia!”
Nie zabrakło Kozubskich w wiedeńskiej wyprawie, gdy trzeba było ratować chrześcijański świat przed turecką nawałą. Według rodzinnej legendy zaprawiony w bojach pułkownik Michał Kozubski powiódł do boju chorągiew husarską złożoną z członków rodu Habdank-Kozubskich i wraz ze swoimi ludźmi zdobył jeden z namiotów wielkiego wezyra, naczelnego wodza armii tureckiej, Kara Mustafy.
Niestety na dzień dzisiejszy nie znalazłam potwierdzenia tej pięknej, skądinąd, opowieści, za to owszem zostaje wymieniony Michał Kozubski jako porucznik roty husarskiej królewicza Jakuba Sobieskiego. Być może w rocie tej było więcej jego powinowatych.
W 1697 r. Kozubscy z łęczyckiego, sieradzkiego, krakowskiego i ziemi halickiej podpisali elekcję króla Augusta II.
W 1726 roku generosus Albert Kozubski zawiera ślub z Maryanną Maieronowską w Kościele Maryackim w Krakowie.48 W 1750 na kobiercu ślubnym w tejże świątyni staje Marianna de Magnusy Kozubska, chorążanka żytomierska.
W 1730 roku przełożonym Ławry Poczajowskiej (był to wówczas klasztor unicki) zostaje unita Gedeon Kozubski.
Patrz: A. Boniecki, Herbarz Polski, tom XII, s.129,Wyd. Gebethner i Wolff, Warszawa 1908. 48 Z dawnych metryk kościoła Maryackiego w Krakowie, Lwów 1911. 49 Katalog szlachty metryki ślubów Kościoła Maryackiego. 50
Ród Habdank Kozubskich należący do średniej szlachty, rozrasta się, dzieli na poszczególne linie i biednieje, niestety. W XVIII wieku część rodzin trzyma się jeszcze uparcie szlacheckich folwarków, część przenosi do miast: Krakowa, Kalisza, Bochni, Wieliczki, Częstochowy. Jak podają akta kaliskiego magistratu, w okolicy Kalisza stacjonowała na „hibernie” chorągiew pancerna wojewody Przebendowskiego. Jednym z towarzyszy pancernych był niejaki Andrzej Kozubski, który podpisuje odbiór deputatu wojskowego (hiberny) w latach 1728-1730 roku.
Hiberna – to obowiązek ciążący na królewszczyznach i majątkach kościelnych polegający na zapewnieniu wojsku zimowych leży tj. zakwaterowania i wyżywienia. W 1667 r. wprowadzono definitywne płacenie hiberny w gotówce, zróżnicowano jej stawki dla poszczególnych rodzajów jazdy.
W tychże aktach figuruje Antoni Kozubski, gwardian czyli przełożony kaliskich franciszkanów, który kwituje własnoręcznym podpisem odbiór wiertla soli w listopadzie 1727.
Jak podają herbarze, w 1777 Wojciech Kozubski, syn Józefa sprzedaje część Magnus i nabywa część Mościsk i Ostrowa Wielkiego Szlacheckiego.
W tymże roku Jakub Kozubski legitymuje się ze szlachectwa w sądzie ziemskim w Haliczu. W 1804 r Grzegorz Kozubski z parafii brodzkiej legitymuje się ze szlachectwa w Galicji Zachodniej.
W latach 1803-1834 wielebna ksieni Maryanna Kozubska kieruje klasztorem norbertanek w Imbramowicach, nieopodal Krakowa.
Patrz: Księga pokwitowań odbioru pieniędzy z kasy miejskiej miasta Kalisza 1718-1731, 1774-1780. W: APP, Akta miasta Kalisza (Część 1 – lata 1718-36).
Patrz: Wiertel to w dawnej Polsce miara pojemności ciał sypkich. Według miary lokalnej (kaliskiej) 2 wiertle to 28 garncy czyli 1 korzec, a zatem 1 wiertel soli to 14 garncy. [online]
http://info.kalisz.pl/kronika/ aneks4.htm [dostęp: 07.2016].
W roku 1812 rotmistrz Kazimierz Kozubski na czele szwoleżerów osłania odwrót Napoleona spod Moskwy do samego Paryża. W tym samym roku rodzi się założyciel naszej linii, zwanej sieprawską, Jan Kozubski.
Ostatnim wpisem o Kozubskich, który pojawia się w herbarzach polskich jest zapis z 1850 r., który podaje, że niejaka Marcjanna Agnieszka z Janikowskich, wdowa po podpułkowniku armii Królestwa Polskiego Janie Kozubskim, wraz z sześciorgiem dzieci, legitymuje się z posiadanego szlachectwa i zostaje uznana za szlachtę dziedziczną.
Dziś, w poszukaniu dalszego ciągu historii o Habdank Kozubskich pomaga Internet. Z zamieszczonych w sieci dokumentów, spisów i cudzych wspomnień można wyłowić okruchy wiedzy, pojedyncze informacje o tym czy owym Kozubskim. Wynika z nich, że ci, którzy przywitali wiek XIX we własnych folwarkach, przędli zazwyczaj gorzej niż lepiej, rozdrabniali ziemię między dzieci, często własnymi rękoma pracowali na ojcowiźnie. Wielu z nich nadal uparcie nie uważało się za chłopów i starało się chronić wszelkie pamiątki świadczące o szlacheckim rodowodzie. Część Kozubskich już w XVIII wieku przeniosła do miast, gdzie szukała zatrudnienia w profesjach mniej lub bardziej intratnych. Byli wśród nich prawnicy i urzędnicy, byli księża i zakonnicy, byli sztygarzy i cieśle w wielickich salinach. Ci, którzy mieli pieniądze, nabywali ”realności” w mieście, przechodząc z kategorii mieszkańców do kategorii obywateli. Ci zaś, którzy wyżej się kształcili, wchodzili w szeregi inteligencji miejskiej (55), często współdecydując o losach miasta czy miasteczka, w których przyszło im żyć.
(55) Przykładem może być Terrencjusz Abdank Kozubski, który był podsędkiem powiatu częstochowskiego, czyli notariuszem i urzędnikiem sądowym w 1 połowie XIX wieku.
Czy to prawda?
jerzy