Gejtawy napisał(a):
Orta była monetą gdańską w późniejszym czasie bitą też przez mennice królewskie. Zgodnie z Prawem Kopernika dobra moneta wypierana jest przez monetę gorszą. Wszystkie orty bite przez mennice królewskie i gdańskie bite były wg ordynacji menniczej. Ordynacja zmieniała ilość srebra w monecie. I tak obniżając stopę menniczą czyli zastosowane srebro do 687,5/1000 w 1623 roku. Z grzywny czystego srebra uzyskiwano w 1623 roku 41 ortów (dla porównania, w latach 1615-1621 liczba ta wynosiła 35,5).
Pozdrawiam
Marek Szymański
Wobec faktu pojawienia się na terenie wielkopolski fałszywych ort, bo według opisu autora jest duże prawdopodobieństwo,ze jednak była to fałszywa moneta mam pytania do pana Marka lub osób interesujących się numizmatyką. Jak wiemy z ostatniej wypowiedzi ( chyba dobrze zrozumiałam) orta miała różną wartość w zależności od użytego srebra. Wobec tego mam pytania:
1. Wypuszczano w obieg :w 1621r monety o większej zawartości srebra w 1623r o mniejszej zawartości srebra. Wobec tego jak rozumiem zmieniała się ich wartość . Czy orty te różniły się w wyglądzie?
2. Czy znane są mennice z tego okresu na Śląsku, w których bite były orty?
3. Czy spotkaliście się państwo z literaturą w której opisane były fałszywe orty, lub inne monety do których bicia użyto miedzi?
4. Czy dochodzono w tamtych czasach, która mennica takie fałszywe orty biła?
5. Srebro zasadniczo różni się kolorem od miedzi. Czy jest to możliwe że wówczas na tych terenach nie znano jeszcze prawdziwych ort ?
Pozdrawiam,
Mirka G.