Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Mamy taki pomysł, aby przeznaczyć część wpływów z 1% na wsparcie tych którzy chcą wydać w wersji książkowej historię swojej rodziny.
Wsparcie związane byłoby z pokryciem kosztów wydruku książki (max. 500 zł). Oceniamy, że 4 do 5 takich dotacji moglibyśmy rocznie udzielić.
Dotyczyłoby to wszystkich forumowiczów, z tym że członkowie WTG mieliby do dyspozycji pulę 40-50 %.

Co o tym sądzicie. ?

Wojtek

Witam,

Panie Wojciechu bardzo wspaniałomyślne
Jestem pewien, że wielu genealogów chciałoby wydać książkę rodzinną, ale problemem są właśnie finanse.
Gromkie brawa dla Pana !

Pozdrawiam,
Antoni

_________________
Poszukuję
KIERSTAN - Lwówek / Brody / Wąsowo
CHOJNACKI - Bydgoszcz

Jak jest propozycja to na pewno już są zainteresowani. Może pieniądze przeznaczone na pożytek publiczny zainwestować na cel gdzie będzie to utożsamiane z Naszym Towarzystwem.
Tak na marginesie czy to na pewno dobry pomysł, rozdawać pieniądze publiczne na cele indywidualne ?

_________________
Pozdrawiam Wojtek

Wojtku, może masz i rację, być może pieniądze warto byłoby zainwestować i spróbować zrobić coś co wiąże się z Towarzystwem, ale z drugiej strony...
Może warto pomagać ludziom, którzy są prawdziwymi pasjonatami, ale nie mają funduszy?

Pozdrawiam
Antoni

_________________
Poszukuję
KIERSTAN - Lwówek / Brody / Wąsowo
CHOJNACKI - Bydgoszcz

Witam,
nie doszukujcie się drugiego dna. Pomysł ma na celu zaktywizowanie genealogów i pomoc przy wydawaniu własnych, rodzinnych opracowań. Wojtku (kolos), utyskujesz że nic się nie dzieje, a jak pojawia się jakiś pomysł, to od razu odkrywasz "spisek"! Nie ma póki co beneficjentów - projekt nie jest ukierunkowany na konkretne osoby. Myślę, że należy dokładniej określić zasady przyznawania takich środków - tak, aby dofinansowanie dostały najlepsze opracowania.

_________________
Pozdrawiam, Maciej - http://www.glowiak.com

Może warto zapytać forumowiczów o ich propozycje, a może mają też dobre pomysły na wykorzystanie pieniędzy ?

_________________
Pozdrawiam Wojtek

Nie umiesz czytać ? Chyba jest jasno postawione pytanie.

Leszek

Może nie w temacie ale widzę, że wypowiada się tu Admin i sam Prezes więc zaryzykuję.
Jestem utożsamiany z Kamilem Jankowskim, którego wszyscy znacie, bo niestety źle tu zasłynął z racji " niewyparzonego języczka".
Piszę, gdyż za chwilę moje konto może być zbanowane i mogę nie mieć okazji żeby w ogóle coś napisać.
Mój dziadek i Kamila prababcia to rodzeństwo - tyle nas łączy. Razem pracujemy w naszej genealogii, trochę pomagam forumowiczom proponując, by rozmawiali z Kamilem, ale tylko w sytuacjach kiedy wiem, że naprawdę może pomóc. Jedną z takich sytuacji jest post o rodzinie Jandych założony przez Dawida.

Także proszę nie utożsamiać mnie z Kamilem, jesteśmy rodziną, ale ja nazywam się Antoni Kierztan i mieszkam w Bydgoszczy.
Myślę też, że może warto schować urazy w kieszeń i spróbować nawiązać kontakty z Kamilem. Takich pasjonatów jest naprawdę niewiele. Z tego co wiem ma już zinwentaryzowane 2 inowrocławskie cmentarze ( a robi to sam! ) Ach..zapomniałbym..może warto zastanowić się nad odblokowaniem jego konta i dać mu drugą szansę? Wiem, że bardzo sobie chwali WTG, gdyż początki u każdego trudne, a WTG bardzo mu pomogło.

Pozdrawiam i życzę miłęgo dnia,
Antoni

_________________
Poszukuję
KIERSTAN - Lwówek / Brody / Wąsowo
CHOJNACKI - Bydgoszcz

Zapewne wielu Forumowiczów ma ciekawe zbiory "w szufladzie" a byłoby z pożytkiem dla nas genealogów-amatorów by owe zbiory ujrzały światło dzienne. Popieram pomysł-pojawiła się od dawna oczekiwana inicjatywa ze strony Zarządu (dotycząca wszystkich-zarówno Członków WTG jak i Sympatyków), co jest pozytywne i powinno cieszyć. Zatem nie krytykujmy nim pomysł doszedł do realizacji, pozwólmy zaistnieć tej formie współpracy Członków i Użytkowników.Życzę powodzenia i z nadzieją oczekuję na ciekawe opracowania czy nawet publikacje bardziej osobiste, bo dotyczące własnej rodziny.

_________________
Bożena

Dzięki za słowa poprarcia. Oczywiście szczegóły musimy opracować.

Jeśli macie inne pomysły, które mogłyby zostać dofinansowane z 1% to czekamy na propozycje. Mail do zarządu jest znany, a pomysły można również przedstawiać na forum.

Co do Kamila Jankowskiego, to nie jest on tematem tego wątku. Został wykluczony z forum za swoje zachowanie (i to niejdnorazowe). Jeśli ma coś do dodania, to zawsze może napisać maila na adres WTG. Zakładanie kont pod zmienionym nazwiskiem nie będzie w każdym razie tolerowane.

_________________
Pozdrawiam, Maciej - http://www.glowiak.com

Kamil Jankowski,. znalazłem na facebooku czy to ten sam pisarz,ukryty talent ?

Informacje
Strona poświęcona talentowi Kamila, stworzona przez kilku najbliższych przyjaciół i zarazem fanów.
Biografia
Jankowski Kamil Andrzej urodził się 17 czerwca 1994 roku w Szubinie na Pałukach. Obecnie mieszka w Inowrocławiu. Od 2010 roku nieprzerwalnie pisze wiersze, krótkie opowiadania. Do początku roku 2014 zdążył już napisać dwie książki, " Królestwo Elfów " oraz " Bractwo Krwi Jezusowej ". Obecnie pracuje nad książką pt " Encyklika świeckiego człowieka ".

" Królestwo Elfów " - fantastyka. Opowieść o wspaniałym, bogatym królestwie narodu elfów, który wypowiada wojnę złym orkom, tym samym całej krainie, w efekcie niszcząc swoje spokojne dotychczas życie.
Liczna stron : 350
Data ukończenia : 20 lipca 2013 roku
Z woli autora czekamy, aż książka ukaże się w księgarniach.

Nie jestem czlonkiem towarzystwa, ale kiedys zastanawialem sie, czy takie towarzystwo jak Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne, dla potrzeb wylacznie wielkopolskich projektow (Poznan Projekt, BaSIA) moglby zakupic odczytnik do mikrofilmow, ktory mozna podlaczyc do komputera.
Od jakiegos czasu chodze do Centrum Historii Rodziny w Ipswich (wizyte umawiam z dwudniowym wyprzedzeniem!!!) i moge korzystac dowoli. Mysle, ze koszt takiego urzadzenia nie jest az tak drogi, ze nieosiagalny.
Uwazam ze to dla Was drodzy przyjaciele genealodzy bylby to znakomity pomysl i rozwiazanie nieskonczonej kolejki w Centrach Historii Rodziny w Polsce.

_________________
Pozdrawiam Adam

Genealogia jest super!!!

Chciałbym przypomnieć, że ten wątek to nie pomysł na Kamila , a na wydanie swoich książek genealogicznych.
Proszę więc nie wprowadzać bałaganu.

Wojtek

Nie odchodźmy od zadanego pytania.
Jeśli ktoś miałby okazję wydać książę o swojej rodzinie, mogłoby to być ciekawe także dla innych. Wyobrażam sobie, że w takim opracowaniu byłyby nie tylko suche fakty (urodził się w roku..., ślub brał w roku..., zmarł w roku...), ale także ciekawostki, wiadomości, informacje o okolicy z której pochodzili przodkowie, o profesjach którymi się parali, o powodach emigracji itp.
Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie, to jestem za!

Pozdrawiam
Kasia z Kierejewskich

_________________
ROZPACZLIWIE POSZUKUJĘ:
WIŚNIEWSKA Justyna ur. ok. 1814, ojciec Adam
KIEREJEWSKI Walenty ur. ok. 1780, ojciec Jan
Ślubu Karol FISZER z Joanna/Krystyną Weiglin (przed 1818)

Wojtku ja bym proponowal dodac do tego dobrego pomyslu utworzenie malej biblioteki z tych powstalych ksiazek/opracowan z pomoca WTG. Wtedy nie zgina one w szufladach.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof Dobrzynski

Poszukuje wszelkich Dobrzynskich w okolicach Gniezna w XVII wieku

O proszę, dobry pomysł Pana Adama zdecydowanie lepszy niż dofinansowanie do książki, może skorzystać WTG.

_________________
Pozdrawiam Wojtek

Wojtek Kolos napisał:

Tak na marginesie czy to na pewno dobry pomysł, rozdawać pieniądze publiczne na cele indywidualne ?

Uważam,że wydanie rodzinnej genealogii jest celem nie tylko indywidualnym.
W 2012 r.wydałam książkę o swojej rodzinie.Kosztowało mnie to 3500 zł. Ok.100 stron,miękka okładka,w kolorze tylko dwie fotki. Tylko dzięki temu,że mam bardzo liczną rodzinę i miejscowy Urząd Gminy odkupił ode mnie 50 egzemplarzy,zwróciło mi się 70% kosztów. Do takiego przedsięwzięcia zawsze się dokłada,są przecież jeszcze koszty kwerend,wyjazdów,datków i in.
Śmiało mogę powiedzieć,że moja książka ma też znaczenie dla środowiska.Rozbudziła zainteresowanie historią okolicy i genealogią.Na naszym forum pojawiły się osoby z mojej okolicy,z którymi nawiązałam współpracę.Niewykluczone,że powstanie lokalne kółko,które będzie wspierać projekty WTG.

Co do kolejek w CHR.
W Centrum Historii Rodziny we Wrocławiu,aby zwiększyć dostęp do czytników, dyżurują wolontariusze ze Śląskiego Towarzystwa Genealogicznego i bywają dni,że nie ma zainteresowanych.Rzadko wszystkie czytniki są zajęte.

_________________
Pozdrawiam.
Barbara


"Gdzie się człowiek ulągnie,tam ciągnie".

Nie jestem członkiem WTG, nie za bardzo wypada mi się więc mądrzyć w temacie tego wątku, jednak ...

Wojtku,
Może warto poszerzyć propozycję wsparcia przez WTG inicjatywy szerszej niż publikacja historii swojej rodziny ?
Myślę o o wsparciu publikacji pamiętników, wspomnień czy notatek naszych przodków z Wielkopolski.
Zakładam oczywiście że osoby nimi dysponujące będą chciały i miały prawo je upublicznić.

Sam kilkanaście miesięcy temu miałem możliwość przeczytać pamiętnik jednego z profesorów poznańskich uczelni który jako samizdat krąży po rodzinie i jej przyjaciołach. Jestem pewien że wielu z Was by go z ciekawością przeczytało.
Musze wrócić do pomysłu aby rodzinę profesora zapytać czy byliby skłonni wspomnienia opublikować.
Zakładam że 'Publikacje WTG' taki dokument, po potwierdzeniu praw do jego publikacji i oczywiście bez honorarium, byłyby skłonne przygarnąć ?

Jakiś czas temu, tutaj na forum, potem chyba na PW pomogła mi osoba której wujek, mieszkaniec okolic Wildy, spisywał wydarzenia do 1952 roku, jest tego ponad 100 stron maszynopisu.


Zaryzykuję stwierdzenie że wsparcie kosztów publikacji materiałów tego typu (w formie elektronicznej czy papierowej) byłoby większą wartością niż wspieranie wydania opracowań własnych które szanse przetrwania w czasie mają zdecydowanie większe...

Można by się też pokusić o to aby wspierane publikacje miały wymóg swobodnego dostępu w formie elektronicznej (nawet w okrojonej formie, czyli w zakresie dotyczącym osób których nie ma wśród nas) na 'Publikacje WTG', w zgodzie z jedną z licencji CC:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Licencje_C ... e_licencji

_________________
pozdrawiam, Tomek
Odoliński , Odaliński, Oduliński - jeżeli spotkasz się z tymi nazwiskami gdziekolwiek napisz do mnie koniecznie...