Dzień dobry,
Z jak bardzo przekręconymi nazwiskami się spotkaliście? Wiadomo, że z biegiem lat, nazwiska się zmieniają. A bo ksiądz pomyli jedną literkę, a to akcent inny i samogłoska się różni, a to germanizacja itd. To normalne. Jednak z tym z czym się spotkałem jest dla mnie trochę dziwne i wygląda tak jakby chłop nie znał dokładnie swojego nazwiska
.
Cała sytuacja dotyczy mojego 4xpra dziadka Franciscus'a Wojtalewicza (roboczo nadam mu współczesną formę tego nazwiska)
W dokumentach jego nazwisko występuje w 3 formach
-w akcie ślubu
Woytalowicz/Woytałowicz -w akcie chrztu jego wszystkich dzieci (było ich 7)
Woytanowski - później wszystkie one używały nazwiska w formie Wojtalewicz bądź Woytalewicz
-w akcie zgonu
WoytanowiczTo, że w akcie zgonu, jest inaczej to jeszcze ok, bo zgłaszający mógł nie znać zmarłego, ale pomiędzy aktem ślubu a wszystkimi 7 aktami chrztów dzieci? To już jest dziwne, tym bardziej, że dzieci znowu używały nazwiska w formie bliższej do tej podanej w akcie ślubu swojego ojca. Dla mnie to naprawdę wygląda tak jakby chłop nie znał swojego nazwiska zbyt dokładnie.