arlekeen napisał(a):
Jutro zadzwonię do pani, która przyjmowała od nas wniosek, może w DRODZE WYJĄTKU pomoże, jeśli nie, wystosuję takie pismo do kierownika USC, że w pięty mu pójdzie.
Hej,
proponuję zostawić sobie to na koniec. Najlepsza jest rzeczowa dyskusja i rzeczowe odwołanie.
1) Jeśli wiesz od pracownicy USC co jest w akcie, że są dopiski, a odpis zupełny nie zawiera tych danych, to jest podstawa do "reklamacji"
2) Jeśli USC wystawiło odpis zupełny, to uznało, że jesteście uprawnieni do otrzymania tego rodzaju danych (pokrewieństwo z daną osobą lub interes prawny - np. sprawy spadkowe, sądowe, ale wtedy konieczne pewnie jest zaświadczenie z sądu). Wniosek: USC nie może teraz nie udostępnić tych danych, bo już je wcześniej udostępniło, więc podważa własną decyzję. Skoro pan kierownik chce podważyć swoją wcześniejszą decyzję, to musi chyba wskazać jakie zaszły okoliczności w międzyczasie i na jakich paragrafach się opiera.
3) Koniecznie złóż podanie na piśmie i domagaj się odpowiedzi wraz z uzasadnieniem na piśmie.
4) później odwołanie od decyzji z podaniem paragrafów itd. na których się opierasz oraz ich interpretacja
5) jeśli nie pomoże to pismo do Wojewody i kopia do USC.