Nie wprowadzę żadnych wyjaśnień do Twoich rozterek, ale podam coś innego.
Skrybowie nierzadko popełniali błędy, które wprowadzają nas w konfuzję. Wiele z nich, to pomyłki w imionach. I tak: Mikołaj bywał zapisywany jako Michał - i odwrotnie; Elżbieta bywała zapisywana jako Jadwiga - i odwrotnie; Marianna, Joanna, Anna - raz podano oryginalnie, a raz jako Anna; Marcjanna jako Marianna - i odwrotnie; Weronika jako Wiktoria; Agnieszka jako Anna - i odwrotnie; Georgiusa mylono z Gregoriusem. Imię dziadka podane jako imię ojca; Imię babki - jako imię matki, lub nazwisko rodowe babki jako rodowe matki (ewidentna pomyłka przy dziecku jak najbardziej legitymnym); Dane aktualnej żony ojca zamiast danych faktycznej matki (bywa przy ślubach). A także - nazwisko matki z kolejnego małżeństwa, zamiast rodowego (jw.). Kowalewski to czasem Kowalski, albo Kowal czy Kowalczyk. Kwieciński jako Kwietniewski albo Kwiatkowski. Ciesielski jako Cieśliński, Cieślewicz lub Cieślak. A do tego przeróżne zniekształcenia w pisowni nazwisk, dowolność w określeniu statusu itp. Z tym wszystkim miałam i mam do czynienia w swoich badaniach.
Trzeba być przygotowanym na te wszelkie pomyłki i zniekształcenia. Zapewne wynikały one z różnych przyczyn: skryba źle usłyszał, źle skojarzył, źle mu podano, bo podający nie pamiętał dokładnie danych, albo skryba dał wpis do księgi ileś dni po danym zdarzeniu, a po drodze zapomniał szczegóły... Im więcej danych uda Ci się zgromadzić, tym większa szansa na wyprostowanie ew. pomyłek. Tu trzeba wielkiej cierpliwości, a doświadczenie życiowe też będzie pomocne.
Powodzenia!
_________________ - Krystyna
|