Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 23 gru 2024, 21:22

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 paź 2021, 10:46 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 kwi 2009, 17:30
Posty: 5182
Zbliżające się Święto Zmarłych jest czasem, kiedy wspominamy swoich przodków, odwiedzamy i porządkujemy ich groby.
Dni pomiędzy 15 października a 15 marca są czasem, kiedy możemy przeprowadzą ekshumację członków rodziny, aby spoczęli we wspólnej mogile z najbliższymi.
Ustawa o cmentarzach i pochówkach mówi, że grób może być ponownie zagospodarowany do kolejnego pochówku, po 20. latach od poprzedniego.
Rozumiem to tak, że po tym czasie nie pozostaje już żaden ślad po naszym krewnym czy też bliskim.

Nic bardziej błędnego, poniżej opisuję własne doświadczenie.

Mój pradziadek zmarł 92 lata temu. Urodził się w Baranowie parafia Kowalew k/Pleszewa w 1851 r. a zmarł w 1929 r.
Jego rodzicami byli wspomniani w temacie o Stefaniakach - Szymon i Wiktoria z Biesików Garsztkowie.
Moja Mama zabierała mnie ze sobą, kiedy jeździła porządkować grób swojego dziadka. Z czasem ten obowiązek przeszedł na mnie.
Przyzwyczajona do „tego świętego obowiązku”, wykonywałam go bez problemu i trudu.
W biurze parafialnym opłacałam pokładne, oraz opłaty za wodę i wywóz nieczystości stałych.
Niestety, przyszedł czas, kiedy sama jestem babcią. Moje rozmyślania nad grobami bliskich należało uporządkować.
Ile grobów mogę pozostawić potomnym do opieki?

Co zrobić z grobem pradziadka to myśl, która mnie nie opuszczała.
Z jednej strony tłumaczyłam sobie, że to 92 lata od śmierci, co mogło pozostać z ciała, jeśli grób można ponownie zagospodarować po 20. latach.
Z drugiej zaś strony moje sumienie – a jeśli są jeszcze jakieś szczątki?

Pomimo upływu prawie wieku od śmierci pradziadka, podjęłam decyzję o ekshumacji.
Załatwiłam wszystkie formalności już wcześniej i czekałam na dzień 15 października.
Zadzwonił telefon, więc pojechałam na cmentarz. Oniemiałam, stałam jak wbita w zięmię, aż mi trudno opisać co wówczas czułam.
Po tylu latach z wykopanych szczątków ułożyłabym prawie cały szkielet pradziadka.
Nieprawdopodobne i aż trudne do uwierzenia.

Teraz pradziadek spoczął w jednej mogile ze swoją córką i praprawnuczką, a moje sumienie jest spokojne.

_________________
Pozdrawiam Danka

Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
ks. Jan Twardowski


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 paź 2021, 11:40 
Offline

Dołączył(a): 28 sty 2018, 15:01
Posty: 128
Pozostałości po bliskich podczas ekshumacji, zależy w dużej części od gleby w jakiej jest usytuowany dany cmentarz.
Byliśmy w podobnej sytuacji chowając pradziadka ( lat 98 ) , który to został pochowany na miejscu pochówku swojej małżonki (naszej prababci) zmarłej ponad 40 lat przed pradziadkiem.
Również zastanawialiśmy czy "coś" po wcześniejszym pochówku pozostało - okazało się iż tylko czaszka i kości podudzia zachowały się - reszta uległa rozkładowi. Najważniejsze było iż rodzina pozostała i jest razem .
Tak jak Pani mówi a My mamy spokojne sumienie.
Sławek Gdynia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 paź 2021, 14:46 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 paź 2007, 08:22
Posty: 2668
Lokalizacja: Poznan
Dobrze Danka, ze zdecydowalas sie na ekshumacje.
Wiekszosc z nas oddalaby /odstapilaby grob w sytuacji zrezygnowania z dalszej opieki zwlaszcza,
ze od pochowku minelo prawie 100 lat.
Twoj Pradziadek maczal place w tym abys Go ekshumowala, stad ta ciekawosc,
" a jeśli są jeszcze jakieś szczątki ?" kto by pomyslal, ze zachowaly sie szczatki
po prawie 100 latach ?! ale On wiedzial, chcial lezec z najblizszymi.

Pochowek po 20 latach mimo, ze przepisowy, jest w rodzaju horroru.
Nie chce tego tu pisac w szczegolach ale to musi byc horror aby poglebic grob
na kolejny pochowek. Jesli po blisko 100 latach zachowal sie prawie caly uklad kostny
i czaszka to co lezy w ziemi po 20 latach ?
Prawdopodobnie na naszych poznanskich cmentarzach, zachowane sa w duzej czesci trumny,
spora czesc ubioru i sam pochowany, przepraszam za wyrazenie - w dobrej kondycji.
Wiem, ze duzo zalezy od gleby ale nie az tak duzo jak zalezy od czasu/lat.
Rozmawialam z ciocia, ktora ekshumowala w zmarlego pochowanego w roku 1938 i w tym przypadku takze zachowaly sie wszystkie kosci, czaszka i buty skorzane, resztki ubioru jeszcze w roku 2002, to jest po 64 latach !

Przepraszam jesli kogos urazilam tym tekstem ale wpis Danki daje bardzo duzo do myslenia w temacie. Smierc i co dalej sie dzieje ze szczatkami to nie jest wcale takie oczywiste i te 20 lat jest niewystarczajace, przynajmniej dla mnie.

_________________
Hania
___________________________
Poszukuje aktu urodzenia Franciszek Thym, Tym, Timm, Timme, Thiem urodzony przed 1780 rokiem, zawod:młynarz

Haplogrupa V

Magiczne slowa: Prosze, Dziekuje, Przepraszam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 paź 2021, 16:04 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 04 lis 2016, 21:04
Posty: 724
Ma rację Camel, jak długo trwa rozkład i jak przebiega zależy od składników gleby(kwasowość) i wilgotności - przede wszystkim. Wystarczy przyjrzeć się wykopaliskom archeologicznym, całe szkielety odkopuje się po kilkuset latach.

_________________
--------------------------
Pozdrawiam, Danka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 paź 2021, 18:15 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, 16:07
Posty: 3802
Camel napisał(a):
okazało się iż tylko czaszka i kości podudzia zachowały się


Są to najbardziej masywne kości ludzkie [myślę, że chodziło o udowe, nie podudzia] i rzeczywiście przez to najtrwalsze. Dlatego właśnie je rysuje się w znanym symbolu śmierci.

_________________
Łukasz Bielecki

...et Marcus genuit Lucam. Lucas autem genuit Ignatium.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 paź 2021, 19:43 
Offline

Dołączył(a): 28 sty 2018, 15:01
Posty: 128
Anatomia nie jest moją mocną stroną :oops: :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 paź 2021, 16:22 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2009, 18:32
Posty: 739
Lokalizacja: Nowy Tomyśl\Łagwy
Gdy chowano moją babcię(1997) to szczątki jej męża to prawie kompletny szkielet,okucia trumny i w idealnym stanie skórzane buty.Dziadek zmarł w 1968 czyli 29 lat wcześniej

_________________
Aga
Dyderski,Pierzyński-Opalenica,Grodzisk
Drzymała,Koza-Grodzisk,Bukowiec
Piotrowski-Granowo
Dota,Dotka-Modrze,Buk,Słupia


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL