Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Witam-czy ktoś mógłby mi pomóc i opisać sygnet, który zamieściłem na
http://www.4shared.com/photo/3Atj9rBw/sygnet.html ?
Pozdrawiam
Piotr Jurkowiecki

Mamy tu do czynienia z zestawem genealogicznym herbów. Problem w tym, że w Polsce stosowano dość dużą dowolność przy ich umieszczaniu i nieraz może to prowadzić do błędnych identyfikacji.
Jesli założymy, ze zastosowano tu najbardziej klasyczny układ czteropolowy, to uzyskujemy następujący przekaz:
1 - Jastrzębiec - herb własny
2 - Wieniawa - herb matki
3 - Łabędź - herb babki macierzystej
4 - Jastrzębiec - herb babki ojczystej
Zastosowany klejnot w postaci zbrojnej ręki nie bardzo mi tutaj pasuje, bo powinien się odnosić do herbu własnego, a takiej odmiany Jastrzębca nie pamiętam.
Inicjały M. W. odnoszą się oczywiście do właściciela sygnetu. Być moze to któryś z Wierzchowskich? Ale to bardzo luźne przypuszczenie oparte na intuicji, więc proszę się tym nie sugerować.
pozdrawiam
Waldemar Fronczak

Panie Waldemarze

Pan się pomylił w polach, bo to jest tak:
Sygnet zawiera tarczę herbową czterodzielną z klejnotem. Mamy tu zatem 4 pola -
1) pierwsze u góry to herb Pomian (Bawola głowa), temu herbowi towarzyszy właściwy tu klejnot przedstawiający ramię zbrojne z mieczem, rzecz w tym jednak że brakuje mi tu w wizerunku tego herbu miecza która przebija głowę żubra (ale nie da się za bardzo powiększyć tego zdjęcia, wiec może tam jest, a jak nie ma, to mamy do czynienia z jakąś odmianą herbu Pomian). Herb Pomian jest tu herbem rodowym (ojczystym), z sygnetu wynika ze właśnie Pomianem piecżętował się własciciel sygnetu o inicjałach W*** (imię) M*** (nazwisko)
2) drugie u góry to herb Jastrzębiec (przedstawia podkowę z krzyżem), jest to pole herbu macierzystego (a zatem matka właściciela była z rodziny herbu Jastrzębiec)
3) pierwsze na dole (tzw. pole 3-ecie), to herb Jastrzębiec, więc drugi raz ten herb tu, ale jest to herb babki ojczystej (czyli matka ojca pochodziła z rodziny herbu Jastrzębiec)
4) drugie na dole przedstawia gęś i jest to herb Paparona (Budzisz), tu jako herb babki macierzystej

ps. oczywiście zamiast Pomian może tu być faktycznie Wieniawa (też w godle głowa żubra i w dodatku bez miecza), ale wtedy nie pasuje klejnot

A teraz to ja widzę swój błąd! Bo to sygnet, a nie np. "tarcza nagrobkowa", wiec faktycznie Pan Waldemar ma rację! Właściciel M* (imię) W* (nazwisko) !!! A Jastrzębiec będzie herb własny rodowy właściciela. A zatem to co wyżej napisałem jest błędne. Bije się w pierś, niedopatrzyłem, zagalopowałem się

Nie ma problemu Wszak forum polega na rozmowie i nikt nie ma patentu na nieomylność.
Co do Pomiana, to głowa żubrza powinna być przeszyta mieczem. Ostrowski podaje dziesięć odmian tego herbu, z których każda zawiera miecz. Tu mamy głowę żubra z wyraźnym kółkiem w nozdrzach (widoczna u dołu), a więc raczej Wieniawa.
Klejnot faktycznie tu nie pasuje, o czym pisałem powyżej. Bawola Głowa nie ma ani miecza, ani kółka, zaś w klejnocie pióra strusie. Albo jest więc to klejnot z jakiejś odmiany, albo rytownik coś pomieszał.
Pamiętajmy też, że intencje mogły być tu zupełnie inne i układ herbów odmienny od tego, który zaproponowałem.
W efekcie klejnot nie musi się odnosić do herbu umieszczonego w polu nr 1. Widywałem programy heraldyczne z herbem własnym umieszczonym w polu nr 2 czteropolowej tarczy.
Co do gęsi, nie będę się upierał, ale w heraldyce dla tego ptaszyska nie stosuje się esowato wygiętej szyi, co zazwyczaj jest zarezerwowane dla łabędzia. Stawiam więc tu na ród Duninów.
pozdrawiam
Waldemar Fronczak

Bardzo ciekawe. Sygnet zostawiła moja babka - Maria Wyczyńska. Inicjały nawet się zgadzają ale dalej to chyba większy kłopot. Matką M.W. była Katarzyna z d. Wize -wg WGM Wize mieli herb własny (?) - a babką Konstancja z d. Dudkiewicz. Czy Dutkiewicze mieli herb? Chyba nie. Natomiast ze strony ojca Wacława Wyczyńskiego matka M.W. pochodziła z mieszanej, polsko-niemieckiej rodziny Bechaim v. Schwarzbach (Fryderyk Bechaim v. Schwarzbach + Urszula Straszewska). Bechaim Schwarzbachowie chyba byli bawarskimi patrycjuszami i mieli herb ale zupełnie inny niż którykolwiek widniejący na sygnecie.
Pozdrawiam