Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Witam!
W dniach 17 i 18 listopada odbyło sie w Grudziądzu, pod patronatem Polskiego Towarzystwa Genealogicznego seminarium genealogiczne. Razem z Basią mielismy okazje uczestniczyc w tym spotkaniu w roli prelegentów. Basia mówiła o 7 grzechach w genealogii , ja natomiast o etymologii nazwisk. Z samego rana , po 9.00 poszliśmy cała grupa wraz z urocza przewodniczka Pania Ania na obchód starego Grudziądza. Ponizej fotki z tej wyprawy.

POD MURAMI OBRONNYMI


OLA I WALDEK


WTG W GRUDZIĄDZU


NA RYNKU

Bardzo ciekawe seminarium sądząc po wiedzy i przygotowaniu słuchaczy z całej Polski. Uczestnicy mieli własne drzewa i to wspaniale opracowane .
Wszystko dobrze przygotowane i zoorganozowane przez Olę Kacprzak z Grudziądza przy pomocy niezawodnego Waldka Fronczaka.

Pozdrawiam
Wojtek

ps. Poznałem wiele interesujących i ciekawych osób

Myślę, że o takich wyjazdach warto dać znać wcześniej na forum, bo może ktoś jeszcze chciałby pojechać, a razem jednak zawsze raźniej
Cieszę się, że wyjazd Wam się udał

Asia

DZIEN DOBRY!DOPIERO OD TYGODNIA JESTEM ZALOGOWANA NA TEJ STRONIE I PRZYPADKOWO SIE TU ZNALAZLAM.MOJ TATA JEST Z GRUDZIADZA MAM TAM RODZINE.TYDZIEN TEMU BYLAM W GRUDZIADZU U CIOCI.MIESZKAM W SWINOUJSCIU A OD DWOCH LAT W ANGLII.MAM JEST Z JABLONOWA POMORSKIEGO,JA TEZ TAM SIE URODZILAM.MOZE KIEDY BEDE MOGLA UCZESTNICZYC W TAKIM SPOTKANIU.POZDRAWIAM SERDECZNIE PANA I PANA ZNAJOMYCH.KAROLINA

Asik, muszę usprawiedliwić Wojtka. To był wyjazd "do pożaru". W ostatnim momencie poszukiwałem wykładowców, bo dwie osoby z PTG zrezygnowały i postawiły organizatorów w bardzo niezręcznej sytuacji. Wojtek i Basia okazali się niezawodni.
Swoją drogą, to żałuję, że nie przyjechała od Was silniejsza ekipa.
Pozdrawiam serdecznie
Waldemar Fronczak

Dodam tylko, że wymierną korzyścią dla WTG "Gniazdo" jest pozyskanie trójki potencjalnych członków
W zakładce "Fotoalbum" na stronach genealodzy.pl jest więcej zdjęć z seminarium. Zapraszam do oglądania.
Pomysł jest ciekawy i myślę, że wart podchwycenia w Poznaniu.
Pozdrawiam serdecznie
Waldemar Fronczak

Witam!
Pomysł o którym pisze Waldek to zoorganizowanie trzy-czterodniowych warsztatów genealogicznych. W przelocie wczoraj wymieniliśmy kilka myśli i propozycji. Choćby takiej że jeziora w okolicach Gniezna stwarzaja zalążek miejsca gdzieby to sie mogło odbyć.
Jest to pomysł wart rozważenia. ( chyba powołamy nowy KO)
Wojtek

Czyli, że szykuje się nowa robótka?
Cudnie!
A.

Wojtku, ale to chyba latem, co? Wakacje... to znaczy spotkania genealogiczne nad jeziorem...

Pozdrawiam (pełen obaw, jako że zbliża się zima...) Maciej

Zawsze oprócz pływania latem po gnieźnieńskich jeziorach, pozostają nam zimą tańce na lodzie i jazda na sankach
Maciej, obaw nie miej, Wojtek tak to wszystko zorganizuje, że chłodu nawet nie poczujesz

A.

Asiu, na pewno wiesz co mówisz - wszak nasz Przewodniczący ma ***

Admin: Z uwagi na potencjalny najazd Hunów na naszego kochanego Ojca Założyciela usunięto słowa związane z pewnym dobrym trunkiem.

M.

Witam!
No więc przerębli kuć nie bedziemy, jako że to raczej w maju, no może w kwietniu. A z uwagi na wielkość przedsięwzięcia należy nad tym pracować od teraz.
Maciej . Skasuj powyższy post bo bedę miał najazd hunów.
Wojtek