Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 23 gru 2024, 15:49

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 02 lut 2011, 01:04 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Kann jemand bitte Auskunft über die im Zeitpunkt des Zweiten Weltkrieges in Rehden Marinearsenal? Meine Mutter arbeitete dort. Nach der Befreiung wurde es ein Durchgangslager für Zwangsarbeiter nach Hause geschaffen. Dauerte mindestens bis Anfang 1947. Ich war in der Nähe Diepholz geboren. Ich bin in Bildern von diesen Orten aus den Jahren des Krieges interessiert.

Grüße an alle

_________________
Bożena


Ostatnio edytowano 25 lip 2011, 13:26 przez Genowefa, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 lut 2011, 01:56 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Hallo Genowefa,

versuchen Sie es doch einmal hier bei der Kirche:

Ev.-luth. Kirchengemeinde Rehden-Hemsloh
„ZUM GUTEN HIRTEN“ Rehden-Hemsloh

Auskünfte:

Ev. Pfarramt
Wagenfelder Str. 3
49453 Rehden
Telefon: 05446/614
Fax: 05446/873
e-mail: KG.Rehden@evlka.de

Dort gab es erst am 17.11.2010 eine Veranstaltung "1933 - 1945 Erinnerungen von Zeitzeugen". Vielleicht gibt es auch noch Fotos aus dieser Zeit.

Ich wünsche viel Erfolg.
Johanna

Tłumaczenie / Übersetzung:


Witaj Genowefo,

Proszę spróbować skontaktować się z ta parafią:

Ev.-luth. Kirchengemeinde Rehden-Hemsloh
„ZUM GUTEN HIRTEN“ Rehden-Hemsloh

Informacja:

Ev. Pfarramt
Wagenfelder Str. 3
49453 Rehden
Telefon: 05446/614
Fax: 05446/873
e-mail: KG.Rehden@evlka.de

Niedawno, bo 17.11.2010 odbyła się tam impreza "1933 - 1945 Wspomnienia świadków tamtych czasów".
Może są tam jeszcze zdjęcia z tego okresu.
Powodzenia.
Johanna


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 lut 2011, 12:52 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
***

_________________
Bożena


Ostatnio edytowano 02 lut 2011, 15:23 przez Genowefa, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 lut 2011, 14:19 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Magda, bitte übersetzen! Danke schön.


Bożena,

was möchten Sie jetzt haben. Fotos aus der Kriegszeit oder der Nachkriegszeit? Und zwar von Diepholz und von Rehden oder von dem Lager?

Von wann bis wann war Ihre Mutter dort?

Sobald ich Ihre Antwort habe, werde ich mich mit der Kirche in Rehden und dem Stadtarchiv Diepholz in Verbindung setzen.

Gruß
Johanna

Tłumaczenie / Übersetzung:

Bożeno,

czym jest Pani zainteresowana. Zdjęciami z okresu przedwojennego czy powojennego? Maja to być zdjęcia z Diepholz i Rehden czy zdjęcia obozu?

W jakim okresie Pani mama tam przebywała?

Gdy tylko Pani odpowie, skontaktuję się z parafią w Rehden i z archiwum miasta Diepholz.

Pozdrawiam
Johanna


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 lut 2011, 15:27 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Usunęłam poprzedni post z nieudolnym tłumaczeniem . Zmieniłam post na język polski, bo tłumacz internetowy to trochę wszystko pogmatwał. Liczę zatem na niezawodną Magdę. Skontaktowałabym się z Rehden pod wskazanym przez Johannę e-mailem, ale nieznajomość języka na to nie pozwala. Pragnęłabym zdobyć te wspomnienia i zdjęcia o których wspomina.

Moja Mama była w Rehden od lipca 1943 do kapitulacji- naprawiano sprzęt dla niemieckiej marynarki wojennej. Miejsce pracy mieściło się w barakach ukrytych w lesie około 3 km od Rehden. Po kapitulacji w Rehden utworzono obóz przejściowy i tam znalazł się też mój ojciec. Tutaj przebywali aż do października 1946. Szukam zdjęć z lat 1939-1947 Rehden i Diepholz, gdzie w szpitalu przyszłam na świat. Na moim akcie urodzenia-w języku polskim jest pieczęć z napisem CURATUS R.C. PRPOPLONIS IN GERMANIA . Sporządzony jest na podstawie księgi urodzin i chrztów L.P.-103-1946 tom II str.18 urodzona w Diepholz ochrzczona w kaplicy obozowej w Rehden.
Ślub rodziców też w Rehden 31.12.1945 w kaplicy obozowej.
Ciekawi mnie też współczesny wygląd tych miast. Chciałabym też poznać trochę faktów historycznych.
Mój ojciec przebywał też w Hannowerze a potem w Mindem- tam były punkty zborne dla powracających do domów. Stacjonowali Amerykanie i Anglicy.
Pozdrawiam serdecznie Bożena

Tłumaczenie / Übersetzung:

Ich habe die misslungene Übersetzung gelöscht. Ich habe den Beitrag doch auf Polnisch geschrieben, weil der Internetübersetzer alles durcheinander gebracht hat. Ich zähle auf Magda. Ich würde ja gerne mit Rehden in Kontakt treten, aber die Unkenntnis der deutschen Sprache lässt es nicht zu. Ich wünsche mir diese Erinnerungen und Fotos, die sie anspricht, zu erwerben.

Meine Mutter war in Rehden von Juli 1943 bis zur Kapitulation – man hat die Ausrüstung für die deutsche Kriegsmarine repariert. Der Arbeitsplatz befand sich in den im Wald versteckten Baracken, ca. 3km von Rehden entfernt. Nach der Kapitulation hat man in Rehden einen Durchgangslager gebildet und dort befand sich auch mein Vater. An diesem Ort befanden sie sich bis Oktober 1946. Ich suche in Rehden und Diepholz gemachte Fotos aus den Jahren 1939-1947, wo ich im Krankenhaus auf die Welt gekommen bin. In meiner Geburtsurkunde - auf Polnisch, befindet sich ein Stempel mit der Inschrift: CURATUS R.C. PRPOPLONIS IN GERMANIA . Die Geburtsurkunde wurde anhand des Tauf- und Geburtenbuches L.P.-103-1946 Bnd. II S.18 erfasst, geboren in Diepholz, getauft in der Lagerkapelle in Rehden. Die Trauung der Eltern fand ebenfalls in Rehden am 31.12.1945 in der Lagerkapelle statt.

Mich interessiert auch das heute Aussehen dieser Städte. Ich möchte auch die Geschichte der Orte etwas näher kennen lernen. Mein Vater hielt sich auch in Hannover auf und dann in Mindem [Minden? - Anm. der Übers.] - dort gab es Sammelpunkte für Menschen, die nach Hause zurückkehrten. Dort stationierten die Amerikaner und Engländer.

Viele Grüße
Bożena

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 lut 2011, 16:53 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 cze 2009, 21:01
Posty: 649
Lokalizacja: Niemcy
Witaj Bożeno,

rzeczywiście taki automatyczny tłumacz internetowy tłumaczy dobrze tylko proste zdania, ale przy skomplikowanej budowie zdań nie zastąpi człowieka. Zawsze lepiej napisać post po polsku, a ja postaram się go, w miarę możliwośći, jak najszybciej przetłumaczyć.
Pozdrawiam,
Magda

_________________
Magda


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 lut 2011, 17:24 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Witaj Bożeno,

ich werde versuchen, an Informationen zu kommen.

Aber es wird einige Zeit in Anspruch nehmen, da ich gerade versuche, ein passendes Domizil für unseren Winterurlaub Anfang März zu finden :D .

Ich melde mich wieder hier im Forum, sobald ich Antworten von der Kirche und dem Archiv bekommen habe. Ich hoffe, dass es noch Fotos aus der damaligen Zeit gibt.

Bis dahin eine schöne Zeit,
Johanna

Tłumaczenie / Übersetzung:

postaram się dotrzeć do informacji.
Zajmie mi to jednak trochę czasu, ponieważ właśnie próbuję znaleźć jakiś pasujący domicyl na okres naszego zimowego urlopu na początku marca . :D
Zgłoszę się znowu na forum, gdy tylko otrzymam odpowiedzi z parafii i archiwum
Mam nadzieję, że zachowały się jeszcze zdjęcia z tamtejszego okresu.

Do tego czasu, życzę miłych chwil,
Johanna


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 lut 2011, 22:29 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Hallo Bozena,

ich habe eine kurze Email von der Pfarrgemeinde in Rehden bekommen. Leider haben die zurzeit keinen Pastor und daher sehr wenig Zeit für Recherchen. Die Pfarrsekretärin muss demnächst ins Archiv - dann wird sie schauen, ob sie etwas für Dich findet.

Bei dem Heimatverein konnte ich bisher niemanden erreichen. Werde ich aber weiter versuchen.

Tut mir leid, aber in diesem Fall geht es nicht so schnell wie in Bochum!

Sobald ich etwas höre, melde ich mich wieder.

Viele Grüße
Ursula

Tłumaczenie / Übersetzung:

Witaj Bożeno,

otrzymałam krótki e-mail z parafii w Rehden. Niestety nie mają teraz pastora, przez co mają mało czasu na szukanie. Sekretarka biura parafialnego musi niebawem udać się do archiwum, wtedy zobaczy, czy coś dla Ciebie znajdzie.

Co do Towarzystwa, to nie udało mi się do tej pory z nikim skontaktować. Będę jednak dalej próbować.

Przykro mi, ale w tym przypadku nie idzie to tak szybko jak z Bochum!

Dam znać, gdy dowiem się czegoś nowego.

Pozdrowienia
Ursula


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2011, 00:09 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Witaj, Ursula.
Dziękuję za poszukiwania. Doskonale rozumiem,jakie to trudne i długotrwałe.
A do Bochum list i zdjęcia wysłałam-chyba już doszły, albo może dojdą na dniach.
Serdecznie pozdrawiam.

Tłumaczenie / Übersetzung:


Hallo Ursula,

Vielen Dank für Deine Suche. Ich verstehe sehr gut, wie schwierig und langwierig sie sein kann.
Ich habe einen Brief und Fotos nach Bochum verschickt – sie müssen schon angekommen sein, oder kommen in Kürze an.
Herzliche Grüße.

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 kwi 2011, 20:47 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Liebe Magda, ich bitte um Deine freundliche Unterstützung und Übersetzung. Danke Dir im Voraus.

Hallo Bożena,

erneute Zwischeninformation:

Ich habe Dich nicht vergessen - aber die Kirche meldet sich einfach nicht. Leider habe ich auch telefonisch kein Glück.

Daher erst einmal ein paar Informationen und Bilder aus dem Netz:

Fotos von Delmenhorst heute

http://www.meinestadt.de/delmenhorst/bilder/liste

Alte Postkarten Delmenhorst

http://www.ak-ansichtskarten.de/ak/inde ... elmenhorst

Krankenhaus 1933 = Nummer 2160526

Katholische Kirche 1943 = Nummer 1886437

Über Rehden habe ich bisher nur Informationen zu den Muna-Werken (Munitionsfabrik) gefunden. Aber es gibt nur wenige Fotos, die nicht besonders viel aussagen. Das Gelände darf auch nicht betreten werden - gehörte zwischenzeitlich der Bundeswehr.

Ich habe in der zweiten Mai-Woche ein Heimattreffen Płatkownica-Sadoleś und Łączka. Heute erhielt ich die Information, dass ein Herr aus Delmenhorst daran teilnehmen wird. Vielleicht habe ich bei einem persönlichen Gespräch mehr Glück und er kann Informationen besorgen.

Ich melde mich dann wieder. Hat mit Bochum alles geklappt?

Viele Grüße
Ursula

Tłum. / Übers.:

Witaj Bożeno,

dalsze informacje:

Nie zapomniałam o Tobie – ale kościół po prostu nie zgłasza się. Niestety także telefonicznie nie miałam szczęścia.

Dlatego podaję najpierw kilka informacji i zdjęć z sieci:

Delmenhorst dzisiaj

http://www.meinestadt.de/delmenhorst/bilder/liste

stare pocztówki z Delmenhorst

http://www.ak-ansichtskarten.de/ak/inde ... elmenhorst

szpital1933 = numer 2160526

kościół katolicki 1943 = numer 1886437

Odnoście Rehden znalazłam dotychczas tylko informacje dot. Muna-Werke (fabryka amunicji). Istnieje tylko kilka zdjęć, które nie mówią zbyt dużo. Na teren fabryki też nie można wejść – należy aktualnie do Bundeswehry.

W drugim tygodniu maja będę na spotkaniu byłych mieszkańców miejscowości Płatkownica-Sadoleś i Łączka. Otrzymałam dziś informacje, że będzie brał w nim udział jeden pan z Delmenhorst. Może w bezpośredniej rozmowie będę miała więcej szczęścia i będzie on mógł dostarczyć informacje.

Zgłoszę się potem w tej sprawie. Czy z Bochum wszystko się udało?

Pozdrawiam
Ursula


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 kwi 2011, 19:59 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Witaj Ursula !
Rozumiem jak trudno zdobyć informacje na temat tego obozu przejściowego. Wojna.... może nawet nie być dokumentów.Dziękuję Ci. Wkładasz wiele trudu w poszukiwania. Jeżeli nawet nic nie znajdziesz, nie przejmuj się.A ja i tak jestem Ci bardzo wdzięczna.
Z Bochum wszystko się udało. Jestem w kontakcie z rodziną. Otrzymałam kilka zdjęć i zapowiedź większej ilości. Andreas jest bardzo zainteresowany.Pomalutku wszystko się rozwija.
Dziękuję za linki.Ale Delmenhorst?W pierwszej chwili nie zauważyłam.... Diepholz leży gdzie indziej.
Pozdrawiam serdecznie.
Bożena

Tłum. / Übers.:

Hallo Ursula !
Ich kann verstehen, wie schwer es ist, an Informationen über das Durchgangslager zu kommen. Der Krieg ... es könnte sein, dass es keine Unterlagen gibt. Ich danke Dir. Du gibst Dir viel Mühe. Solltest Du nichts finden, mach Dir keine Sorgen darüber. Ich bin Dir sowieso sehr dankbar. Mit Bochum ist alles gut gegangen. Ich bin mit der Familie im Kontakt. Ich habe ein paar Bilder erhalten und die Ankündigung von mehr Fotos. Andreas zeigt ein großes Interesse. Langsam entwickelt sich alles.
Vielen Dank für die Links. Aber Delmenhorst? Im ersten Moment habe ich nicht darauf beachtet ... Diepholz liegt wo andres.
Herzliche Grüße
Bożena

_________________
Bożena


Ostatnio edytowano 12 kwi 2011, 19:29 przez Genowefa, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 kwi 2011, 11:06 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Witaj Bożeno,

nichts zu dokumentieren wäre aber nicht "typisch deutsch". Es ist nur die Frage, in welchem Archiv liegen diese Dokumente!

Du hörst wieder von mir.

Serdecznie pozdrawiam.
Ursula

PS: Da habe ich geschlafen. Hier der Link für Diepholz - Krankenhaus:
http://www.bilderdiepholz.de/bilderdiep ... index.html

Tłum. / Übers.:

Witaj Bożeno,

nieudokumentowanie niczego byłoby “nietypowe dla Niemców“. Pytanie tylko, w którym archiwum leżą te dokumenty!
Odezwę się jeszcze.
Serdecznie pozdrawiam.
Ursula

PS: W tym momencie coś przespałam. Tutaj proszę link do zdjęć szpitala w Diepholz:
http://www.bilderdiepholz.de/bilderdiep ... index.html


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 kwi 2011, 16:55 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Ursula, śliczny ten szpital. :!:
Wielkie, stokrotne dzięki. Bardzo mnie ucieszyłaś. Już wiem jak wyglądało miejsce gdzie przyszłam na świat :D
Pozdrowienia Bożena

Tłum. / Über.:

Ursula, das Krankenhaus ist hübsch.:!:
Danke vielmals. Du hast mir sehr große Freude damit bereitet. Ich weiß jetzt, wie der Ort, an dem ich auf die Welt kam, ausgesehen hat. :D

Grüße, Bożena

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 kwi 2011, 18:00 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Witaj Bożeno,

hier ist noch ein Link:

http://www.relikte.com/rehden/index.htm

Vielleicht kann Dir jemand den deutschen Text übersetzen; aber die Bilder sprechen für sich.

Pozdrowienia
Ursula

Tłum. / Übers. :

Witaj Bożeno,

jeszcze jeden link:

http://www.relikte.com/rehden/index.htm

Może ktoś będzie mógł przetłumaczyć Tobie niemiecki tekst; ale zdjęcia mówią same za siebie.

Pozdrowienia
Ursula


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 kwi 2011, 22:20 
Offline

Dołączył(a): 24 lut 2008, 18:54
Posty: 5
Lokalizacja: Szczecin
Witaj Bożeno.
Urodziłem się w Diepholz w 1946 w tym samym szpitalu.Los moich rodziców taki sam jak Twoich.Pracowali w Hanowerze.
Psiadam album z zdjęciami ojca oraz koleżanek i kolegów z niewoli i okresu po wyzwoleniu przez amerykanów.Mam także
notesik jako pamiętnik z wpisami.Jest wiele imion,nazwisk i miejscowości z których pochodzili.Zdjęcia są nie opisane.
Napewno nie jedna osoba rozpoznałaby swoich rodziców lub dziadków.Zastanawiam się czy te nazwiska podać w WTG.
Pozdrawiam Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 kwi 2011, 22:41 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Witaj Wiesławie!
Toś prawie mi bratem :P
Też mam kilka zdjęć.To byłby "numer" jakby na nich znajdowali się ci sami ludzie co na Twoich.
Te nazwiska z notesu, który posiadasz może naprawdę kogoś uszczęśliwią, bo znajdą się wśród nich nazwiska krewnych.Decyzja czy je umieścić w WTG zależy jednak od Ciebie.
Do kraju wszyscy z tamtych stron wracali przez Szczecin.
Pozdrawiam serdecznie.

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 maja 2011, 16:49 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Witaj Bożeno,

nun will ich mich endlich noch einmal zu diesem Thema melden. Leider konnte ich nichts weiter in Erfahrung bringen. Nur die beiden Links (Diepholz und Rehden), die ich ja schon mitgeteilt habe.

Leider konnte ich keine Informationen weiter erhalten. Alte Fotos vom Munitionslager in Rehden gibt es wohl in Deutschland nicht. Wenn, dann höchsten in den Militärarchiven der Engländer. Und neue Fotos dürfen nicht gemacht werden. Viele Jahre war dort wohl auch ein Standort der Bundeswehr. Es gibt einige Leute, die Interesse haben, dort Fotos zu machen. Aber keine Chance.

Tut mir wirklich leid, dass ich keine bessere Nachricht geben kann.

Pozdrowienia
Ursula

Tłum. / Übers.:

Witaj Bożeno,

chcę jeszcze raz zabrać głos w tym temacie. Niestety nie mogłam dowiedzieć się niczego nowego. Tylko te dwa linki (Diepholz i Rehden), które już podałam.
Niestety nie otrzymałam dalszych informacji. Wygląda na to, że w Niemczech nie ma starych zdjęć magazynu amunicji w Rehden. Jeżeli są, to co najwyżej w archiwach wojskowych Anglików, a nowych zdjęć nie wolno robić. Przez wiele lat był to też garnizon Bundeswehry. Jest kilka osób, które są zainteresowane wykonaniem zdjęć w tym miejscu, ale nie ma na to szansy. Przykro mi bardzo, że nie mogę przekazać lepszej wiadomości.

Pozdrowienia
Ursula


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 maja 2011, 21:53 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Ursula!
Podałaś mi i tak więcej niż się spodziewałam. Doskonale wiem, że są tematy, których nie można pokonać. :(

Serdecznie pozdrawiam

Dziękuję Ci za wszystko.
Obrazek


Tłum. / Übers.:


Ursula!

Du hast mir sowieso viel mehr Informationen gegeben, als ich erwartet habe. Ich weiß sehr genau, dass es Probleme gibt, die man nicht bewältigen kann. :(

Herzliche Grüße

Ich danke Dir für alles.

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 lip 2011, 13:58 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Genowefa napisał(a):
Moja Mama była w Rehden od lipca 1943 do kapitulacji- naprawiano sprzęt dla niemieckiej marynarki wojennej. Miejsce pracy mieściło się w barakach ukrytych w lesie około 3 km od Rehden. Po kapitulacji w Rehden utworzono obóz przejściowy i tam znalazł się też mój ojciec. Tutaj przebywali aż do października 1946.
Meine Mutter war in Rehden von Juli 1943 bis zur Kapitulation – man hat die Ausrüstung für die deutsche Kriegsmarine repariert. Der Arbeitsplatz befand sich in den im Wald versteckten Baracken, ca. 3km von Rehden entfernt. Nach der Kapitulation hat man in Rehden einen Durchgangslager gebildet und dort befand sich auch mein Vater. An diesem Ort befanden sie sich bis Oktober 1946.
Bożena

Otrzymałam kserokopię Obrazek z której wynika, że błędnie uważałam iż moja Mama pracowała w Rehden. To miejsce pracy to RATHENOW, a Rehden to obóz przesiedleńczy w którym oczekiwano na powrót do domu po zakończeniu wojny. Dopiero teraz zrozumiałam jak to było możliwe , by brat Mamy i kuzynka będący na robotach w Berlinie mogli się odwiedzać. To tylko 88 km od siebie a Rehden i Diepholz leżą prawie 400 km od Berlina.
Proszę znowu o pomoc. Może wiecie coś na temat Rathenow -tzn. dawnego arsenału, w którym naprawiano sprzęt i wymieniano części dla jednostek marynarki wojennej.

Serdeczne proszę też o przetłumaczenie mego postu.
pozdrawiam Wszystkich a szczególnie Ursule, która dostarczyła mi wielu wiadomości.
Bożena

Tłum. / Übers.:

Ich habe eine Kopie Obrazek erhalten aus der hervorgeht, dass ich irrtümlich angenommen habe, dass meine Mutter in Rehden gearbeitet hat. Sie arbeitete in RATHENOW und in Rehden befand sich ein Umsiedlungslager, in dem man nach dem Krieg auf die Rückkehr nach Hause gewartet hat. Erst jetzt verstehe ich, wie es möglich war, dass der Bruder meiner Mutter und die Cousine, die in Berlin als Zwangarbeiter gefangen waren, sich gegenseitig besuchen konnten. Die Ortschaften sind nur 80 km voneinander entfernt und Rehden / Diepholz und Berlin liegen ca. 400km auseinander.
Ich bitte erneut um Hilfe. Vielleicht wisst Ihr etwas über Rathenow d. h. über das ehemalige Arsenal, in dem man Ausrüstungsgegenstände repariert und Teile für Kriegsmarineeinheiten ausgewechselt hat.

Ich bitte herzlich um die Übersetzung des Textes.
Ich grüße Alle, vor allem Ursula, die mir viele Informationen geliefert hat.
Bożena

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 lip 2011, 08:01 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Hallo Bożena,

steht auf dem Ausweis vielleicht irgendwo die Adresse in Rathenow?

Bei ahnenforschung.net (Forum in Deutschland) gibt es Militärexperten. Darf ich Deine Anfrage in etwas anderer Form dort einstellen? Das Internet gibt nicht viel her. Bisher konnte ich nur eine Firma finden, die zwischn 1939 - 1944 dort angesiedelt war. Sie stellte Teile für Flugzeugträger her, aber ich kann nichts von Reparaturen lesen. Aber es gab wohl noch mehr Industrie dort, denn ich habe auch gelesen, dass dort 400 Zwangsarbeiter tätig gewesen sein sollen. Allerdings war in der Nähe auch ein KZ, ich glaube Sachsenhausen.

Wenn wir sonst nichts feststellen können, kann ich auch bei der Gemeinde anfrragen.

Allerdings verstehe ich noch nicht, warum Deine Eltern von Rathenow nach Rehden gekommen sind, bevor sie zurück in die Heimat konnten. Weißt Du mehr darüber?

Viele Grüße
Ursula

Tłum. / Übers.:

Witaj Bożeno,

czy na dowodzie zanotowano gdzieś adres w Rathenow?
Na stronie ahnenforschung.net (forum w Niemczech) są aktywni eksperci od militariów. Czy mogę tam umieścić Twoje pytanie, lecz w trochę innej formie? W internecie nie można dużo znaleźć. Znalazłam tylko jedną firmę, która miała tam siedzibę w latach 1939-1944. Produkowała ona części do lotniskowców, ale nie znalazłam nic o naprawach. Było tam jednak zlokalizowanych więcej firm przemysłowych, ponieważ czytałam, że w tej miejscowości miało pracować 400 robotników przymusowych. W pobliżu był jednak także KZ, myślę że Sachsenhausen.

Jeżeli tam nic nie znajdziemy, to mogę popytać także w gminie.

Nie rozumiem jednak jeszcze, dlaczego Twoi rodzice przenieśli się z Rathenow do Rehden jeszcze zanim mogli pojechać do ojczyzny. Wiesz coś więcej o tym?

Pozdrawiam
Ursula


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 lip 2011, 16:52 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Nie ma adresu. Wiem tylko, że ten arsenał był około 3 km za miastem, w lesie. Nad nim umieszczono gęstą siatkę do której przyczepiono sztuczne liście. Mężczyźni pracowali w fabryce i robili te części dla marynarki wojennej, a kobiety pracowały w składnicy. Tam były magazyny, w których na regałach trzymano części zapasowe. Mama miała za zadanie sprzątać te magazyny, a także wydawać posiłki marynarzom.a na końcu robotnikom. Był też barak w którym dokonywano napraw.Niedaleko była stacja kolejowa na którą przywożono części ze zbombardowanych okrętów a zabierano nowe z fabryki Natomiast w mieście był hotel dla oficerów niemieckich. Niektórzy mieszkali tam na stałe, ale część tylko nocowała, gdy przybywała po części. Komendant tej placówki dobrze traktował robotników przymusowych i zezwalał na odwiedziny w lagrze, a także dawał przepustki kiedy ktoś chciał się wybrać w odwiedziny np.do Berlina.
Tuż przed podpisaniem kapitulacji nadjechało wojsko amerykańskie i angielskie. Wyzwolono ten lager, a robotników załadowano na ciężarówki i odwieziono w bezpieczniejsze miejsce do Hanoweru,a potem do Willenbergu.Mama poznała mego ojca w Willenbergu. Nie było transportów do Polski i czekali aż wszytko będzie zorganizowane. Anglicy zabrali część ludzi, Polaków i Włochów do Rehden.Tym sposobem oddalili się w głąb Niemiec, byli zależni od wojska. Te fakty poznałam dopiero z uzyskanego niedawno życiorysu mego ojca.
Możesz umieścić moje pytanie na stronie o której piszesz.

Pozdrawiam bardzo ciepło. Bożena

Tłum. / Übers.:


Es steht dort keine Adresse. Ich weiß nur, dass das Arsenal im Wald ca. 3km außerhalb der Stadt lag. Über dem Arsenal montierte man ein dichtes Netz, an dem künstliche Blätter angebracht wurden. Die Männer arbeiteten in der Fabrik und haben Teile für Kriegsmarine hergestellt und die Frauen arbeiteten im Lager. Es gab dort Lagerräume, in denen auf den Regalen die Ersatzteile aufbewahrt wurden. Die Mutter hatte als Aufgabe die Lagerräume sauber zu halten sowie den Matrosen und am Ende auch den Arbeitern die Mahlzeiten auszugeben. Es gab auch eine Baracke, in der die Reparaturen vorgenommen wurden. In der Nähe gab es einen Bahnhof, auf dem Teile aus bombardierten Schiffen ankamen und von wo aus neue Teile aus der Fabrik abtransportiert wurden. In der Stadt gab es auch ein Hotel für deutsche Offiziere. Manche wohnten dort ständig, andere übernachteten im Hotel nur, wenn sie die Teile abgeholt haben. Der Kommandant hat die Zwangsarbeiter gut behandelt. Er hat auch Besuche im Lager gestattet und stellte Passierscheine aus, wenn jemand z. B. nach Berlin zu Besuch fahren wollte. Kurz vor der Unterzeichnung der Kapitulation kam die US- und englische Armee an. Das Lager wurde befreit und die Zwangsarbeiter wurden mit Lkws in einen sicheren Ort in Hannover gebracht, später brachte sie man nach Willenberg. Meine Mutter lernte meinen Vater in Willenberg kennen. Es gab keine Transporte nach Polen und sie warteten darauf, bis alles organisiert wurde. Die Engländer brachten einen Teil der Menschen, Polen und Italiener nach Rehden. Auf diese Weise sind sie landeinwärts gezogen und waren von der Armee abhängig. Diese Informationen lieferte mir der Lebenslauf meines Vaters, den ich neulich erhalten habe.
Du kannst meine Frage im Forum einstellen.

Herzliche Grüße. Bożena

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lip 2011, 09:19 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Hallo Bożena,

ich werde mal sehen, ob ich etwas feststellen kann. Aber es wird schon etwas Zeit in Anspruch nehmen. Habe bitte etwas Geduld.

Hast Du eigentlich schon das ITS in Bad Arolsen angeschrieben?

Dort steht unter anderem:
"Wem kann der ITS Auskunft erteilen?

Überlebende des nationalsozialistischen Terrors und ihre Familienangehörigen erhalten auf Anfrage vom ITS Auskunft aus den Archiven. Dazu zählen Häftlinge aus Konzentrationslagern, Ghettos und Gestapo-Gefängnissen, Zwangsarbeiter sowie Displaced Persons."


Hier die Anschrift:

Internationaler Suchdienst (ITS)
Große Allee 5 - 9

34454 Bad Arolsen
Bundesrepublik Deutschland


Vielleicht würde sich eine Anfrage lohnen?

Ich melde mich wieder.

Freundliche Grüße
Ursula

Tłum. / Übers.:

Witaj Bożeno,

zobaczę co uda mi się ustalić. Zajmie to jednak trochę czasu. Proszę o cierpliwość.

Czy pisałaś już właściwie do Międzynarodowego Biura Poszukiwań (ITS) w Bad Arolsen?

Na stronie znajduje się informacja:
"Komu ITS może udzielić informacji?

Ofiary prześladowań nazistowskich i członkowie ich rodzin otrzymają na wniosek informacje z archiwum. Do takich osób zalicza się więźniów z KZ, getta oraz z więzień Gestapo, robotników przymusowych oraz dipisów."


Podaję adres:

Internationaler Suchdienst (ITS)
Große Allee 5 - 9

34454 Bad Arolsen
Bundesrepublik Deutschland


Może warto wysłać zapytanie?

Odezwę się jeszcze.

Serdeczne pozdrowienia
Ursula


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lip 2011, 21:45 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 cze 2009, 21:01
Posty: 649
Lokalizacja: Niemcy
Bożeno,

do ITS w Bad Arolsen rzeczywiście warto pisać. Sama otrzymałam bardzo dużo informacji oraz sporo kopii dokumentów dot. dziadków mojego ojca i ich dzieci, którzy byli na robotach przymusowych lub w KZ Sachsenhausen i Buchenwald. Pomoc oraz kopie są bezpłatne, a na stronie ITS dostępne są formularze w kilku językach. Wniosek można więc wypełnić i wysłać online.
Część strony została też przetłumaczona na język polski: http://www.its-arolsen.org/de/system/we ... index.html

Dyskusja na ten temat na forum WTG - viewtopic.php?f=2&t=871

Życzę powodzenia.

_________________
Magda


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 lip 2011, 00:01 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Niezmiernie dziękuję za radę i za linki. Szybciutko z tych wiadomości skorzystałam . Wysłałam podania do ITS a także do http://www.kirchlicher-suchdienst.de/pl/Kirchen- chociaż to drugie to już w innej sprawie. Czekam na odpowiedź. Jestem pełna nadziei.
Pozdrawiam

Tłum. / Übers.:

Danke sehr für den Ratschlag und die Links. Ich habe von diesen Informationen schnell Gebrauch gemacht. Ich habe Anträge an den ITS sowie an http://www.kirchlicher-suchdienst.de/pl/Kirchen- geschickt, obgleich der zweite Antrag eine andere Sache betrifft. Ich warte hoffnungsvoll auf eine Antwort.

Grüße

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 lip 2011, 12:37 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Zwischeninformation:

Bożeno,

Leider war die Anfrage im deutschen Forum nicht wirklich hilfreich.

Aber ich habe im Internet einen Bericht über Rathenow gefunden. Und da steht unter anderem folgender Satz:

"ging ich zum Marine Arsenal im Wald nach Semlin"

Semlin liegt nördlich von Rathenow und der Wald in dieser Richtung ist ca. 4 km von Rathenow entfernt.

Ich habe vorhin das Heimatmuseum in Rathenow angeschrieben. Nun müssen wir warten, ob sie sich melden.

Gruß
Ursula

Tłum. / Übers.:

Częściowy raport:

Bożeno,

niestety post w niemieckim forum nie był zbyt pomocny.
Znalazłam jednak w internecie sprawozdanie z Rathenow. W tekście tym znajduje się między innymi następujące zdanie:

"poszedłem/poszłam do arsenału marynarki w lesie do Semlin"


Semlin jest położone na północ od Rathenow, a las znajdujący się w tym obszarze jest oddalony ok. 4 km od Rathenow.
Napisałam już do muzeum krajoznawczego w Rathenow. Musimy teraz poczekać na odpowiedź.

Pozdrawiam
Ursula


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 lip 2011, 19:29 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
A jednak już mamy arsenał w lesie.Mama i inni robotnicy dochodzili tam codziennie do pracy.
Dla uzupełnienia z opowiadania Mamy-z taśmy magnetofonowej-"Mieszkaliśmy w mieście w małym, ładnym domku. Łóżka piętrowe, ale wszędzie bardzo czysto.....baraki były zielone....ścieżki w lesie asfaltowe..."
Szkoda, że nigdzie nie powiedziała ,że to Rathenow, bo szukałam w Rehden.

Tłum. / Übsers.:

Und doch haben wir ein Arsenal im Wald. Die Mutter ist zusammen mit anderen Arbeitern täglich dorthin zur Arbeit gegangen. Als Ergänzung füge ich noch ein paar Worte aus ihrer Erzählung hinzu, die auf einem Tonband aufgenommen wurden: „Wir haben in der Stadt gewohnt, in einem kleinen und schönen Häuschen. Es gab dort Etagenbetten aber es war überall sauber ...... die Baracken waren grün ... die Waldpfade waren asphaltiert ...“
Schade, dass sie nirgendwo erwähnt hatte, dass es sich hier um Rathenow handelt, weil ich in Rehden gesucht habe.

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 03 sie 2011, 11:47 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Bozena,

dass Museum hat sich nicht gemeldet. Wie ich erfahren habe, ist es auch nur ein "Heimat"museum für Optik. :x

Aber ich habe heute einen Anruf aus dem Stadtarchiv Rathenow gehabt. Leider gibt es kaum Informationen. Das Marine Nachrichtenarsenal war im Wald nördlich von Rathenow untergebracht. Heute kann man nichts mehr dort erkennen. Fotos existieren auch nicht. Es gibt dort auch eine Eisenbahnstation Rathenow-Nord. Dieses Nachrichtenarsenal wurde 1943 gegründet und 1945 nach Kriegsende sofort abgebaut. Da die Nachrichtenarsenale äußerster Geheimhaltung unterlagen, gibt es in Rathenow selbst keine Informationen darüber.

Der Herr vom Stadtarchiv ist aber der Meinung, dass auch dieses Arsenal zur Geschichte des Ortes gehört und möchte nun mehr darüber wissen. Er wird daher demnächst in das Militärarchiv nach Potsdam fahren und schauen, ob er dort mehr über Informationen bekommen kann. Wir werden danach auf jeden Fall von ihm wieder kontaktiert.

Er ist der Meinung, dass Du mehr über das Marine Arsenal weißt, als er selbst und fragt an, ob er Informationen von Dir bekommen kann. So könntest Du bei der Aufarbeitung der Geschichte des Ortes helfen. Ist das möglich?

Ich finde es schon gut, dass wir mit dieser Anfrage auch erreicht haben, dass sich die Menschen vor Ort damit beschäftigen wollen.

Bis bald grüßt Dich
Ursula

Tłum. / Übers.:


Bożeno,

muzeum jeszcze nie odpowiedziało. Jak się dowiedziałam, jest to "krajoznawcze" muzeum optyki. :x
Skontaktowało się dziś jednak ze mną telefonicznie archiwum miasta Rathenow. Niestety nie posiadają prawie żadnych informacji.

Radiotelegraficzna stacja naprawcza marynarki wojennej (niem. Marinennachrichtenarsenal) była ulokowana w lesie na północ od Rathenow. Dziś nie ma już po niej śladu. Także zdjęcia tego miejsca nie istnieją. Znajduje się tam także stacja kolejowa Rathenow-Północ (Rathenow-Nord). Ten warsztat radiotelegraficzny został założony w 1943r. i zlikwidowany zaraz po wojnie w 1945r. Był on objęty były ścisłą tajemnicą i dlatego w samym Rathenow nie ma o nim informacji.

Pan z archiwum miejskiego jest jednak zdania, że także ten warsztat jest częścią historii tego miejsca i chciałby teraz dowiedzieć się czegoś więcej. Wkrótce pojedzie więc do archiwum wojskowego w Poczdamie i sprawdzi, czy może tam uzyskać więcej informacji. Po powrocie z pewnością się z nami skontaktuje.
Uważa on, że posiadasz więcej informacji o warsztacie marynarki niż on i pyta, czy może uzyskać od Ciebie informacje. W ten sposób mogłabyś pomóc przy opracowaniu historii tego miejsca. Czy jest to możliwe?

Uważam za sukces sam fakt, że poprzez to zapytanie mieszkańcy chcą się tą tematyką zajmować.

Na razie pozdrawia Cię
Ursula

Przyp. tłum. / Anm. d. Übers.:
Nie moge teraz znaleźć polskiego odpowiednika do niemieckiego określenia „Marinenachrichtenarsenal”. Wiem, że przed wojną istniały w Polsce warsztaty radiotelegraficzne, ale nie jestem pewna, czy to jest to samo. Utworzenie przez niemiecką marynarke wojenną „Nachrichtenarsenale” było odpowiedzią na wzrost ilości urządzeń informacyjnych i lokacyjnych (np. radar) oraz ich złożoność.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 04 sie 2011, 20:34 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Ursula.

Uważa on, że posiadasz więcej informacji o warsztacie marynarki niż on i pyta, czy może uzyskać od Ciebie informacje. W ten sposób mogłabyś pomóc przy opracowaniu historii tego miejsca. Czy jest to możliwe?

Chętnie podzielę się tymi informacjami, ale moja wiedza na temat arsenału nie jest bardzo szczegółowa i obszerna. Są to tylko spisane przeze mnie( ze starych taśm magnetofonowych) wspomnienia mojej nieżyjącej już Mamy.

Ten warsztat radiotelegraficzny został założony w 1943r.
Radiotelegraficzna stacja? Nie sadzę, by to było tak. Po co by tam przyjeżdżali marynarze i wybierali części do okrętów? Może ten warsztat był także, ale przede wszystkim był tam arsenał. Mama nigdy nie nazywała inaczej swego miejsca pracy.

To wszystko jest bardzo interesujące. Zobaczymy, co za wiadomości będą z Potsdamu i... może też z ITS Bad Arolsen, skąd już otrzymałam odpowiedź o rozpoczęciu poszukiwań.

Pozdrawiam

Tłum. / Übers.:


Ursula.

Er ist der Meinung, dass Du mehr über das Marinearsenal weißt, als er selbst und fragt an, ob er Informationen von Dir bekommen kann. So könntest Du bei der Aufarbeitung der Geschichte des Ortes helfen. Ist das möglich?

Gerne teile ich ihm meine Informationen mit, aber sie sind nicht ausführlich und detailliert. Es sind nur von mir aufgezeichnete (aus dem Tonband) Erinnerungen meiner schon verstorbenen Mutter.

Dieses Nachrichtenarsenal wurde 1943 gegründet.


Funktelegrafenstation? Ich glaube nicht, dass es so war. Warum sollten die Marinesoldaten dorthin fahren, um Ersatzteile für die Schiffsersatzteile auszusuchen? Vielleicht gab es dort auch eine Werkstatt, aber es war vor allem ein Arsenal. Meine Mutter nannte ihren Arbeitsort nie anders.

Das alles ist sehr interessant. Mal sehen, was für Informationen ich aus Potsdam bekomme und ... vielleicht auch aus dem ITS Bad Arolsen. Von dem ITS habe ich inzwischen eine Rückmeldung und Information über die begonnene Recherche erhalten.

Grüße

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 05 sie 2011, 11:20 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 cze 2009, 21:01
Posty: 649
Lokalizacja: Niemcy
Bożeno,

Urszula używała w swoim poście zawsze zwrotu "Nachrichtenarsenal". Konsultowałam się z nią w tej sprawie i niestety dużo nie wiemy. Fakt że w Rathenow znajdowały się „Nachrichtenarsenale“ potwierdza też fragment książki Joachima Beckha: http://books.google.de/books?id=ISXaUUP ... ow&f=false , który podaje, że w 1943r. z resortów zajmujących się urządzeniami telekomunikacyjnymi (Nachrichtenmittelressorts) zostały wyodrębnione "Marinearsenale" i przekształcone w Marinenachrichtenarsenale Hamburg, Gotenhafen, Oslo, Rathenow i Thale.

Niejasność powstała więc na na etapie tłumaczenia jak już wspomniałam w przypisie tłumacza. W żadnym wypadku nie przetłumaczyłam jednak "Nachrichtenarsenal" jako stacji radiotelegraficznej! Byłoby to zupełnie niezgodne z treścią postu Urszuli.
Słownictwo techniczne oraz wojskowe jest mi obce i aby znaleźć właściwy odpowiednik w języku polskim należałoby zajrzeć do literatury zajmującej się tą tematyką, na co niestety nie mam czasu. Użyłam zwrotu „warsztat radiotelegraficzny“, ponieważ jak już wspomniałam przed wojną istniały w Polsce warsztaty radiotelegraficzne, ale także składy sprzętu radiotelegraficznego.
Wspomniałaś wcześniej, że w Rathenow przeprowadzano także naprawy sprzętu, pisze o tym też autor wspomnianej wyżej książki.

Przychodzi mi do głowy jeszcze kilka innych określeń na „Nachrichtenarsenal“: skład radiotelegraficzny, arsenał ze sprzętem telekomunikacyjnym itd. itd. Nie jestem w stanie jednoznacznie powiedzieć, które z nich jest najwłaściwsze. Należałoby skonsultować to z ekspertem w tej dziedzinie lub samemu doszukać się bardziej szczegółowych informacji, których w internecie praktycznie nie ma.

Proponuje więc w przyszłości używać oryginalnego określenia: "Nachrichtenarsenal".

_________________
Magda


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 05 sie 2011, 11:35 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Danke, Magda.

Ich war schon ganz verzweifelt, als ich die Antwort von Bozena las.

Lieben Gruß
Ursula


Tłum. / Übers.:

Dziękuję Magdo.

Byłam już zrozpaczona po przeczytaniu postu Bożeny.

Pozdrowienia
Ursula


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 05 sie 2011, 12:18 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 cze 2009, 21:01
Posty: 649
Lokalizacja: Niemcy
Ursula,
wie es aussieht, bin ich hier diejenige, die Unruhe gestiftet hat, also muss ich auch die Sache in Ordnung bringen:-) Leider kenne ich mich in den historischen polnischen sowie deutschen Fachbegriffen aus dem Militär- und Technikbereich nicht so gut aus. Es ist ja eine Wissenschaft für sich und ich möchte hier keinen Unsinn verbreiten, deswegen schlage ich vor, einfach den deutschen Fachausdruck in Zukunft zu verwenden.

Tłum. / Übers.:


Urszulo,
wygląda na to, że to ja tutaj namieszałam, więc muszę teraz wszystko wyjaśnić :-) Niestety nie orientuję się dobrze w historycznych polskich oraz niemieckich określeniach wojskowych i technicznych i nie chcę rozpowszechniać bzdur. Proponuję więc w przyszłości używać niemieckiego terminu fachowego.

_________________
Magda


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 05 sie 2011, 23:38 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Ursula, Magda!
Przepraszam za mój post. Wyraziłam tylko swoje zdziwienie...To nie jest brak wiary w przekazane informacje. Lata całe słyszałam od Mamy o arsenale więc zaskoczyło mnie określenie "warsztat radiotelegraficzny". Niefortunnie to jeszcze przekręciłam na "stację". :oops:
Dziękuję za wyjaśnienie niejasności.Nie wątpię też w rzetelność tłumaczenia, a wręcz przeciwnie, jestem pełna nie tylko wdzięczności ale i podziwu dla znajomości języka.
Pozdrawiam serdecznie Was Obie.

Tłum. / Übers.:

Ursula, Magda!

Ich entschuldige mich für meinen Post. Ich habe nur meine Verwunderung zum Ausdruck gebracht... Es ist kein Unglaube in die übermittelten Informationen. In den ganzen Jahren habe ich meine Mutter über das Arsenal sprechen gehört, der Ausdruck „funktelegrafische Werkstatt“ hat mich also überrascht. Unglücklicherweise habe ich es noch in die Funktelegrafenstation verdreht.
Danke für die Aufklärung der Unklarheiten. Ich anzweifle auch nicht die Glaubwürdigkeit der Übersetzung. Ganz im Gegenteil, ich bin voller Dankbarkeit und Bewunderung für die Sprachkenntnisse.
Ich grüße herzlich Euch beide.

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 sie 2011, 15:03 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 cze 2009, 21:01
Posty: 649
Lokalizacja: Niemcy
Bożeno,

ależ nie masz za co przepraszać. Rozumiem Twoje zdziwienie. Ja po prostu nie „ufam“ potocznemu nazewnictwu, gdyż czasami tak samo brzmiące słowo w dwóch językach może mieć różne znaczenie lub coś może być nazywane w innym języku inaczej, mimo że dokładnie takie samo słowo funkcjonuje w danym języku.
Nie ma o czym mówić! Trzeba poczytać, gdzie w Polsce przechowywano i naprawiano takie urządzenia lokacyjne / informacyjne marynarki wojennej.

Życzę miłego weekendu!

_________________
Magda


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 sie 2011, 08:56 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Hallo Bożena,

kurze Zwischeninformation.

Du hattest geschrieben:
"Chętnie podzielę się tymi informacjami, ale moja wiedza na temat arsenału nie jest bardzo szczegółowa i obszerna. Są to tylko spisane przeze mnie( ze starych taśm magnetofonowych) wspomnienia mojej nieżyjącej już Mamy."

Der Archivar aus Rathenow hat vorhin angerufen. Es wird noch etwas dauern, bevor er nach Potsdam fährt. Aber er wird sich anschließend sofort bei mir melden. Über die Informationen von Dir wäre er auch sehr dankbar. Zu gegebener Zeit werde ich Kontakt zwischen Euch herstellen, damit die Übersetzung nicht über das Forum laufen muss. Es wird dafür sorgen, dass die Kommunikation in Polnisch erfolgen kann.

So wirst Du Dich noch etwas gedulden müssen.

Viele Grüße
Ursula

Tłum. / Übers.:


Witaj Bożeno,

krótka informacja.

Pisałaś:
"Chętnie podzielę się tymi informacjami, ale moja wiedza na temat arsenału nie jest bardzo szczegółowa i obszerna. Są to tylko spisane przeze mnie( ze starych taśm magnetofonowych) wspomnienia mojej nieżyjącej już Mamy."

Przed chwilą dzwonił archiwista z Rathenow i trochę to potrwa zanim pojedzie do Potsdamu. Zaraz po powrocie jednak zgłosi się do Ciebie. Byłby wdzięczny za informacje od Ciebie. Skontaktuję Was ze sobą w odpowiednim czasie, aby nie trzeba było tłumaczyć za pośrednictwem forum. On postara się o to, aby komunikacja mogła przebiegać po polsku.

Musisz więc jeszcze uzbroić się w cierpliwość.

Pozdrawiam
Ursula


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 paź 2011, 09:43 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Hallo Bożena,

ich habe am 12.10.2011 folgende Information bekommen:

"meine Recherchen haben bis jetzt keine neuen Ergebnisse hervorgebracht. Es scheint, als wären Zeitzeugenberichte und einzelne Akten im Bundesarchiv in Freiburg die einzigen Dokumente dieser Einrichtung."

Ich bekomme von Freiburg keine Antwort, da es sich nicht um einen Angehörigen meinerseits handelt. Wenn Du das Militärachiv anschreiben möchtest, hier sind die Konataktdaten:

Anschrift
Freiburg

Bundesarchiv
Wiesentalstraße 10
79115 Freiburg

Telefon: 0761/47817-0
Fax: 0761/47817-900
E-Mail: militaerarchiv@bundesarchiv.de

Ich wünsche Dir viel Erfolg bei den weiteren Recherchen.

Freundliche Grüße,
Ursula

Tłum. / Übers.:

Witaj Bożeno,

dnia 12.10.2011 otrzymałam następującą informację:

"moje poszukiwania nie przyniosły jak dotąd żadnych nowych rezultatów. Zdaje się, że relacje świadków tamtych czasów oraz pojedyncze akta w Archiwum Federalnym we Freiburgu są jedynymi dokumentami tego obiektu."

Nie otrzymam odpowiedzi z Freiburga, ponieważ nie chodzi tu o mojego krewnego. Jeżeli chcesz napisać do Wojskowego Archiwum Federalnego, to podaję dane kontaktowe:

adres
Freiburg

Bundesarchiv
Wiesentalstraße 10
79115 Freiburg

Telefon: 0761/47817-0
Fax: 0761/47817-900
E-Mail: militaerarchiv@bundesarchiv.de

Życzę Tobie powodzenia w dalszych poszukiwaniach.

Serdecznie pozdrawiam
Ursula


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 paź 2011, 12:36 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Rozumiem trudności.Dziękuję serdecznie za pomoc. Pozdrawiam gorąco.

Tłum. / Übers.:

Ich verstehe die Schwierigkeiten. Ich danke herzlich für die Hilfe. Herzliche Grüße.

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 cze 2012, 20:02 
Offline

Dołączył(a): 06 cze 2012, 19:51
Posty: 2
Lokalizacja: brandenburg
Hallo die Damen,
ich bin aus Rathenow - dort geboren und lange gewohnt wie kann ich Euch helfen?

Gruß Jörg

Tłum. / Übers.

Witam Panie,
pochodzę z Rathenow – tam się urodziłem i długo mieszkałem, jak mogę Wam pomóc?

Pozdrawiam Jörg


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 cze 2012, 22:36 
Offline

Dołączył(a): 26 wrz 2010, 10:10
Posty: 162
Lokalizacja: Hannover, Niemcy
Hallo Jörg,

schön, dass Du helfen möchtest.

Es geht um Folgendes:
Das Marine Nachrichtenarsenal war im Wald nördlich von Rathenow untergebracht. Heute kann man nichts mehr dort erkennen. Fotos existieren auch nicht. Es gibt dort auch eine Eisenbahnstation Rathenow-Nord. Dieses Nachrichtenarsenal wurde 1943 gegründet und 1945 nach Kriegsende sofort abgebaut. Da die Nachrichtenarsenale äußerster Geheimhaltung unterlagen, gibt es in Rathenow selbst keine Informationen darüber.
und
„Wir haben in der Stadt gewohnt, in einem kleinen und schönen Häuschen. Es gab dort Etagenbetten aber es war überall sauber ...... die Baracken waren grün ... die Waldpfade waren asphaltiert ...“

Kannst Du uns etwas über dieses Marine-Arsenal erzählen oder in Erfahrung bringen. Es muss doch in Rathenow noch Menschen geben, die in dieser Zeit gelebt haben und sich erinnern können. Auch wäre es interessant, zu wissen, wo Zwangsarbeiter aus Polen damals gelebt haben. Falls es die Straße noch gibt, wären auch Fotos interessant.

Was meinst Du, ob Du da Informationen/Fotos besorgen kannst? Wäre wirklich toll!

Danke für Dein freundliches Angebot und freundliche Grüße
Ursula

Tłum. / Übers.

Ursula przedstawiła Jörgenowi sprawę i poprosiła o zdobycie informacji oraz zdjęć z Rathenow.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 cze 2012, 20:45 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Witajcie Ursula i Jörg
Cieszę się, że wątek Rathenow znowu odżył. Serdecznie dziękuję, Ursula, za przedstawienie sprawy.
Pozdrawiam Was
Bożena

Tłum. / Übers.

Hallo Ursula und Jörg.
Ich freue mich, dass das Thema Rathenow neu aufgegriffen wird. Herzlichen Dank Ursula für die Darlegung der Angelegenheit.
Ich grüße Euch
Bożena

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 cze 2012, 21:46 
Offline

Dołączył(a): 06 cze 2012, 19:51
Posty: 2
Lokalizacja: brandenburg
Genowefa napisał(a):
Witajcie Ursula i Jörg
Cieszę się, że wątek Rathenow znowu odżył. Serdecznie dziękuję, Ursula, za przedstawienie sprawy.
Pozdrawiam Was
Bożena


Ok
prosze bardso
Jörg


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 cze 2012, 09:43 
Offline

Dołączył(a): 17 maja 2012, 14:22
Posty: 213
Lokalizacja: Vechta/Bremen
Jezeli prosby o informacje z Rehden i z Diepholz sa jeszcze aktualne to moge chetnie pomoc.Mieszkam 10 km od tych miejsc.a do Diepholz jezdze do pracy.Pozdrawiam!Iwona :D

Tłum. / Übers.

Sollte die Bitte um Informationen aus Rehden und Diepholz noch aktuell sein, dann kann ich gerne helfen. Ich wohne 10 km von diesen Orten entfernt und in Diepholz arbeite ich. Gruß! Iwona :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 cze 2012, 09:55 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Iwona73 napisał(a):
Jezeli prosby o informacje z Rehden i z Diepholz sa jeszcze aktualne to moge chetnie pomoc.Mieszkam 10 km od tych miejsc.a do Diepholz jezdze do pracy.Pozdrawiam!Iwona :D


Tak, nadal aktualne, ale interesują mnie raczej zdjęcia czy karty pocztowe z czasów wojny lub tych miejsc.

Pozdrawiam

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 cze 2012, 10:40 
Offline

Dołączył(a): 17 maja 2012, 14:22
Posty: 213
Lokalizacja: Vechta/Bremen
Genowefa napisał(a):
Iwona73 napisał(a):
Jezeli prosby o informacje z Rehden i z Diepholz sa jeszcze aktualne to moge chetnie pomoc.Mieszkam 10 km od tych miejsc.a do Diepholz jezdze do pracy.Pozdrawiam!Iwona :D


Tak, nadal aktualne, ale interesują mnie raczej zdjęcia czy karty pocztowe z czasów wojny lub tych miejsc.

Pozdrawiam



Jezeli aktualne to postaram sie w miare szybko,natomiast co do czasow wojennych musialabym popytac w miejscowym muzeum.Odezwe sie!!Pozdrawiam!!Iwona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2012, 22:43 
Offline

Dołączył(a): 17 maja 2012, 14:22
Posty: 213
Lokalizacja: Vechta/Bremen
http://www.bildergalerie-diepholz.de/ht ... ehden.html

To link do pozostalosci po dawnym obozie przejsciowym w Rehden.Na tym terenie do 2005 roku stacjonowala jednostka Bundeswehry.Po jej rozwiazaniu tereny zostaly przeksztalcone pod tzw:"Gewerbepark" i wynajete w uzytkowanie firmie "BTR Logistik",ktora uzytkuje te tereny do dzisiaj(http://www.btr-logistik.de/index.html).

Od tego czasu wiele wiele historycznych budowli zostalo przebudowanych albo zniknelo zupelnie z powierzchni ziemi:Trudno cokolwiek powiedziec,bo tereny,na ktorych dziala firma sa pilnie strzezone ze wzgedu na "poszukiwaczy" skarbow i militariow,ktorzy do dzisiaj sie tam kreca i wstep tam jest wzbroniony.

Pozdrawiam serdecznie!!!

Iwona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2012, 22:48 
Offline

Dołączył(a): 17 maja 2012, 14:22
Posty: 213
Lokalizacja: Vechta/Bremen
I jeszcze pare starych pocztowek z Rehden:

http://www.bilderdiepholz.de/bilderdiep ... ehden.html

http://www.postales24.de/deutschland-ni ... 1667_31167

Pozdawiam!!

Iwona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 cze 2012, 23:58 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Jak najserdeczniej dziękuję Iwonie za linki do interesujących mnie stron, za piękne stare pocztówki.
Obrazek Rehden Bardzo mnie uradowała ta pocztówka

Popatrzcie na te zdjęcia. To ten sam obóz w którym przebywali moi rodzice oczekując na powrót do Polski w 1945/1946
Zwróćcie uwagę na baraki, drzewa i maszt na który wciągano naszą flagę.

Obrazek 4-ty od prawej mój Tata, na rękawie opaska polskiej policji obozowej ,


Pozdrawiam gorąco

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 gru 2013, 07:37 
Offline

Dołączył(a): 18 gru 2013, 06:54
Posty: 2
Dotyczy watku : Rehden. Diepholz. Rathenow
Moj ojciec Wladyslaw Piprek pracowal w tym obozie pracy w zakladach optycznych E Busch w latach 1941-1945.
Posiadam album ze zdjeciami z tamtego okresu, tj osob z obozu i roznych zajec sportowych i kulturalnych.
Niestety nic nie wiem o innych uczestnikach. Wiem ze byli tam takze Czesi i Francuzi.
Zainteresowanyc zdjeciami prosze o kontakt.
Wieslaw Piprek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 gru 2013, 21:19 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Wiesławie, w którym konkretnie obozie przebywał Twój ojciec, Rathenow czy Rehden? Zdjęcia mnie interesują -może znajdę tam rodziców. W Redhen czasowo byli też Włosi-ale z powodu ich "krewkich temperamentów" Anglicy przenieśli ich gdzie indziej.
Jestem autorką tego wątku, bo to ja poszukiwałam śladów rodziców i przemili ludzie z Niemiec mi pomagali. Przesyłam Ci mój e mil na PW.
Pozdrawiam

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 gru 2013, 23:08 
Offline

Dołączył(a): 18 gru 2013, 06:54
Posty: 2
Witaj Bozena.
Dzieki za szybka odpowiedz.
Moj ojciec przebywal w obozie w Rathenow, tak przynajmniej napisano w jego Lohnsteuerkarte (Bezirk VI P).
Tak samo w albumie ze zdjeciami wymieniana jest tylko ta nazwa.
Jestem na tym forum od wczoraj i dopiero ucze sie jak sie tutaj poruszac, nie wiem jak odnalezc twoj e-mail na WP..
Pozdrowienia
Wieslaw P


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 gru 2013, 20:35 
Offline

Dołączył(a): 27 maja 2008, 14:34
Posty: 2605
Witam.
Moja Mama też była w Rathenow.Mam kilka zdjęć, ale tam są akurat same dziewczyny. Jak wyglądał ten obóz ? Czy na Twoich zdjęciach to widać? A może i moja Mama gdzieś tam akurat jest uwieczniona.
Jak znaleźć mój e-mail. Odbierz PW w prywatnych wiadomościach w Twoim profilu -tam powinien znajdować się wysłany przeze mnie post z tytułem Rehden. Diepholz. Rathenow. Przesyłam Ci jeszcze raz.Możesz też znaleźć się od razu w Twojej poczcie. Po zalogowaniu na forum masz u góry w lewym rogu wiadomości do Ciebie.
Możesz też wejść ze strony głównej-prawy róg-Skrzynka Użytkownika.
Pozdrawiam

_________________
Bożena


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL