Trudno mi stwierdzać autentyczności historycznej "Starej baśni", jednak jeden z moich profesorów szkolnych, nauczył mnie patrzenia na głupie szczegóły i odnajdywania błędów filmowych.
Czasem zdarzy się, że w filmach polskich zdarzy się, że przez przypadek w filmie z lat po siedemdziesiątych, których akcja toczy się przed wybuchem II Wojny światowej znajdą się bloki, czasem zostanie źle dobrany strój
, ale kto sprawdzi jakie kiedyś rosły drzewa. W jednej z scen (właściwie ujęcie), gdzie akcja toczyła się w zaroślach zauważyłem, że nakręcono (nawet nie przypadkowo) gałązki klonu jesionolistnego. Hm... ciekawe ;D bo w VIII wieku gatunek tego klonu rósł tylko w Ameryce Południowej, a skoro to forum historyczne, dodam tu potrzebny wątek.
Jak głoszą zapiski historyczne, dopiero Krzysztof Kolumb sprowadził do Europy pierwsze rośliny uprawne. Wtedy zaczęło się przyciąganie najróżniejszych warzyw, owoców, ozdobnych drzew i chwastów (takie rośliny nazywamy kenofitami). Plusem było sprowadzenie na rynek ziemniaka, dzięki któremu na kontynencie zniknął problem głodu. Również takie warzywa jak pomidor, czy pietruszka nie są roślinami rdzennymi.
Korzyści było wiele, europejskie ogrody piękniały, ludzie zasmakowali "zieleniny", zwiększyła się zdrowotność. Prawie nikt nie dostrzega minusów, a co rośnie przy naszych warzywnikach
Znaczna część chwastów rośnie tu dzięki, rozwojowi odkryć geograficznych. Również polskie lasy, na których rosło tylko trzydzieści gatunków drzew, zaczęły dzielić tereny z innymi przybyszami. Nie wiem czy wpłynęło to jakoś na ekosystem. Pewnie tak, ponieważ ponad dwieście znajduje się w Polskiej Czerwonej Księdze Roślin, a prawie czterdzieści wymarło.
Ciekawe, czy warto poświęcić temat o tym jak i kiedy pojawiły się w Polsce poszczególne rośliny uprawne? A czy ktoś wie, ile lat liczy pomarańczowa marchewka
?