Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Witam!

Jakie są Wasze doświadczenia wynikające z korzystania z zasobów APP Oddział w Koninie? Czy nadal obowiązuje zasada "5 jednostek archiwalnych na 1 dzień"? Jeśli tak, to z uwagi na utrudnienie dla osób, które nie mieszkają w Koninie, a specjalnie jadą do tego Archiwum, aby przejrzeć więcej jednostek, a dostają tylko 5, proponuję poruszyć ten temat w APP.
Czy ktoś z Was przeglądał wtóropisy akt stanu cywilnego w APP OK, które wcześniej były w APP? Prawdopodobnie nie są udostępnianie kwerendzistom. Najwygodniej byłoby, gdyby znalazły się one w APP OG, ponieważ tam nie ma żadnych problemów, wtóropisy akt s.c. są tam udostępniane bez problemów, poza tym nie ma limitu co do ilości jednostek archiwalnych na 1 dzień.

Pozdrawiam
Jarek

_________________
Gdzie i kiedy, na Kujawach lub w Wielkopolsce, wzięli ślub Józef Górski i Marianna Pytlińska (ok. 1829 r.) oraz Wiktor Górski i Marianna Nalazek (ok. 1860 r.)? Gdzie ok. 1803 r. urodził się Józef Górski?

http://www.gorscy.org.pl/

haplogrupa: I-M253

Witaj.
W Koninie dostaniesz chyba 8 ksiąg jednorazowo, ale łącznie w ciągu dnia 16 sztuk. Oczywiście metrykalanych, bo ksiąg z zasobu notariuszy i hipotek mniej, prawdopodobnie 10.
Nie spotkałem się z sytuacją, że nie wydawane są wtóropisy asc.
W AP w Koninie zawsze dostaję to czego chcę

Twój pomysł przenienia ksiąg do AP OG (domyślam się, że chodzi o Gniezno) ucieszyłby zapewne mieszkańców Gniezna i okolic, ale korzystający z rejonu dawego woj. konińskiego nie byliby zadowoleni. Mnie ucieszyło, że zasoby te przeniesione zostały z Poznania. Teraz mam blisko

_________________
Pozdrawiam
Darek 100

Uzyskałeś darmową pomoc na naszym forum? Znalazłeś przodków w naszych projektach? Wspomóż nas, nic Cię to nie kosztuje:
https://fanimani.pl/wtggniazdo/

Witam,
rzeczywiście w Archiwum w Koninie udostępnia się w ciągu dnia tylko maks. 16 ksiąg. Zastanawiam się, kto o tym decyduje i z czego wynikają różnice w archiwach np. właśnie w Koninie i np. w Gnieźnie czy Poznaniu? Czy nie powinien wszędzie obowiązywać ten sam regulamin korzystania z archiwum?
Takie ograniczenie korzystania z zasobów archiwum, to rzeczywiście problem dla osób, które przyjeżdżają czasami z bardzo daleka i chcą maksymalnie wykorzystać czas spędzony w pracowni naukowej.
Pozdrawiam,
Magda

_________________
Magda

Magdo, dla mnie największą bolączką są godziny otwarcia. AP w Koninie czynne jest od 8.00 do 15.00.
Są to może dobre godziny dla emerytów i bezrobotnych.
Żadnego dnia nie jest czynne w godzinach popołudniowych, a marzy mi się choćby jeden dzień w tygodniu.

_________________
Pozdrawiam
Darek 100

Uzyskałeś darmową pomoc na naszym forum? Znalazłeś przodków w naszych projektach? Wspomóż nas, nic Cię to nie kosztuje:
https://fanimani.pl/wtggniazdo/

Witaj,
to prawda, chociaż dwie lub trzy dodatkowe godziny w jedno popołudnie, to byłoby już coś.
Archiwum w Koninie jest co prawda czynne od 8.00 do 15.00, ale korzystać z pracowni można tylko w godzinach 9.00-14.00. Przekonałam się o tym roku temu, gdy przyjechałam do tego archiwum pierwsz raz, pociągiem w bardzo śnieżny i zimny dzień. Pozwolono mi jednak przeczekać tę godzinkę w cieple.
Pozdrawiam,
Magda

_________________
Magda

Witajcie!

Wiem, że niektóre archiwa państwowe stosują zasadę 5 ksiąg na 1 dzień. Jednak nie powinno tak być, ponieważ chodzi o ograniczenie, ale ilości ksiąg na jednym rewersie (jeśli sygnatury następują po sobie). Ilość wypożyczanych ksiąg w ciągu dnia zależy od dobrej woli pracowników archiwum. W Archiwum Państwowym w Poznaniu Oddział w Gnieźnie kwerendziści mają w tym zakresie udogodnienia. Nie stosuje się tam ograniczeń co do ilości ksiąg. Chwała Im za to!
Jeśli chodzi o ograniczenia co do ilości udostępnianych ksiąg, to towarzystwa genealogiczne moga wystosować petycje do Dyrekcji Archiwum, a jeśli to nic nie da, to do NDAP.

Pozdrawiam
Jarek

_________________
Gdzie i kiedy, na Kujawach lub w Wielkopolsce, wzięli ślub Józef Górski i Marianna Pytlińska (ok. 1829 r.) oraz Wiktor Górski i Marianna Nalazek (ok. 1860 r.)? Gdzie ok. 1803 r. urodził się Józef Górski?

http://www.gorscy.org.pl/

haplogrupa: I-M253

Gdy czytam na forach wątki, w których składane są podziękowania dla życzliwych urzędników USC i pracowników archiwów państwowych to zawsze mam mieszane uczucia.
Za przychylne potraktowanie naszych próśb i życzliwy stosunek do genealogów podziękowania oczywiście się należą.
Czytając jednak takie posty zastanawiam się za każdym razem czy mając szczere zamiary oby na pewno nie wyrządzimy im krzywdy. Nieraz czytam, że pracownik wydał nam więcej ksiąg, łamiąc jednocześnie wewnętrzny regulamin lub zrobił ksero, wysłał pocztą i nie wziął za to żadnych opłat, choć cennik przewiduje takie opłaty i zastanawiam się czy taka publiczna pochwała pracownika nie zostanie przeczytana również przez przełożonego, kierownika, dyrektora lub choćby zawistnego współpracownika. Czy nie zaszkodzimy takim pisaniem tym, którym winniśmy wdzięczność.
Może należałoby dziękować w inny sposób.
Jarku, nie wiem czy regulamin pracowni naukowej AP w Gnieźnie ogranicza w jakikolwiek sposób ilość ksiąg, które można przeglądać w ciągu jednego dnia (na stronie AP nie znalazłem takiego), może brak takich limitów to tylko dobra wola pracowników. Oby tylko nie komuś po przeczytaniu takich informacji nie przyszło do głowy wyciągać sankcji dyscyplinarnych.

_________________
Pozdrawiam
Darek 100

Uzyskałeś darmową pomoc na naszym forum? Znalazłeś przodków w naszych projektach? Wspomóż nas, nic Cię to nie kosztuje:
https://fanimani.pl/wtggniazdo/

...możemy zaszkodzić
pozdrawiam

_________________
Piotr Gerasch

Częstochowa/Szczecin
www.genealodzy.czestochowa.pl
piotr.gerasch (na) gmail.com