Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

W wyszukiwarce projektu "Nekrologi" znalazlam opis nekrologu mojego dziadka:
"Kochański, Zygmunt
Kurier Poznański -- Nr 341
Data zgonu: 1934.
Wiek: 56 lat
Uwagi: profesor gimnazjum USC"

Czy można jakoś zdobyć skan tego nekrologu? Może na jego podstawie udałoby mi się ustalic, gdzie dziadek jest pochowany.
Marzena

Marzeno, tu masz wskazówki jak odnaleźć ten nekrolog
http://www.wtg-gniazdo.org/wiki.php?pag ... nekrologow

_________________
Pozdrawiam serdecznie, Basia

Nekrolog Twojego dziadka jest zamieszczony w "Dzienniku Poznańskim" z 1934 07 31 nr 172 tu link http://www.wbc.poznan.pl/Content/46522/0172_1934.djvu
pozdrawiam ! Leszek

_________________
Pozdrawiam
Leszek

Dzieki za pomoc w dotarciu do nekrologu mojego dziadka. Wiem już, że został pochowany na cmentarzu górczyńskim w Poznaniu, a msza żałobna odbyła się w kościele Swiętego Michała. Czy może jest na forum ktoś z Poznania kto wie cos na temat tego cmentarza i kościoła?
Marzena

cmentarz
http://www.poznan.pl/mim/public/necropo ... blications
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cmentarz_G ... w_Poznaniu
http://lazarz.pl/?menu=2&NR=667
http://www.pogrzebowy.eu/artykul,818,cm ... naniu.html
Kościół
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci ... w_Poznaniu

I wiele innych stron w internecie. Proszę też zajrzeć na http://www.wbc.poznan.pl Znajdują się tam Kroniki Miasta Poznania a w nich z pewnością mnóstwo ciekawych tematów. Dla ułatwienia poszukiwań dodam, że spis treści w każdym roczniku umieszczono w Nr 1 z danego roku i od tego najprościej zacząć.

Pozdrawiam

_________________
Bożena

Przeszukałem w innej (wewnętrznej) wyszukiwarce Poznanskie cmentarze ale nie ma śladu nazwiska Kochański Zygmunt rocznik 1878.
http://tiny.pl/hfvrc
Najprawdopodobniej nie został wprowadzony do ewidencji.
pozdrawiam
Waldemar

Wygląda na to, że nie mam szczęścia jeśli chodzi o moich dziadków. Dziadek ze strony mojej Mamy - Franciszek Wróblewski również (tak jak dziadek ze strony ojca - Zygmunt Kochański)zmarł w 1934 r. w wieku 56 lat i jego grobu także nie udało mi się odszukać. Wiem , że byl pochowany w Rajsku koło Kalisza, pojechałam tam, ale nie ma ani śladu jego grobu. Czy przed wojną nie było obowiązku ewidencjonowania grobów?
Pozdrawiam
Marzena